Ciąża Po Poronieniu

[Destino]

Ja też chciałam uniknąć za wszelka cenę ale jak w szpitalu po podaniu tabletki zaczęły mi się skurcze to błagałam żeby wzięli mnie już na zabieg [emoji20][emoji45] ale z drugiej strony, jak oczyscisz się sama to możecie się niemalże od razu starać [emoji5]

Dziewczyny, która z Was robiła d-dimery? Mama dzisiaj wdała się w dyskusje z Panią laborantką, użaliła jej się że puchną mi kostki, że lekarze to bagatelizują, a teraz jeszcze to poronienie i mama do niej z hasłem, że Pani tutaj dużo pacjentów spotyka i co by Pani radziła jeszcze zbadać. No a ona jej na to że właśnie D dimery dają też jakiś obraz skoro pojawiają się obrzęki itd [emoji848] nie jest to drogie, 40zl a i tak musze jutro jechać skontrolować tsh i ft4 to od razu bym to sprawdziła [emoji2955] strasznie kusi mnie jeszcze białko c i s, ale jedno z nich kosztuje już 100zl.. Znowu blokują mnie ceny [emoji45]

Ja robiłam ddimery. Bez ciąży granicą to 500, w ciąży 2000-2500. One nie muszą pokazać, że masz za gęsta krew. Musiałyby być mocno podniesione. Lepiej sprawdzić białko c i s oraz APTT. A tak najbardziej to pełny panel zespołu antyfosfolipidowego razem z pomocńiczymi przeciwciałami. To też trochę kosżtuje

 

[Destino]

Kurcze... A każdy niby powtarza że acard i heparyna nie zaszkodzą dziecku a zawsze moga pomóc [emoji2955] ja już całkiem zgłupiałam, wszędzie słyszy się co innego [emoji17] a ten acard faktycznie aż takie szkody może narobić? [emoji33]

Bo pomaga. Tylko acard powoduje upośledzenie płytek krwi. Działa w organizmie do 7 dni. Więc jeśli zaczynasz plamić krwawić, to możesz dostać krwotoku, a w ciąży może zrobić się krwiak i pociągnąć za sobą ciążę. Dlatego lepiej acard odstawić, by przywrócić tamowanie krwi. Bierzesz wtedy dalej heparynę, która zabezpiecza przed tworzeniem się zakrzepów zwlaszcza w przepływach macicznych, dzięki temu dziecko jest odżywione i może się dobrze rozwijać. Dlatego też wiele ciąż z krwiakami się udaje.

 

[Vingag]

Dzięki kobietki za wszystkie odpowiedzi, naprawdę fajnie, że można na was liczyć. Mało mówi się o poronieniach i sama jestem w szoku, jak wiele kobiet ma za sobą stratę. Sama bym nigdy się nie spodziewała, że mnie to spotka, a to już drugi raz... dziękuję raz jeszcze za wsparcie i rzeczowe informacje!

 

[aspekt]

@Stelle Doppler nóg kiedykolwiek robiłaś? Da się na NFZ zrobic, tylko trzeba wcześniej ogarnąć, kto robi dobrze i jakie chce skierowanie (czy do chirurga naczyniowego, czy do angiologia, czy do chirurga ogólnego itp.) Lykalas kiedykolwiek diosmine, dobenox albo cyclo3fort? Smarowalas? Coś to dało? Ty nadal nie masz ogarniętego hematologa? Ddimery , białka C i S (i inne) powinny być przez niego interpretowane.

 

[Stelle]

Podaję link do wpisu ginekolog

Profilaktyka kwasem acetylosalicylowym w ciąży - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

Istnieje takie powiedzenie: „W medycynie jak w kinie, wszystko się zdarzyć może”. Fakty medyczne, które przez długi czas wydają nam się absolutnie oczywiste – potrafią się nagle zmienić i to o tak zwane 180 stopni. Opowiem Wam o takim wydarzeniu w medycynie ostatnich lat. Naszym dzisiejszym...

mamaginekolog.pl

No chyba jednak zdecydowanie więcej korzyści przynosi ☺ o ile są faktycznie wskazania

Ja robiłam ddimery. Bez ciąży granicą to 500, w ciąży 2000-2500. One nie muszą pokazać, że masz za gęsta krew. Musiałyby być mocno podniesione. Lepiej sprawdzić białko c i s oraz APTT. A tak najbardziej to pełny panel zespołu antyfosfolipidowego razem z pomocńiczymi przeciwciałami. To też trochę kosżtuje

Ceny są dobijające ale pisze teraz z jedną dziewczyna,poleciła mi hematologa i napisała żebym wstrzymała się z badaniami bo on zleca w jakimś laboratorium gdzie płaci się mniej niż połowę jak jest się jego pacjentem ciekawe... Wizyta 250zl ale chyba się skuszę

Dzięki kobietki za wszystkie odpowiedzi, naprawdę fajnie, że można na was liczyć. Mało mówi się o poronieniach i sama jestem w szoku, jak wiele kobiet ma za sobą stratę. Sama bym nigdy się nie spodziewała, że mnie to spotka, a to już drugi raz... dziękuję raz jeszcze za wsparcie i rzeczowe informacje!

Ja dopiero po poronieniu dowiedziałam się jak ogromny to problem... Okazuje się że dwie znajome z licealnej klasy przechodziły to samo. Dwie o których wiem... A nie wiadomo z resztą to jest jakaś plaga naszych czasów. Taka choroba cywilizacyjna... To jedzenie które mamy naszpikowane czym się da pewnie też się na nas odbija

@Stelle Doppler nóg kiedykolwiek robiłaś? Da się na NFZ zrobic, tylko trzeba wcześniej ogarnąć, kto robi dobrze i jakie chce skierowanie (czy do chirurga naczyniowego, czy do angiologia, czy do chirurga ogólnego itp.) Lykalas kiedykolwiek diosmine, dobenox albo cyclo3fort? Smarowalas? Coś to dało? Ty nadal nie masz ogarniętego hematologa? Ddimery , białka C i S (i inne) powinny być przez niego interpretowane.

Nie krzycz po mnie byłam u 2 lekarzy POZ, skierowali na morfologie, robili aspat alat, próby nerwowe, dużo badań z moczu których nazw nie pamiętam. I w sumie na tym zawsze się kończyło... Cyclo 3 Fort lykalam jakiś czas ale chyba nie wykupowalam więcej opakowań bo nie widziałam efektu. Lykalam też ruszczyk kolczasty ze swansona i też zero poprawy. Robilam dopplera, zylak prawej nogi na łydce podobno kwalifikowal się do usuniecia a w lewej nodze na udzie do ostrzykiwania. Ale lekarz kazał się wstrzymać "bo w ciąży zrobi się Pani jeszcze więcej" i jakoś tak głupia nje robiłam z tym nic więcej... Czytałam tylko w internecie że ludzie są odsyłani z tym problemem od lekarza do lekarza, robią szereg badań a wyniki w normie i nie szukałam dalej. Wybieram się do hematologa, opinie w internecie ma bardzo średnie ale polecała mi go jedna dziewczyna z grupy o mutacjach i chyba zaryzykuje z nim... Bo na swoje nogi już patrzeć nie mogę. Ważę 65kg przy 174cm więc nie jestem otyła ani nic z tych rzeczy a nogi mam jak sumo

 

[aspekt]

@Stelle Ja nie krzyczę... Chcialam Cię nakierować, bo rada o ddimerach jest oderwana od obrazu, który daje m.in. USG. A skoro znaleźli Ci żylaki do zabiegów, to już wiadomo, że coś tam jest. I to prawda, że takie rzeczy się pogarszają w ciąży, ale czy nie jest tak, że już teraz jest pogorszenie? Myślę, że zamiast ddimerow, lepiej umówić się na wizytę kontrolną tam, gdzie już te żylaki Ci znaleźli. Swoją drogą, byłam u 2 hematologów z wynikami mutacji i wspominałam o problemach z żylakami i usłyszałam, że to nie ma związku z trombofilia. Że tylko zdoagnozowana zakrzepica żył głębokich lub zator płucny się liczy.

 

[roki_1991]

No jak nie jest za gęsta to można krwotoku dostac sama wsumie nie wiem tyle że wiem że jak jest za gęsta to trzeba . Ja teraz nie mam heparyny w drugiej ciąży myślałam żeby wziasc acard ale jak poczytałam jakie wady u płodu powoduje to byłam w szoku i jednak zrezygnowałam z takiego pomyslu

Jakie wady u płodu powoduje acard? Chętnie się dowiem

 

[asia333podlasie]

Jakie wady u płodu powoduje acard? Chętnie się dowiem

Wystarczy wpisać acard w ciąży nie będę artykułów tu pisać wstawię pierwsze co wyskakuje jeśli masz chęć to poczytasz więcej.

 

[Stelle]

@Stelle Ja nie krzyczę... Chcialam Cię nakierować, bo rada o ddimerach jest oderwana od obrazu, który daje m.in. USG. A skoro znaleźli Ci żylaki do zabiegów, to już wiadomo, że coś tam jest. I to prawda, że takie rzeczy się pogarszają w ciąży, ale czy nie jest tak, że już teraz jest pogorszenie? Myślę, że zamiast ddimerow, lepiej umówić się na wizytę kontrolną tam, gdzie już te żylaki Ci znaleźli. Swoją drogą, byłam u 2 hematologów z wynikami mutacji i wspominałam o problemach z żylakami i usłyszałam, że to nie ma związku z trombofilia. Że tylko zdoagnozowana zakrzepica żył głębokich lub zator płucny się liczy.

No to tak pół żartem, pól serio było. Po prostu poczułam się jak mała dziewczynka która coś przeskrobała eh, może faktycznie będę musiała ponownie umówić się na tego dopplera. A to już też wiem ze zylaki nie są wiązane z żadnymi mutacjami

 

[Lu_cy]

Wystarczy wpisać acard w ciąży nie będę artykułów tu pisać wstawię pierwsze co wyskakuje jeśli masz chęć to poczytasz więcej.Zobacz załącznik 1154700

Wydaje mi się że lepszym źródłem informacji jest lekarz prowadzący, a nie doktor Google. Na nim powinno się opierać i mu ufać, nikt acardu sam nie bierze. Dawka 150mg jest bezpieczna i wiele z nas taka w ciąży brało. Mamy zdrowe dzieci, więc proponuję nie straszyć nikogo acardem.