reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja mam pytanie ile średnio zjada taki 5 dobowy mały ssak? Bo teraz w szpitalu podaje i moje mleko i mm i nagle z ilości 20ml która wystarczala zrobiło się około 60 i boje sie
Ze za dużo je ale z drugiej strony chyba dziecko wie ile potrzebuje?
Screenshot_20200904-102238_Chrome.jpg

Uważaj z dokarmianiem. Jak dokarmiasz to zawsze najpierw podaj piers. Nie zastepuj butelka piersi. Nie rozkręcisz laktacji. 🙂 staraj się może odciagac pokarm i dawac w butelce ? Jak rozciągniesz żołądek to poersi nie będą wiedziały ile naprodukowac i to teoche błędne koło.
 
reklama
Ja jestem kilka dni po owu i już mi niedobrze 😂😂😂 Wyobraźnia działa na pełnych obrotach 😎
U mnie w pierwszej ciąży zaczęło się od wstrętu do kawy. Jakoś kilka dni przed terminem miesiączki. W drugiej ciąży tego nie było na poczatku. W dniu spodziewanej miesiączki zaczęło się rozpieranie w pachwinach i tylko to.
 
Zobacz załącznik 1172034
Uważaj z dokarmianiem. Jak dokarmiasz to zawsze najpierw podaj piers. Nie zastepuj butelka piersi. Nie rozkręcisz laktacji. 🙂 staraj się może odciagac pokarm i dawac w butelce ? Jak rozciągniesz żołądek to poersi nie będą wiedziały ile naprodukowac i to teoche błędne koło.
Odciągam pokarm i daje ale narazie produkcja jest taka że za jednym razem odciqgne 30ml więc żeby się najadla muszę dać to i to albo zbieram z dwoch sciagan i raz daje tylko o ściągane a raz mm... Z przystawianiem do piersi jest mega problem oczywiście próbuje ale przez to że mała była na patologii przez dwie noce i panie mi tam wmawialy że mała się nie na jadą muszą jej dawać mm to ona przyzwyczaiła się do butelki i bardzo się denerwuje jak ją przystawiam do piersi do tego stopnia że krzyczy w niebo głosy, jest aż purpurowe, wygina się na każdą stronę i no nie radzę sobie z nią i polegam w tym temacie...
 
Odciągam pokarm i daje ale narazie produkcja jest taka że za jednym razem odciqgne 30ml więc żeby się najadla muszę dać to i to albo zbieram z dwoch sciagan i raz daje tylko o ściągane a raz mm... Z przystawianiem do piersi jest mega problem oczywiście próbuje ale przez to że mała była na patologii przez dwie noce i panie mi tam wmawialy że mała się nie na jadą muszą jej dawać mm to ona przyzwyczaiła się do butelki i bardzo się denerwuje jak ją przystawiam do piersi do tego stopnia że krzyczy w niebo głosy, jest aż purpurowe, wygina się na każdą stronę i no nie radzę sobie z nią i polegam w tym temacie...

Kochana, spokojnie. Przede wszystkim nie rezygnuj, A próbuj ją uspokoić i przystawic. Moja Wiki od początku była dokarmiana z butli bo nie.mialam pokarmu, A mimo to się nie poddalam i udalo nam się przejść później na samo kp ;)
Musisz do tego podejść spokojnie, bo inaczej malutka bedzoe zdenerwowana. Przytul ją, poglaszcz, na spokojnie podaj pierś. Złapie, gwarantuję. Tylko trzeba czasu i cierpliwości. I nie daj sobie wmówić że dziecko przez 2 noce się przyzwyzailo do butelki, bo to nie jest prawda. Pewnie że z butli łatwiej, ale szybko można to na tym etapie wyprostować, tylko się nie poddawaj :)
 
Odciągam pokarm i daje ale narazie produkcja jest taka że za jednym razem odciqgne 30ml więc żeby się najadla muszę dać to i to albo zbieram z dwoch sciagan i raz daje tylko o ściągane a raz mm... Z przystawianiem do piersi jest mega problem oczywiście próbuje ale przez to że mała była na patologii przez dwie noce i panie mi tam wmawialy że mała się nie na jadą muszą jej dawać mm to ona przyzwyczaiła się do butelki i bardzo się denerwuje jak ją przystawiam do piersi do tego stopnia że krzyczy w niebo głosy, jest aż purpurowe, wygina się na każdą stronę i no nie radzę sobie z nią i polegam w tym temacie...
Spróbuj na odwrót. Daj jej zaspokoić pierwszy glod butelka. Potem na spokojnie podaj piers. Ja walczyłam o laktavje 2 tygodnie. Mala wisiała ciagke na poersi. Jadala po godzinie. Jak tylko ja odstawiłam na sen to laktatorem tez zbierałam z dwóch 30 ml. Mala sue bydxila jak tylko laktator wyłączyłam. Dawalam piers i potem odciągnięte. I tak w kółko. Na piczatku tez dokarmiałam mm. Wystarczyło 30 ml raz dzuennie, po karmueniu i w nicy raz. Jskas 50 ml. Stopniowo zastępowałam swoim mlekiem. Ciezkoe to jest owszem. Ale warto 🥰 przynajmniej dla mnie. Jak jasla mm to płakałam ze jestem zła matka ze nawet mleka dla niej nie mam. (,ah ten połóg)
Wiadomo ze chodzi o to aby była najedzona. Ale jeżeli chcesz rozkręcić mleko to musisz prztstawiac i sxiagac. 👍👍👍trzymam kciuki
 
Odciągam pokarm i daje ale narazie produkcja jest taka że za jednym razem odciqgne 30ml więc żeby się najadla muszę dać to i to albo zbieram z dwoch sciagan i raz daje tylko o ściągane a raz mm... Z przystawianiem do piersi jest mega problem oczywiście próbuje ale przez to że mała była na patologii przez dwie noce i panie mi tam wmawialy że mała się nie na jadą muszą jej dawać mm to ona przyzwyczaiła się do butelki i bardzo się denerwuje jak ją przystawiam do piersi do tego stopnia że krzyczy w niebo głosy, jest aż purpurowe, wygina się na każdą stronę i no nie radzę sobie z nią i polegam w tym temacie...

Ehh masz dokładnie to samo co ja... Łucja była na tym oddziale przez 24h i mimo że nie wyrażałam zgody na dokarmianie, wiem ze dostawała zaraz po moim wyjściu :/ Nietaety tam tak robią żeby dzieci były cicho... i ode mnie tez nie chciała z cycka bo za słabo leciało i były nerwy straszne. Wiec cały okres karmienia odciagalam laktatorem. Ale to idzie się zajechać... Mimo że rozkręcałam sobie ładnie laktację i odciagalam po 150ml na raz, po 2 tygodniach psychicznie wysiadłam i przeszłam na mm. Nie czuje się gorsza matką przez to :) Starsza mimo ze karmiona tylko z cycka przez 3 tygodnie to okaz zdrowia [emoji16]
 
Ehh masz dokładnie to samo co ja... Łucja była na tym oddziale przez 24h i mimo że nie wyrażałam zgody na dokarmianie, wiem ze dostawała zaraz po moim wyjściu :/ Nietaety tam tak robią żeby dzieci były cicho... i ode mnie tez nie chciała z cycka bo za słabo leciało i były nerwy straszne. Wiec cały okres karmienia odciagalam laktatorem. Ale to idzie się zajechać... Mimo że rozkręcałam sobie ładnie laktację i odciagalam po 150ml na raz, po 2 tygodniach psychicznie wysiadłam i przeszłam na mm. Nie czuje się gorsza matką przez to :) Starsza mimo ze karmiona tylko z cycka przez 3 tygodnie to okaz zdrowia [emoji16]
O tak to od razu było widać że ją faszerują mm a dodatkowo te ich mądrości: proszę nie wisieć z dzieckiem na piersi, 30minut max i ma być odlozona, ona się nie najada-wiemy że laktacyjna pani powie inaczej ale czasem lepiej dać mm niż się męczyć i tym podobne teksty... A tak naprawde one dla własnego spokoju to robily żeby im dzieci nie krzyczały. Ja tam mogłam chodzić dopiero jak puszczaly mi sygnał i od razu gadka: przewijamy, karmimy i mama wraca do siebie... Więc wiedziałam że skoro nie dzwonią ponad 3h to znaczy że dały jej mm... Można książkę napisać o paniach z patologii noworodków w tym szpitalu a tu na położnictwie wręcz bajkowy personel lepszego nie mogłam trafić.
Dzięki dziewczyny, obawiam się że w szpitalu jest za dużo nerwowki żebym sobie to spokojnie przystawiala do piersi-ja się stresuje, mała też-nie ma to sensu. Zrobię tak że będę ściągać laktatorem ile się da plus dopajac mm a w domu to już sobie będę próbowała na spokojnie w innej atmosferze też na pewno będzie lepiej :)
 
Tak, wszystko dobrze, żadnych mutacji, krzepliwość nawet trochę za długa, ale nie ma to znaczenia klinicznego. Aps negatywny.
W Niemczech do każdego wyniku badań jest opis lekarza z zaleceniami, nie musisz iść na wizytę, żeby omawiać wyniki, chyba że coś jest nie tak to wtedy zapraszają do gabinetu.
Ja nie mam w każdych wynikach. Większości nawet nie otrzymuje wyników od lekarzy nawet kopi. Wszystko ma lekarz w komputerze nie zależnie jaki specjalista [emoji848]
 
reklama
Do góry