reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A myślisz że bezpiecznie będzie zacząć starania teraz z tymi toebielami? Wiem że może być ciężko zajść ale chciałabym spróbować. Chociaż boje sie że jak się uda to przez torbiele mogę znowu poronic
Myślę, że przy endometrialnych to zależy od ich wielkości. Ja miałam 8 cm obie lub trochę większe, więc tutaj nie było szans na ciążę. Ogólnie ciąża leczy endometriozę, więc jak jest mała torbiel, to ona się wchłonie w czasie ciąży, gdy nie ma menstruacji. Każda kolejna menstruacja powodować może zwiększenie się torbieli. Najlepiej spytaj swojego ginekologa jak to widzi w Twojej sytuacji.
 
reklama
Dziewczyny już 6 dni od zabiegu łyżeczkowania , a ja nadal krwawię żywa krwią dosyć mocno ... czy to aby normalne ? Mój ginekolog od poniedziałku jest na urlopie 2 tyg .. nie mam nawet gdzie pójść
Jestem 8 dni po zabiegu , 4 pierwsze miałam krwawienie a potem tylko plamienie. Dziś pierwszy dzień bez plamień.

Byłam dzisiaj u ginekologa dr. Litmanowicza (może któraś z Was była i podzieli się opinią ?) Wizyta trwała 50 minut 😲 dr. wszystko dokładnie wyjaśnił i dał skierowanie na mnóstwo badań immunologicznych i w kierunku trombofilii.
Trochę przeraża mnie cena tych badań, ale dał nadzieję, że jeszcze będę mamą 🙂
 
Dziewczyny z mutacjami potrzebuje rady czy Wasi ginekolodzy to ogarniają? W sensie czy muszą? Czy dodatkowe zalecania macie od innych? Ja mam mthfr i pai suplementuje się sama (dietetyk) na pewno dostanę od gina heparyne, ale to tak trochę ja wymusiłam. A poza tym to on kompletnie nie uznaje mutacji jako przyczyny poronień chyba nawet słabo je ogarnia bo kazał mi żreć folik jest raczej starej daty. I problem polega na tym, bo u mnie w mieście ciężko znaleźć kogoś kto się faktycznie na tym pochyli, a chciałabym żeby gin wrazie czego też pracował w szpitalu.
Doradźcie czy szukać dalej czy po prostu brać swoje a zostać u tego? Który poza tym, że mutacji nie ogarnia jest chyba raczej dobrym specjalista... Mam mętlik w głowie.
 
Dziewczyny z mutacjami potrzebuje rady czy Wasi ginekolodzy to ogarniają? W sensie czy muszą? Czy dodatkowe zalecania macie od innych? Ja mam mthfr i pai suplementuje się sama (dietetyk) na pewno dostanę od gina heparyne, ale to tak trochę ja wymusiłam. A poza tym to on kompletnie nie uznaje mutacji jako przyczyny poronień chyba nawet słabo je ogarnia bo kazał mi żreć folik jest raczej starej daty. I problem polega na tym, bo u mnie w mieście ciężko znaleźć kogoś kto się faktycznie na tym pochyli, a chciałabym żeby gin wrazie czego też pracował w szpitalu.
Doradźcie czy szukać dalej czy po prostu brać swoje a zostać u tego? Który poza tym, że mutacji nie ogarnia jest chyba raczej dobrym specjalista... Mam mętlik w głowie.
Ja bym jednak poszukała kogoś,kto wie jakie zalecenia się daje przy mutacjach. Skoro już masz od niego sygnał,że on to nie wierzy,że przyczyna jest tutaj to już masz odpowiedź. Niestety,ale trzeba podejść kompleksowo. Myślę,że jakbyś teraz zrobiła poziom kwasu foliowego, to wyszedłby Ci mocno podwyższony,a to oznacza,że zamiast w Twoim organiźmie się przetwarzać i działać jak trzeba, to się kumuluje i działa jak toksyna. A tak apropos...co bierzesz,co zalecił dietetyk?
 
Ja bym jednak poszukała kogoś,kto wie jakie zalecenia się daje przy mutacjach. Skoro już masz od niego sygnał,że on to nie wierzy,że przyczyna jest tutaj to już masz odpowiedź. Niestety,ale trzeba podejść kompleksowo. Myślę,że jakbyś teraz zrobiła poziom kwasu foliowego, to wyszedłby Ci mocno podwyższony,a to oznacza,że zamiast w Twoim organiźmie się przetwarzać i działać jak trzeba, to się kumuluje i działa jak toksyna. A tak apropos...co bierzesz,co zalecił dietetyk?

Ja zrobilam wszystkie badania już jakiś czas temu i tak się nie staraliśmy bo miałam zabieg i teraz mnie rozkminy naszły 🤔 trombofilia, kwas, homocysteina (właśnie zbijam), akurat kwas foliowy miałam w normie górna granica jedynie homocysteine ponad normę.
Biorę kompleks Wit b z folianami z now foods, cynk, Wit D, wit E, Koenzym q10, lukrecja (to na podstawie wyników badań) nadh, miałam też nac w zaleceniach, ale odstawiłam bo dziewczyny tu pisały, że po nim wzrasta homocysteina.

Tylko problem polega na tym, że ja byłam u 3 i żaden tego nie uznaje. Heparyne dostanę, ale każdy w metyle nie wierzy i nawet na grupie mthfr na fb ciężko było znaleźć kogoś kto choć trochę się pochyli nad tym.
 
Ja zrobilam wszystkie badania już jakiś czas temu i tak się nie staraliśmy bo miałam zabieg i teraz mnie rozkminy naszły 🤔 trombofilia, kwas, homocysteina (właśnie zbijam), akurat kwas foliowy miałam w normie górna granica jedynie homocysteine ponad normę.
Biorę kompleks Wit b z folianami z now foods, cynk, Wit D, wit E, Koenzym q10, lukrecja (to na podstawie wyników badań) nadh, miałam też nac w zaleceniach, ale odstawiłam bo dziewczyny tu pisały, że po nim wzrasta homocysteina.

Tylko problem polega na tym, że ja byłam u 3 i żaden tego nie uznaje. Heparyne dostanę, ale każdy w metyle nie wierzy i nawet na grupie mthfr na fb ciężko było znaleźć kogoś kto choć trochę się pochyli nad tym.
Skąd jesteś? Może dziewczyny znają w okolicy dobrego ginekologa.
 
Ja zrobilam wszystkie badania już jakiś czas temu i tak się nie staraliśmy bo miałam zabieg i teraz mnie rozkminy naszły 🤔 trombofilia, kwas, homocysteina (właśnie zbijam), akurat kwas foliowy miałam w normie górna granica jedynie homocysteine ponad normę.
Biorę kompleks Wit b z folianami z now foods, cynk, Wit D, wit E, Koenzym q10, lukrecja (to na podstawie wyników badań) nadh, miałam też nac w zaleceniach, ale odstawiłam bo dziewczyny tu pisały, że po nim wzrasta homocysteina.

Tylko problem polega na tym, że ja byłam u 3 i żaden tego nie uznaje. Heparyne dostanę, ale każdy w metyle nie wierzy i nawet na grupie mthfr na fb ciężko było znaleźć kogoś kto choć trochę się pochyli nad tym.
O kurcze:/ Ja od razu jak byliśmy u genetyka i wyszło MTHFR, to od razu polecenie brania metyli. Górna granica kwasu-to już jest sygnał,że kwas się kumuluje. A z jakich okolic jesteś?
 
O kurcze:/ Ja od razu jak byliśmy u genetyka i wyszło MTHFR, to od razu polecenie brania metyli. Górna granica kwasu-to już jest sygnał,że kwas się kumuluje. A z jakich okolic jesteś?

Tak ja już od 1.5 msca jestem na metylach odkąd cokolwiek na ten temat ogarnęłam.
Ja jestem że Szczecina, z grupy mthfr pisałam z kilkoma dziewczynami i nawet jedna lekarka wprost powiedziala, że u nas nikt tego nie ogarnie i oni mają za zadanie mowic o zwiększonej dawce kwasu zwykłego takie zalecenia i większość dziewczyn się suplementuje sama.
Jedna lekarka niby ogarnia, ale nie pracuje w szpitalu co dla mnie duży minus i średnia w obyciu.
Mam namiar od jednej koleżanki z forum może spróbuje.
 
reklama
Tak ja już od 1.5 msca jestem na metylach odkąd cokolwiek na ten temat ogarnęłam.
Ja jestem że Szczecina, z grupy mthfr pisałam z kilkoma dziewczynami i nawet jedna lekarka wprost powiedziala, że u nas nikt tego nie ogarnie i oni mają za zadanie mowic o zwiększonej dawce kwasu zwykłego takie zalecenia i większość dziewczyn się suplementuje sama.
Jedna lekarka niby ogarnia, ale nie pracuje w szpitalu co dla mnie duży minus i średnia w obyciu.
Mam namiar od jednej koleżanki z forum może spróbuje.
Zawsze możesz mieć 2 ginow - jednego co ogarnia metyle A drugiego co pracuje w szpitalu ;)
 
Do góry