reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny odnośnie tego mydełka. Ja używam od daaawna takiego. Naczytałam się kiedyś u mamy ginekolog, ze płyny do higieny intymnej to zło straszne. Ciagle miałam nadzerke i jakimś cudem jest lepiej odkąd używam tego płynu, nie myje się „doglebnie” tylko delikatnie, tego płynu tylko troszeczkę nakładam i nie używam tamponów. No i oczywiście śpię bez majtek :)

7F32D145-A210-4AD5-91F1-D68CCE6CFFE6.png
 
reklama
Dziewczyny odnośnie tego mydełka. Ja używam od daaawna takiego. Naczytałam się kiedyś u mamy ginekolog, ze płyny do higieny intymnej to zło straszne. Ciagle miałam nadzerke i jakimś cudem jest lepiej odkąd używam tego płynu, nie myje się „doglebnie” tylko delikatnie, tego płynu tylko troszeczkę nakładam i nie używam tamponów. No i oczywiście śpię bez majtek :)

Zobacz załącznik 1186150
Ja właśnie zamówiłam sobie podobne z nanosrebrem mydełko, któraś dziewczyna wczoraj polecała tutaj. bo też od dawna używam płynów do higieny intymnej i często mi się zdarzają infekcje, właśnie skończyłam teraz kurację macmirorem...
 
Jak długo trwała Twoja kuracja z macmirorem?
8 dni, 8 globulek. Zastanawiam sie tylko, czy juz bedzie ok, czy powroci niedlugo, bo jescze przed lyzeczkowaniem bralam nystayne, bo oczywiscie tez mi cos dokuczalo...to jest straszne dziadostwo
Jeszcze mam zapisany gynoflor niby po tym, ale bralam tez jak wyszlam ze szpitala, doustny probiotyk sama z siebie, wiec chyba juz tego nie wykupie, bo widze ze wcale taki tani nie jest, juz mam dosyc tych wszytskich dopochowych specyfikow, jak bylam w ciazy to bralam progesteron w roznej formie, takze juz zdecydowanie mam dosyc, poza tym nie chce juz zeby tam cos zaklocalo nasze pozycie.
 
Ostatnia edycja:
@Charlotte21 Nie porównuj córki z innymi dziećmi, szczególnie z internetowej grupy mam. Jeśli czujesz, że Cię to frustruje, to znaczy, że więcej szkody robisz Wam szperając w necie "co jest nie tak" niż jakbyś przestała tak bacznie obserwować dziecko. Wszystko ma swój czas. Włożyłaś już swoje zaangażowanie w konsultacje z profesjonalistami. Jeśli ktoś chce się podjąć fizjoterapii i Ty chcesz w to wejść, to zamknij się na newsy "na pół roczku siedzi i gaworzy" i czekaj na efekty ćwiczeń. Dziecko wyczuwa Twój niepokój i to może zaburzyć Waszą codzienność. Warto wyjaśniać wątpliwości, ale trzeba też umieć zaakceptować, że nie jesteśmy doskonali. Zastanów się, czy gdyby Twoja córka była dokładnie taka jak Ty, to czułabyś, że jako mama coś zaniedbałaś i nie ułatwiłaś jej życia? Nie piszę tego cynicznie. Ja również przy pierwszym dziecku (urodzonemu po poronieniu I ciąży) widziałam, że coś jest nie tak i mnie również "spławiano". Neurolog powiedział, że dziecko reaguje jakby miało 18 miesięcy a nie 8 i wcale nie uważał, że taki brak harmonii może być trudny do życia. U nas akurat leciały teksty, że ja byłam zupełnie inna.
Mamy mojej pytalam . I wszystlo uklada sie w całość. Całe życie soie z otwarta buzia, mialam regulowany przodozgryz. Piersia karmiona do 3 kuesiaca (w latach 90 wmówiono kobietom ze przy kryzysie i stabilizacji laktacji dzuecko sie nie najada). Ominęłam raczkowanie, posowalam sie na jednej nodze (czyli bylo wnm i asynetria). Za dziecka jie lubiłam się brudzić. Zawsze czyta. Nienawidziłam rajstop. Zawsze była o to histeria.
Mogę polecić podawanie D3+DHA.
 
@Charlotte21 Nie porównuj córki z innymi dziećmi, szczególnie z internetowej grupy mam. Jeśli czujesz, że Cię to frustruje, to znaczy, że więcej szkody robisz Wam szperając w necie "co jest nie tak" niż jakbyś przestała tak bacznie obserwować dziecko. Wszystko ma swój czas. Włożyłaś już swoje zaangażowanie w konsultacje z profesjonalistami. Jeśli ktoś chce się podjąć fizjoterapii i Ty chcesz w to wejść, to zamknij się na newsy "na pół roczku siedzi i gaworzy" i czekaj na efekty ćwiczeń. Dziecko wyczuwa Twój niepokój i to może zaburzyć Waszą codzienność. Warto wyjaśniać wątpliwości, ale trzeba też umieć zaakceptować, że nie jesteśmy doskonali. Zastanów się, czy gdyby Twoja córka była dokładnie taka jak Ty, to czułabyś, że jako mama coś zaniedbałaś i nie ułatwiłaś jej życia? Nie piszę tego cynicznie. Ja również przy pierwszym dziecku (urodzonemu po poronieniu I ciąży) widziałam, że coś jest nie tak i mnie również "spławiano". Neurolog powiedział, że dziecko reaguje jakby miało 18 miesięcy a nie 8 i wcale nie uważał, że taki brak harmonii może być trudny do życia. U nas akurat leciały teksty, że ja byłam zupełnie inna.

Mogę polecić podawanie D3+DHA.
Dzieki za to 😄 nie chodziło mi o porownywanie. Daleka kestem od tego. Każde dziecko ma swoj czas. Chodziło mi o moja frustracje z tego względu ze staram się tak bacznie reagować. Podnosci poelegnowac, dbać aby miala lepiej. A znam przypadek ze wszystjo byko na odwrot i dziecko pieknie raczkuje. Wiec sie zastanawiałam na ile dobrze robie. Czy nie chce mieć za dużej kontroli.

Dha biore w prwnatal duo bo karmie piersia. A d3 mam odstawiona przez pediatre bo mialam Miłka ponad norme. W poniedziałek mam robić badania kontrolne. 🤔
Mqsz racje. Trezba umieć zaakceptować ze nie jestesmy idealni. Z tym mam problem i wiem o tym. ZA DUZE aspiracje. Ciagle cos nie tak i za mało. Ale dzieki corce zmczuje ze sie stopuje.
Dzieki !
 
Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi podpowiedzieć w kwestii testu ciążowego. Otóż sytuacja wygląda tak, w czwartek 01.10. test owulacyjny wyszedł pozytywny, tego dnia rano strasznie bolało mnie podbrzusze ale przez jakieś pół godziny max., współżyliśmy z mężem od niedzieli do czwartku kiedy test owulacyjny wyszedł pozytywny. W piątek 02.10.ok godz.12.00 byłam na wizycie u ginekologa, na USG było widoczne ciałko żółte. Ostatnią @ miałam 17.09. możecie mi podpowiedzieć kiedy powinnam zrobić test ciążowy albo betę? Niestety nie wytrzymałam i jeden test zrobiłam w czwartek wyszedł negatywny, wczoraj czułam się bardzo słabo, spałam w ciągu dnia trochę, dziś też zrobiłam test i nic nie wyszło. Ogólnie jestem bardzo rozdrażniona, pobolewa mnie podbrzusze, wczoraj strasznie bolała mnie głowa i plecy. Mam czasem nudności i uczucie pełna w brzuchu. Czy może być tak, że pospieszyłam się z tymi testami i mogło jeszcze nic nie wyjść? Dziś jest mój 24dc.
 
Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi podpowiedzieć w kwestii testu ciążowego. Otóż sytuacja wygląda tak, w czwartek 01.10. test owulacyjny wyszedł pozytywny, tego dnia rano strasznie bolało mnie podbrzusze ale przez jakieś pół godziny max., współżyliśmy z mężem od niedzieli do czwartku kiedy test owulacyjny wyszedł pozytywny. W piątek 02.10.ok godz.12.00 byłam na wizycie u ginekologa, na USG było widoczne ciałko żółte. Ostatnią @ miałam 17.09. możecie mi podpowiedzieć kiedy powinnam zrobić test ciążowy albo betę? Niestety nie wytrzymałam i jeden test zrobiłam w czwartek wyszedł negatywny, wczoraj czułam się bardzo słabo, spałam w ciągu dnia trochę, dziś też zrobiłam test i nic nie wyszło. Ogólnie jestem bardzo rozdrażniona, pobolewa mnie podbrzusze, wczoraj strasznie bolała mnie głowa i plecy. Mam czasem nudności i uczucie pełna w brzuchu. Czy może być tak, że pospieszyłam się z tymi testami i mogło jeszcze nic nie wyjść? Dziś jest mój 24dc.
Moim zdaniem zdecydowanie za szybko. Poczekaj do terminu @
 
Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi podpowiedzieć w kwestii testu ciążowego. Otóż sytuacja wygląda tak, w czwartek 01.10. test owulacyjny wyszedł pozytywny, tego dnia rano strasznie bolało mnie podbrzusze ale przez jakieś pół godziny max., współżyliśmy z mężem od niedzieli do czwartku kiedy test owulacyjny wyszedł pozytywny. W piątek 02.10.ok godz.12.00 byłam na wizycie u ginekologa, na USG było widoczne ciałko żółte. Ostatnią @ miałam 17.09. możecie mi podpowiedzieć kiedy powinnam zrobić test ciążowy albo betę? Niestety nie wytrzymałam i jeden test zrobiłam w czwartek wyszedł negatywny, wczoraj czułam się bardzo słabo, spałam w ciągu dnia trochę, dziś też zrobiłam test i nic nie wyszło. Ogólnie jestem bardzo rozdrażniona, pobolewa mnie podbrzusze, wczoraj strasznie bolała mnie głowa i plecy. Mam czasem nudności i uczucie pełna w brzuchu. Czy może być tak, że pospieszyłam się z tymi testami i mogło jeszcze nic nie wyjść? Dziś jest mój 24dc.
Wg mnie też za szybko. Musisz uzbroic się w cierpliwość.
 
reklama
Do góry