No właśnie ta waga. Jeszcze na każdym kroku słyszę od lekarki, że jeśli znajdę w ciążę to będzie to ciąża dużego ryzyka i żebym najpierw zrzuciła jak najwięcej wagi się da. Mało tego ona jest prawie pewna, że owulacja nie występuje u mnie przez insulinooporność. Wierzcie mi, że ja wiem co to znaczy czekać. Od poronienia nie stosujemy zabezpieczeń, to już dwa lata i nic przypadkowego się nie przytrafiło.
Coś wewnątrz mnie mówi mi, żeby jeszcze zaczekać, trudno co ma być to będzie
@Katrinaka może tak tylko po jedzie będzie kilka dni. Mnie męczyło przez pierwszy tydzień, poza tym wzięłam metę pod nazwą avamina, podobno najlepiej się wchłania. Póki co jest ok.
Co do supli wiem, że mój partner łyka od jakiegoś czasu cynk i selen. Także nie mam zamiaru cisnąć go na inne rzeczy. On akurat pod tym względem jest zdyscyplinowany i sam z siebie dba o swoje zdrowie i samopoczucie.