reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Pierwszej ciąży nie liczę, bo od początku miałam z nią problemy, plamiłam, nie było bicia serduszka. Druga cały czas się prawidłowo rozwijała i poronienie były okropna niespodzianka. Na początku było podejrzenie różyczki, bo miałam IgM dodatnie, ale te przeciwciała są cały czas na tym samym poziomie i prawdopodobnie po prostu tak mam. Choć dodam, ze miałam okropna wysypkę, ale trwająca zbyt długo (bo ponad miesiąc), więc różyczka została wykluczona przez lekarza. Robiłam badanie w kierunku obecności parwowirusa - wyszło negatywnie. To samo z zespołem antyfosfolipidowym. Tez negatywnie. Ale mam macice podwójna/dwurożna i to proawdopodobnie ona jest przyczyna niepowodzeń. Przy tej wadzie loteria — albo zarodek będzie dobrze usytuowany, albo nie. Dodam, iż na wyniku hist. wyszedł stan zapalny.
U mnie podobnie pierwsza ciąża od początku było wiadomo że jest źle . Na pierwszym USG serduszko biło bardzo słabo i zarodek był za mały . Tydzień później serduszko już nie biło i zaczęły się plamienia , od razu szpital. Tym razem USG w 6 i 8 tygodniu wszystko było dobrze. Serduszko biło , dzidzia rosła. Doktor mówiła że tym razem będzie dobrze. Kolejne USG w 11 tygodniu , serce nie bije, zarodek nie urósł. 😢😢😢 Przestał się rozwijać parę dni po drugiej wizycie, czyli w 8 tygodniu. Szok jakiego doznałam jest nie do opisania 😢 Mimo że objawy ciążowe były mniejsze i bardzo dobrze się czułam nie spodziewałam się takiego scenariusza. Krwawienie przyszło dopiero jak byłam w szpitalu.
 
reklama
Przykro mi że też musisz przez to przechodzić. 😔 Też mam L4 do końca przyszłego tygodnia, mam nadzieję że już lepiej będę się czuła. Na tą chwilę nie wyobrażam sobie powrotu do pracy. W domu muszę się do wszystkiego zmuszać , żeby cokolwiek zrobić.
Mi praca pomogła, bo zatraciła bym się w tym smutku. Ale pamiętam jeszcze jak w kwietniu, czyli pół roku później płakałam w domu jakby cała sytuacja miała miejsce wczoraj. Ja już chyba cały czas będę za nim płakała, nieważne co się stanie...
Niedawno dowiedziałam się, że kuzynka urodziła 10 czerwca, ja miałam 9 rodzic. Miło ze strony rodziny, że nie powiedzieli mi nawet o ciąży. Naprawdę to doceniam.
 
@sylwunia82 ja nie doczekałam się miesiączki po poronieniu i obecnie 27tc. Odpukac na razie wszystko w porządku. Strach jest co dziennie. Lekko zakuje zaboli, nie poczuje przez godzinę ruchów i już panika.
U mnie rowniez poronienie zatrzymane w 8 tygodniu. A ja dowiedziałam się w 10. Żadnych objawów.
@Paula919191 zadomowiła się 😁 im bardziej chcesz tym ona się upiera. Trzymam kciuki!
@monika1708 jak u Ciebie?
 
@sylwunia82 ja nie doczekałam się miesiączki po poronieniu i obecnie 27tc. Odpukac na razie wszystko w porządku. Strach jest co dziennie. Lekko zakuje zaboli, nie poczuje przez godzinę ruchów i już panika.
U mnie rowniez poronienie zatrzymane w 8 tygodniu. A ja dowiedziałam się w 10. Żadnych objawów.
@Paula919191 zadomowiła się [emoji16] im bardziej chcesz tym ona się upiera. Trzymam kciuki!
@monika1708 jak u Ciebie?
Hej, wszystko ok. Dzisiaj coś mnie kłuje w boku jakby w żebrach [emoji848]
W nocy miałam maraton do WC.
Ogarnęłam szkole rodzenia [emoji846] jak małż wyzdrowieje to w sobotę idziemy [emoji110]
Wozek i fotelik mamy, jeszcze lozeczko i cała reszta [emoji14]
A jak u Was?
 
Hej, wszystko ok. Dzisiaj coś mnie kłuje w boku jakby w żebrach [emoji848]
W nocy miałam maraton do WC.
Ogarnęłam szkole rodzenia [emoji846] jak małż wyzdrowieje to w sobotę idziemy [emoji110]
Wozek i fotelik mamy, jeszcze lozeczko i cała reszta [emoji14]
A jak u Was?
Macie normalna szkole rodzenia? Ja mam tylko online :(
 
Hej, wszystko ok. Dzisiaj coś mnie kłuje w boku jakby w żebrach [emoji848]
W nocy miałam maraton do WC.
Ogarnęłam szkole rodzenia [emoji846] jak małż wyzdrowieje to w sobotę idziemy [emoji110]
Wozek i fotelik mamy, jeszcze lozeczko i cała reszta [emoji14]
A jak u Was?

Ja od dwóch dni mam kłucia w podbrzuszu, raz na bokach raz po środku. Zdarzają się też wyżej po bokach brzucha i na środku plus plecy na dole. Zaczęłam brać luteinę. Może to przez ćwiczenia w poniedziałek...

U nas szkoła rodzenia jest tylko dla mam i też już jestem zapisana. Zarezerwowałam sobie jeszcze położna do porodu i wózek też mamy już zamówiony z fitelikiem i baza.
A tak poza tym to jeszcze nic nie mam.
 
reklama
Mam wyniki z dzisiejszej krzywej cukrowej i insulinowej. Podobno to hipoglikemia i hiperinsulinemia 🙄 konieczna dieta z niskim IG i ŁG (ładunek glikemiczny bo ja np nie wiedziałam co to jest 🙈). Dobrze że mam urlop to może ogarnę jakieś jadlospisy chociaż na kilka dni 😟
IMG_20200819_164202.jpg
IMG_20200819_164230.jpg
 
Do góry