reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny,
Zrobilam badanie na antykoagulant tocznia LA1, i wyszedl 38.25 sek.
co ten wynik może oznaczać?
Dodam ze straciłam już dwie ciąże w 6 oraz 5 tygodniu
 
reklama
To ty jesteś stomatolog? Oh ja właśnie mam nieszczęsne osmeki do wywalenie(choć są zdrowe) zastanawiam się czy teraz tego nie zrobić choć nie bola. Myślisz żeby je wywalić?
Przed zajściem w ciążę nosiłam aparat na zęby i akurat jak zaszłam miała mi go ortodontka ściągać, robić wybielanie nakladkowe i koronkę na piątkę i dupa... Ciąża. Ściągnela ale z wybielaniem i koronka kazała wstrzymać się do porodu. Jakie było jej zdziwienie jak się pojawiłam w tamtym tygodniu na wizycie i powiedziałam żeby mi zrobiła wybielanie i odbudowała ta piątkę. Co by zdążyć przed kolejna ciąża
To zależy jak są położone twoje ósemki i czy masz wskazanie do usunięcia. Może pójdź na konsultację chirurgiczną i zrób aktualne RTG pantomograficzne zanim zaczniesz się starać. Z ósemkami nigdy nie wiadomo
 
O to nie wiedziałam że nie można wszystkich. Immunolog zaleciła 150 min. tygodniowo w tym 2x ćwiczenia silowe. Zapisałam się też do dietetyka żeby mi ulozyl dietę i jakoś pomógł , myślałam że sama dam radę z dietą ale to chyba nie wychodzi.
Zdenerwowałam się bo nie miałam takiej sytuacji że po zwiększonej dawce leków TSH skoczyło w górę.
A zbadałam TSH bo bałam się że po tej dawce spadnie mi za bardzo a tu niespodzianka 🥺
Powtórz badanie TSH za tydzień, może byłaś zmęczona, głodna, źle spałaś? Mi kiedyś TSH wyszło 3,26 a po tyg 1,8 a leków żadnych nie miałam. Ot, wahnięcie hormonów, albo błąd laboratoryjny
 
Dziewczyny jaka jest norma dla insuliny na czczo?
Powinno być poniżej 10

Hej dziewczyny,
Wiecie co tak się trochę niepokoje i liczę na w Wasze niezawodne wsparcie.
Jestem 22 dni po zabiegu łyżeczkowania. Dostałam zalecenie żeby wizytę kontrolną odbyć 4 tyg po zabiegu. W związku z czym termin wizyty kontrolnej u swojego lekarza mam 7 kwietnia. Dziś zaczęło mnie kłuć/ szczypać w podbrzuszu... Nie wiem czy to macica się obkurcza czy coś złego się dzieje, czy może mój organizm przygotowuje się do miesiączki. Dodam, że śluz podobny do owukacyjnego miałam w ubiegłym tyg teraz z kolei mam jakby poowulacyjny. Nie wiem czy się nakręcam czy doszukuje się nie wiadomo czego. Ale z ciekawości wygooglowalam w internetach i wyczytałam same źle informacje. Z drugiej strony czy to możliwe żeby po zabiegu łyżeczkowania tak szybko zregenorowal się organizm?! Zaczynam się niepokoić...
Może faktycznie owu i dlatego boli? Mocne te bóle czy nie? Internetu nie czytaj bo tam.to tylko rak i inne nieprzyjemne sytuacje

Pewnie każde laboratorium ma swoje widełki, moje ma takieZobacz załącznik 1253804
Wow, ale masz insulinę po 2h.... a mogę wiedzieć jak wyszedł ci cukier w tym badaniu??

Dziewczyny jestem już po pierwszej wizycie u gina po poronieniu. TSH, posiew moczu, crp i reszta... Wyszystkie wyniki idealne. Ginekologicznie nie ma śladu po poronieniu. Szyjka, jajniki, macica w idealnym stanie. Okres dostanę lada moment (tak stwierdził po USG dopochwowym, ponoć jakieś ścianki są już cienkie czy coś takiego i to świadczy że czai się już dziad za rogiem, w sensie okres).
Po dwóch normalnych cyklach możemy starać się o dziecko. Za 3 miesiące mam przyjść na kontrolę i będziemy robić wymaz z szyjki.
Pytałam jeszcze dokładnie o przyczynę poronienia. Powiedział że miałam ogromnego pecha. Te dwie operacje w ciąży były przyczyną poronienia bo miałam tak ogólnoustrojowe zakażenia organizmu że ledwo mnie wyciągnęli z tego. Być może jakby szybciej zrobili ta druga operacje a nie zwlekali aż mój stan tak bardzo się pogorszy, nie doszłoby do tego. Teraz możemy tylko gdybać.A te bakterie co wyszły w wymazie tylko przypieczętowały to.
Głupi wyrostek robaczkowy, że też nie miał kiedy się uaktywnić tylko w ciąży
A da co ten lekarz jakieś zaswiadzenie ze to było powodem straty? Bo pamiętam że chciałaś walczyć ze szpitalem
 
Powtórz badanie TSH za tydzień, może byłaś zmęczona, głodna, źle spałaś? Mi kiedyś TSH wyszło 3,26 a po tyg 1,8 a leków żadnych nie miałam. Ot, wahnięcie hormonów, albo błąd laboratoryjny
Coś w tym może być bo akurat tej nocy praktycznie nie spałam. Jednak nie myślałam że może to mieć wpływ na wyniki. Powtórzę badanie właśnie za tydzień i zobaczymy.
 
Wow, ale masz insulinę po 2h.... a mogę wiedzieć jak wyszedł ci cukier w tym badaniu??

Wyniki są z konca lutego, nigdy nie miałam problemu z cukrem, tak mi się wydaje ale wyniki mam faktycznie nieładne [emoji26] ale dieta i metmorfina i mam nadzieję że będzie dobrze [emoji846] na pierwszym zdjęciu jest glukoza na czczo i po 2 h a na drugim jest po godzinie.
IMG_20210329_165751.jpeg
IMG_20210329_165736.jpeg
 
To zależy jak są położone twoje ósemki i czy masz wskazanie do usunięcia. Może pójdź na konsultację chirurgiczną i zrób aktualne RTG pantomograficzne zanim zaczniesz się starać. Z ósemkami nigdy nie wiadomo
Mam wszystkie cztery, niektóre wyszły całe a niektóre do połowy. W każdym bądź razie da się za nie złapać, nie trzeba je chirurgicznie usuwać. Coś takiego mi gadała kiedyś ortodonta. Ale zapytam na wizycie kolejnej
A da co ten lekarz jakieś zaswiadzenie ze to było powodem straty? Bo pamiętam że chciałaś walczyć ze szpitalem
Wspominałam mu o tym. Powiedział że może mi dać zaświadczenie że poroniłam w wyniku ogólnoustrojowej silnej infekcji organizmu, której prawdopodobna przyczyna były operację ale powiedział że takie sprawy ciągną się latami i ciężko jest wygrać ze szpitalem. Ja nie wiem czy ja mam siłę przez to przechodzić, dziecka nic mi nie zwróci, na kasie mi nie zależy a oni i tak będą bezkarni. W każdym bądź razie powiedział że jak będę chciała takie zaświadczenie to mi da bez problemu.
Póki co napisałam skargę do dyrektora szpitala, opisałam cała sytuację i zadzwonilam do dyżurki lekarskiej na oddział chirurgii, poprosiłam o rozmowę z lekarzem który mnie tak 'cudownie' operował i powiedziałam mu że mam nadzieję że jak będzie patrzył rano w lustro to będzie miał świadomość ze zniszczyl mi życia a mojemu dziecku odebrał je. Jeszcze kilka niemiłych epitetów powiedziałam, ale jak usłyszałam że on nie ma sobie nic do zarzucenia rzuciłam słuchawka
 
Wyniki są z konca lutego, nigdy nie miałam problemu z cukrem, tak mi się wydaje ale wyniki mam faktycznie nieładne [emoji26] ale dieta i metmorfina i mam nadzieję że będzie dobrze [emoji846] na pierwszym zdjęciu jest glukoza na czczo i po 2 h a na drugim jest po godzinie.Zobacz załącznik 1253865Zobacz załącznik 1253866
Dobrze ze dostałaś metę, bo te wyniki są kosmiczne... masz mega wysoka ta insulinę po 2h a cukier też jeszcze mało spadł..
Pytałam z ciekawości, bo u mnie insulina po 2h była jeszcze wysoka (nie aż tak jak u ciebie bo coś koło 36) a cukier już był 77 i ta insulina jeszcze mi go zbijala... po 0.5h od wyjścia z labu mało nie zemdlalam, musiał mi bardzo cukier spasc
 
Dobrze ze dostałaś metę, bo te wyniki są kosmiczne... masz mega wysoka ta insulinę po 2h a cukier też jeszcze mało spadł..
Pytałam z ciekawości, bo u mnie insulina po 2h była jeszcze wysoka (nie aż tak jak u ciebie bo coś koło 36) a cukier już był 77 i ta insulina jeszcze mi go zbijala... po 0.5h od wyjścia z labu mało nie zemdlalam, musiał mi bardzo cukier spasc
Lekarz jak zobaczył moje wyniki to był w wielkim szoku, powiedział że przy takich wynikach powinnam ważyć że 100kg a ja jestem nie super chuda ale z tych szczuplejszych. Tylko że staram się dbać i uważać co jem. Wcześniej chodziłam do innego lekarza to nawet nie pomyślał żeby mnie wysłać na krzywą, a do tego gina trafilam po poronieniu i po 2 wizytach jestem dalej niż u tamtego po 1,5roku [emoji2955]
 
reklama
Dobrze, że nie zbagatelizowałaś, mam nadzieję, że to koniec przygód i wszystko zacznie się goić prawidłowo. Wróciłaś już do domu?J
Może głowa boli po znieczuleniu. Ja tam bynajmniej mam. Kiedy cię wypuszcza do domu? Ale przeciągali ten zabieg. Już się martwiłam jak nie pisałaś tak długo

Być może macica. W internecie zawsze piszą różne straszne rzeczy. Ja po poronieniu miałam przez jakiś czas taki ból podbrzusza że chodziłam zgięta w pół. A nie masz telefonu do ginekologa żeby zadzwonić zapytać?

5 tygodni po poronieniu. Ah jakąś pechowa jestem w tym roku. Nie ma tygodnia żeby coś złego się nie stalo. Jeszcze sąsiad nam dziś w auto wjechał 🤦 niech ten rok się już kończy 🤣 i wtedy będzie pięknie 😌
Miałam dopiero na 3 dzień, ponieważ próbowali cytoteciem jeszcze obkurczyć macice, lecz pozostałości ,,złączyły” się w całość i okazało się około 2,2cm samo nie wyjdzie. Zaczelo sie zarastać, dziś asystowalo 3lekarzy- gnoili po cichu mijegopana doktora, ze nie dał antybiotyku taka zawartość zostawił. Mogło się skończył nieciekawie, ponieważ hemoglobina okolo5. Osłabiona byłam, ale teraz zmieniam lekarza i inny szpital. Wrócę do domu jutro. Pare miesięcy i zacznie się od nowa 🌸🌞🌸 może się uda 👶🏼
 
Do góry