Nie wiem co u mnie może być powodem niepowodzeń . Pierwsza ciąże poroniłam 8 tc druga z córka była na początku zagrożona krwawienia , plamienia , ale udało się wyjść z tego duphastonem oraz leżeniem serduszko ciagle biło jak dzwon Urodziła się w 39 tc zdrowa i silna , Po 6 latach zdecydowaliśmy się na drugie Dziecko .. ciąża od początku przebiegała prawidłowo , serduszko już w 6 tc , aż tu nagle podczas usg dowiedziałam się , ze dziecko zmarło poronienie zatrzymane
nie wiem czy u mnie akurat wina za wszystko mogę obarczyć złe kariotypy skoro mam już dziecko .... , mam taki mętlik W głowie nie wiem co robić , bo płakać już nawet nie mam czym .....