reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Madziula90 A ja się nie zgodzę z tym czekaniem 3 cykle jak pisze @Charlotte21 wszystko zależy od tego jak się organizm regeneruje. Dlatgo po pierwszej @ trzeba iść do lekarza na kontrolę i zapytać jakie jest jego zdanie. Większość daje zielone światło już wtedy ;) mi gin na takiej kontroli powiedziała że nie ma żadnego śladu po zabiegu i można się starać :)
Też mam nadzieję ze dostanę zielone światło tak szybko, tym bardziej ze moj gin wie ile czasu i energii poswiecilam zeby w ogole mi się udalo zajść. W tym cyklu w ktorym się udało już zaczynałam wątpić , mialam juz sobie dać spokój a tu niespodzianka 😉 także u mnie i tak był już postęp bo chociaż zaszlam 😉
 
reklama
Charlotte21 a do jakiego ginekologa chodzisz? Gdzieś w Katowicach pewnie, masz kogoś zaufanego?
Ja zaczęłam u dr Horaka w Bytomiu, wiele dziewczyn na pewno poleci. Ale nie doszliśmy po porozumienia, więc byłam w ZiębaClinic u dr Zięby. Porobiłam mi większość badań i u niej udało mi się zajść w pierwszą ciąże. Po poronieniu poszłam do wychwalanej dr Janosz 😁 🥰 Kobieta specjalista i kobieta anioł. Ma super podejście, jest immunologie też. Ale w lutym urodziła syna i przeszłam do jej męża dr Bodzka, też immunologa :) Oboje pracują zarówno na swoim w MedSilesia (Ruda Ślaśka), w Angeliusie w Katowicach oraz w szpitalu w Bytomiu :)
Ja wierzę, że dzięki dr Janosz jestem teraz w 40 tc :) Więc z czystego serca mogę ją polecić.
 
Mam również taka nadzieję. Ja pierwsze poronienie miałam naturalne tzn sama się oczyscilam ponieważ zaczęłam od początku plamic.. Tutaj było inaczej było wszystko dobrze, serduszko biło nagle kolejna wizyta i słowa lekarza że bardzo mu przykro..Jak by ktoś mi wiadro zimnej wody na głowę wylał. Tym razem lyzeczkowanie było potrzebne bo poronienie było zatrzymane, zerwo plamienia a ciaza już ponad tydzień była martwa. Powiem Ci że chyba mi lepiej po zabiegu niż czekać na samoistne poronienie ponieważ ostatnio aby się oczyścić krwawila ponad miesiąc.. każdy krok czułam w brzuchu. Do spania nie mogłam.sie ułożyć bo tak bolało..
Gdyby nie ta cała pandemia to może poszłabym do szpitala, ale w obecnej sytuacji wolę unikać tego miejsca. Od momentu kiedy lekarz potwierdził puste jajo płodowe czekałam tydz na pierwsze plamienie, które trwało jakiś tydzien. Krwawie już jakieś 2 tyg. Mam nadzieję, że niedługo się skończy. Nasza walka o dziecko nauczyła mnie cierpliwości więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać, aż będzie po wszystkim.
 
dziewczyny! Czy miałyście tak ze jak zaczynały się dni płodne to ze smarkaniem z lewej dziurki była krew? Nie leje się tylko przy smarkaniu taka żywa krew i po owulacji już jej nie ma... od 3 cykli tak mam
 
Koło Poznania?
No ja jestem bardzo zadowolona z przeprowadzki, mieszkamy na Bytkowie, widok mamy na zielone alejki na osiedlu, jest pieknie i wszedzie blisko, no i park slaski blisko [emoji16]
Tez planowalam dzisiaj spacer jak bedzie taka pogoda jak wczoraj, a tu niestety jakies chmury [emoji52] nie nastroily mnie spacerowo, zostaje kanapa, kawusia i ksiazka [emoji4]
Milej niedzieli dziewczyny
 
Gdyby nie ta cała pandemia to może poszłabym do szpitala, ale w obecnej sytuacji wolę unikać tego miejsca. Od momentu kiedy lekarz potwierdził puste jajo płodowe czekałam tydz na pierwsze plamienie, które trwało jakiś tydzien. Krwawie już jakieś 2 tyg. Mam nadzieję, że niedługo się skończy. Nasza walka o dziecko nauczyła mnie cierpliwości więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać, aż będzie po wszystkim.
Jak pisałam ja krwawila z 1.5 miesiąca.. może i uczy cierpliwości ale lepiej abyś bylapod stała obserwacja lekarza aby nie rozwinęła się jakas infekcja. Ja miała.. wizyty w szpitalu co tydzień na usg, krew czy np od krwawienia długiego nie mam niedoboru witamin jak i kontrola co tydzień bety czy spada.
 
@nnat. @Takaja123 hej dziewczyny dzięki że pytacie.
Obecnie jeszcze mała siedzi w brzuszku. Termin mamy na 22 maja. Więc zostały już nie całe 2 tygodnie do porodu.
Narazie z nami wszystko dobrze. Czeka nas wizyta 12 maja jeszcze u lekarza.
Jedyna zła wiadomość to taka że mąż zagranica i nie ma jak zjechać bo przecież musiał by odbyć kwarantanne. Obecnie jedyny plus z tego że brat przyjechał do mnie z Lublina bo ma możliwość pracy zdalnej więc już mnie pilnuje do porodu.
No i tak to leci do przodu.
Załapaliśmy się z niunia jeszcze na sesję w plenerze czekamy tylko na zdjęcia.
A na imię będzie miała Blanka.
 
reklama
Do góry