U nas też wieczory są najgorsze. Mało śpi w dzień i później jest zmęczona i marudna. Do tego mamy problemy z brzuszkiem (biegunki, troszkę krwi i kolor zielony) więc też to się wszystko kumuluje. Jutro mam pediatrę wkoncu bo od urodzenia nie było wizyty. Pierwsza dopiero szczepienna. Mam nadzieję, że przez te kupki nie przesuną nam szczepień. Te teleporady są beznadziejne. Tydzień się męczymy z tymi kupkami a lekarka tylko kazała zastosować dietę eliminacyjna i obserwować. A lepiej nie jest tylko gorzej.Oj moja mała daje popalić ostatnio, zwłaszcza wieczorami [emoji1751] mężowi powiedziałam że Julka nie będzie miała rodzeństwa [emoji23] no psychika mi czasami siada..
my już szczepienie mieliśmy , zniosła dobrze.
A tak to rośnie , śmieje się już do nas jak mówimy do niej.
Co do psychiki też mam takie momenty ale uśmiechy dziecka wszystko rekompensują a ile mała waży?