reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej Dziewczyny. Piszę do Was ponieważ potrzebuje wsparcia i Waszej wiedzy.
Zacznę od początku.
W pierwsza swoją ciążę zaszłam bardzo szybko w marcu tego roku. Okazała się ciąża biochemiczna. Zaraz po niej dosłownie w pierwszym cyklu zaszłam w kolejną, która okazała się pozamaciczna ... Jednak nie miałam zabiegów, sama się oczyściłam. Miałam po tym robiona drożność jajowodów i oba mam drożne.
W międzyczasie zrobiłam jakaś częśc badań.
Mam mutacje MTHFR
PAI też robiłam ale moja ginekolog nie umie odczytać tych wyników bo nie jest wprost napisane czy mam czy nie mam
Trombofilia wykluczona
Zespół antyfosfolipidowy wykluczony
Antykoagulant tocznia wykluczony
Wysoka homocysteina bo aktualnie ok 11
Mam Hashimoto i leczę się od 3 lat, wg mojego endokrynologa tarczyca w normie

Po tych badaniach od września przeszłam na dietę bezglutenowa, biorę witaminy metykowane. Ginekolog zaleciła mi też acard.
No i tydzień temu okazało się że jestem w ciąży. Gdy myślałam że wyczerpałam limit nieszczęść zrobiłam badanie beta HCG w dniu spodziewanej @ wynik to 72, powtórzyłam po 48h a tam wynik 93... Przyrost zaden więc jestem nastawiona na najgorsze. Dostałam od owulacji duphaston i acard zwiększony do 150.
Moja gin kazała mi na razie nie odstawiać duphastonu chociaż nie rozumiem w jakim celu. Kolejnej bety już nie badałam bo jest to dla mnie traumatyczne przeżycie. Czekam na wizytę za tydzień.

Planuje zrobić jakieś badania immunologiczne. Czy możecie mi coś podpowiedzieć ?
Jestem tak załamana że nie umiem wyrazić tego słowami 😢
Przepraszam że tak długo ale nie raz znalazłam na tym forum pomocne informacje , liczę że tym razem też cos pomożecie 😢
 
reklama
Chyba najlepszy to dieta zdrowa jeśli chodzi o naturalne sposoby. Ja miałam wcześniej stymulację, ale po pornieniu piłam łyżkę oleju lnianego brałam oeparol, jem ryby, dużo warzyw. Ogólnie dieta przeciwzapalna. Powiem Wam, że na Instagramie jest dużo fajnych kont dietetyków i webinarow, live relacji i bardzo dużo mówią o pcos i insulioopornosci i problemach z płodnością. Jak chcecie to mogę wypisać te konta, które ja obserwuje.
Właśnie rozpoczęłam dietę i szukam pomysłów na dania. Możesz podesłać. Myślałam że może jakieś ziółka dobrze pić.
 
Hej Dziewczyny. Piszę do Was ponieważ potrzebuje wsparcia i Waszej wiedzy.
Zacznę od początku.
W pierwsza swoją ciążę zaszłam bardzo szybko w marcu tego roku. Okazała się ciąża biochemiczna. Zaraz po niej dosłownie w pierwszym cyklu zaszłam w kolejną, która okazała się pozamaciczna ... Jednak nie miałam zabiegów, sama się oczyściłam. Miałam po tym robiona drożność jajowodów i oba mam drożne.
W międzyczasie zrobiłam jakaś częśc badań.
Mam mutacje MTHFR
PAI też robiłam ale moja ginekolog nie umie odczytać tych wyników bo nie jest wprost napisane czy mam czy nie mam
Trombofilia wykluczona
Zespół antyfosfolipidowy wykluczony
Antykoagulant tocznia wykluczony
Wysoka homocysteina bo aktualnie ok 11
Mam Hashimoto i leczę się od 3 lat, wg mojego endokrynologa tarczyca w normie

Po tych badaniach od września przeszłam na dietę bezglutenowa, biorę witaminy metykowane. Ginekolog zaleciła mi też acard.
No i tydzień temu okazało się że jestem w ciąży. Gdy myślałam że wyczerpałam limit nieszczęść zrobiłam badanie beta HCG w dniu spodziewanej @ wynik to 72, powtórzyłam po 48h a tam wynik 93... Przyrost zaden więc jestem nastawiona na najgorsze. Dostałam od owulacji duphaston i acard zwiększony do 150.
Moja gin kazała mi na razie nie odstawiać duphastonu chociaż nie rozumiem w jakim celu. Kolejnej bety już nie badałam bo jest to dla mnie traumatyczne przeżycie. Czekam na wizytę za tydzień.

Planuje zrobić jakieś badania immunologiczne. Czy możecie mi coś podpowiedzieć ?
Jestem tak załamana że nie umiem wyrazić tego słowami 😢
Przepraszam że tak długo ale nie raz znalazłam na tym forum pomocne informacje , liczę że tym razem też cos pomożecie 😢
Cieszę się, że napisałaś😉 Dziewczyny doradza coś mądrego, bo ja nie mam aż tak dużej wiedzy na temat badań jak One, oprócz tego o czym rozmawiałyśmy☺️ pamiętaj, nie jesteś sama🥰
 
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone zioła/sposoby na poprawienie owulacji? Właściwie się okazuje że chyba wcale jej nie mam bo od kilku miesięcy pęcherzyki nie pękają. Chciałam sobie pomóc jakoś naturalnymi sposobami. Ale też nie chcę sobie zaszkodzić. Na pewno wiem że mam insulinooporność i jestem w trakcie diagnozowania zespołu antyfosfolipidowego bo jedne przeciwciała wyszły wysokie.

Ja piłam ziółka ojca sroki, ale tylko jeden cykl bo będę mieć stymulacje lekami to nie chce przesadzić 😉
 
@Gonzi to tak, na Instagramie:
mama ginekolog,
okiem doktor luizy,
Paulina.ihnat,
dietetyka.hormonalna( to w naszych przypadkach najlepsze, kobieta sama też poroniła)
Wiecejnizdieta,
Dietoterapia.lenartowicz
 
Przykro mi że u Ciebie też tak pod górkę. Mam nadzieję że beta to błąd laboratorium i jeszcze będzie dobrze.

Z rzeczy które wiem- homocysteina zbyt wysoka. Żeby ją zbić można próbować- TMG (betaina), metylowane witaminy z grupy B, zakwas z buraków. U mnie spadło do 5. Taka wyzsza homocysteina jest częsta przy MTHFR /PAI.

Bardzo dużo badań masz zrobionych. Ale to zostawię Dziewczynom do wskazówek bo ja też się dopiero tego uczę.

TSH najlepiej jakby było poniżej 1.5. Przeciwciala anty-TPO też warto mieć w ryzach ale to ciężko kontrolowac i zmienić.
Hej Dziewczyny. Piszę do Was ponieważ potrzebuje wsparcia i Waszej wiedzy.
Zacznę od początku.
W pierwsza swoją ciążę zaszłam bardzo szybko w marcu tego roku. Okazała się ciąża biochemiczna. Zaraz po niej dosłownie w pierwszym cyklu zaszłam w kolejną, która okazała się pozamaciczna ... Jednak nie miałam zabiegów, sama się oczyściłam. Miałam po tym robiona drożność jajowodów i oba mam drożne.
W międzyczasie zrobiłam jakaś częśc badań.
Mam mutacje MTHFR
PAI też robiłam ale moja ginekolog nie umie odczytać tych wyników bo nie jest wprost napisane czy mam czy nie mam
Trombofilia wykluczona
Zespół antyfosfolipidowy wykluczony
Antykoagulant tocznia wykluczony
Wysoka homocysteina bo aktualnie ok 11
Mam Hashimoto i leczę się od 3 lat, wg mojego endokrynologa tarczyca w normie

Po tych badaniach od września przeszłam na dietę bezglutenowa, biorę witaminy metykowane. Ginekolog zaleciła mi też acard.
No i tydzień temu okazało się że jestem w ciąży. Gdy myślałam że wyczerpałam limit nieszczęść zrobiłam badanie beta HCG w dniu spodziewanej @ wynik to 72, powtórzyłam po 48h a tam wynik 93... Przyrost zaden więc jestem nastawiona na najgorsze. Dostałam od owulacji duphaston i acard zwiększony do 150.
Moja gin kazała mi na razie nie odstawiać duphastonu chociaż nie rozumiem w jakim celu. Kolejnej bety już nie badałam bo jest to dla mnie traumatyczne przeżycie. Czekam na wizytę za tydzień.

Planuje zrobić jakieś badania immunologiczne. Czy możecie mi coś podpowiedzieć ?
Jestem tak załamana że nie umiem wyrazić tego słowami [emoji22]
Przepraszam że tak długo ale nie raz znalazłam na tym forum pomocne informacje , liczę że tym razem też cos pomożecie [emoji22]
 
Przykro mi że u Ciebie też tak pod górkę. Mam nadzieję że beta to błąd laboratorium i jeszcze będzie dobrze.

Z rzeczy które wiem- homocysteina zbyt wysoka. Żeby ją zbić można próbować- TMG (betaina), metylowane witaminy z grupy B, zakwas z buraków. U mnie spadło do 5. Taka wyzsza homocysteina jest częsta przy MTHFR /PAI.

Bardzo dużo badań masz zrobionych. Ale to zostawię Dziewczynom do wskazówek bo ja też się dopiero tego uczę.

TSH najlepiej jakby było poniżej 1.5. Przeciwciala anty-TPO też warto mieć w ryzach ale to ciężko kontrolowac i zmienić.
Zbijam homocysteine od września właśnie m.in. TMG oraz metylowymi witaminami. Startowałam z poziomu 15.9, po trzech miesiącach spadło tylko do 11.
TSH aktualnie 2,9, wiem że za wysokie trochę ale mi lubi skakać.

Niestety ta beta to na pewno nie jest błąd, znowu czeka mnie to samo 😭
Mam wrażenie że mój organizm za wszelką cenę próbuje zabijać zarodki. Nie daje szans się rozwijać.
 
reklama
Zbijam homocysteine od września właśnie m.in. TMG oraz metylowymi witaminami. Startowałam z poziomu 15.9, po trzech miesiącach spadło tylko do 11.
TSH aktualnie 2,9, wiem że za wysokie trochę ale mi lubi skakać.

Niestety ta beta to na pewno nie jest błąd, znowu czeka mnie to samo 😭
Mam wrażenie że mój organizm za wszelką cenę próbuje zabijać zarodki. Nie daje szans się rozwijać.

Spróbuj zbadać w takim razie immunologie, ANA, ASA, komórki nk zabijają zarodki. A partner badal nasienie?
 
Do góry