reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Oj bardzo drażniłyby mnie takie docinki teściowej 😏 masakra to musi bardzo wkurzać. Pierwszy okres po 9 tyg? Nieźle, myślałam że przychodzi normalnie, tak lekarze mówili, ale to pewnie zależy od organizmu. Ja jeszcze nie dostałam po poronieniu, ale dopiero 3 tyg minęły, więc spokojnie czekam. Marzą mi się wakacje. Tak chciałabym gdzieś pojechać, odreagować to wszystko, np do Hiszpanii, ale trochę zachodu, żeby gdzieś się wybrać - testy na covid, wypełnianie formularzy, poza tym jak się złapie chorobę to można mieć kłopot z powrotem. Ale tak bardzo brakuje mi wakacji 😢 nawet podróży poślubnej za bardzo nie mieliśmy przez to wszystko..
No my też nigdzie nie byliśmy, wybraliśmy się na tydzień w Polskie góry ale to tyle a też mam ochotę wyjechać gdzieś. No mój organizm niestety dochodził długo, po miesiącu miałam lekkie plamienie ale w sumie lekarze nie mówili nic że to mógł być okres. Pierwszy dostałam w Nowy rok 😁 w tym miesiącu dziś, więc jak w zegarku. No a teściowa niestety ale nie rozumie co czuje. Może i specjalnie tego nie robi ale kurcze jest mi to nie potrzebne całkowicie.
 
reklama
Nie będę narzekać natomiast powiem że odmiennie niż lansowany w mediach wizerunek ciężarnej pełnej energii i tego wewnętrznego blasku [emoji1787][emoji1787][emoji1787] Ja bardziej walczę o życie każdego dnia [emoji6]
Uciekła mi gdzieś informacja , który to już tydzień? Widziałaś maleństwo ? I co z tą betą ?
 
9+1 Maleństwo w zeszłym tygodniu miało się dobrze. W piątek kolejna kontrola. Liczę na to że wszystko nadal jest ok. Mam krwiaczka więc się oszczędzam. Wysoka beta w sumie nic nie oznaczała. Jeden lokator jest tylko [emoji6]
Będę mieć usg +pappa. Zobaczymy co wyjdzie [emoji6]
Uciekła mi gdzieś informacja , który to już tydzień? Widziałaś maleństwo ? I co z tą betą ?
 
9+1 Maleństwo w zeszłym tygodniu miało się dobrze. W piątek kolejna kontrola. Liczę na to że wszystko nadal jest ok. Mam krwiaczka więc się oszczędzam. Wysoka beta w sumie nic nie oznaczała. Jeden lokator jest tylko [emoji6]
Będę mieć usg +pappa. Zobaczymy co wyjdzie [emoji6]
Czyli tak jak u mnie było z tą betą, niczego nie oznaczała. Super bardzo się cieszę i gratuluję ❤️ da znać jak po prenatalnych, może będziesz już mogła się pochwalić jaki lokator zamieszkał.
 
Cześć dziewczyny🙂 byłam na konsultacji u gina, teraz sama nie wiem co myśleć. Powiedzial, że wyśle mnie na badania po drugim poronieniu. Na razie mam działać i się nie martwić. Wynik ahm (2,23) skomentował, że jest dobry, niby mam jeszcze czas na dziecko ale to właściwie go nie mam, mam żyć chwilą. Mogę poronić znowu a mogę nie poronić. Badań np. na trombofilie nie muszę teraz robić. Mogę być w pełni zdrowa, wyniki mieć perfekcyjne a nie zajść w ciążę. Tyle się od niego dowiedziałam. Wiem, że lekarz nie chce, żebym się niepotrzebnie zamartwiała. Zapytałam go czy mam monitorować owulację, powiedział, że mogę jeśli bardzo chcę ale nie ma potrzeby, bo na usg widział, że w tym miesiącu była owulacja (z mężem odpuściliśmy w tym miesiącu starania). Stwierdził, że owulację monitoruje się u pacjentek, które mają z nią problemy a on nie widzi powodu dodatkowo naciągać mnie na koszty z tym zwiazane. Czyli po tej wizycie wiem, że nic nie wiem.
 
reklama
Cześć dziewczyny🙂 byłam na konsultacji u gina, teraz sama nie wiem co myśleć. Powiedzial, że wyśle mnie na badania po drugim poronieniu. Na razie mam działać i się nie martwić. Wynik ahm (2,23) skomentował, że jest dobry, niby mam jeszcze czas na dziecko ale to właściwie go nie mam, mam żyć chwilą. Mogę poronić znowu a mogę nie poronić. Badań np. na trombofilie nie muszę teraz robić. Mogę być w pełni zdrowa, wyniki mieć perfekcyjne a nie zajść w ciążę. Tyle się od niego dowiedziałam. Wiem, że lekarz nie chce, żebym się niepotrzebnie zamartwiała. Zapytałam go czy mam monitorować owulację, powiedział, że mogę jeśli bardzo chcę ale nie ma potrzeby, bo na usg widział, że w tym miesiącu była owulacja (z mężem odpuściliśmy w tym miesiącu starania). Stwierdził, że owulację monitoruje się u pacjentek, które mają z nią problemy a on nie widzi powodu dodatkowo naciągać mnie na koszty z tym zwiazane. Czyli po tej wizycie wiem, że nic nie wiem.
Wydaje mi się ze właśnie przez takie podejście kobiety zaczynają same szukać, robić badania i się diagnozować...
 
Do góry