reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja tak właśnie urodziłam 39+5 [emoji87][emoji87] to dobry czas. A w którym szpitalu będziesz rodzić?
I ja też! 😁
Witam🙂 Jestem tu nowa. Dwa miesiące temu miałam zabieg w 10t+1 A maleństwo zatrzymało się na 7t+4. Wczoraj wizyta i test. Okazuje się że jestem w ciąży tylko mlodziutkiej, bo jeszcze nic nie widać. Mam przyjść za tydzień. Przepisał ZAAX ,folik i Wit.d3 A w 6 tyg.zastrzyki. strasznie się boję. Jak to było u was po poronieniu? Ściskam mocno
U mnie trochę było nerwowo ale to w większości sama nabijała sobie głowę strachami..... Koniec końców urodziła się zdrowa Niunia :)
Życzę Ci dużo spokoju i zdrowej ciąży ❤️
A jakby np przeciekla pieluszka w nocy? I potrzebne by było ubranko. ? 🤔 ciągle się nad tym zastanawiam co wtedy ?
Ps. Nie mam pojęcia czy dziecko np w jednym zestawie zwyjle jeat caly dzień ?
U nas raz zdarzyło się że musiałam 2x przebierać Mała w szpitalu a tak to jedno ubranko wystarczało. :) takie maleństwo jeszcze dużo nie brudzi, no chyba że faktycznie tak okropnie ulewa. Moja na szczęście raz nad ranem miała taki epizod.

A ruchami Maleństwa się nie martw, u nas też były dni przed porodem ze mniej ją czułam :) też słyszałam, że to normalne, bo dzidziuś zbiera siły, poza tym układa się już docelowo do porodu :)
 
reklama
A to ja oddaje tam dziecko to one je przebierają? czy ja sama mogę? :) sorki za pytania, ale bardzo się cięszę, że ktoś może mi odpowiedzieć na te pytania. Zawsze to mniej stresu na początku, zważywszy jak sama będę. Leżałam tam na oddziale 3 dni i faktycznie położne sa bardzo fajne. Nawet z taką jedną starszą, która miała gorszy dzień, jak się człowiek uśmiechnął to i pomogła. :) Położne to tez człowiek i mają teraz naprawdę cięzki czas, bo tak to jak ktoś przyszedł, mama, tata, mąż ktokowiek, to kobietom po cc pomagał ktoś z rodziny, a teraz wszystko one robią. Także podziwiam, że jeszcze są opanowane :)

Oby nie! Ale jestem przygotowana i jak coś wzięłam też swoje ubranka, tak na wszelki wypadek jakby faktycznie nie dało rady z wywożeniem Malutkiej na noworodkowy. :) no słyszałam, że małe dziecko mały problem, duże dziecko duży problem. I że kupki niemowlaka w porównaniu do dziecka, która ma rozszerzoną dietę to pachną fiołkami [emoji16] [emoji5]
Wiesz co one tam sprawdzają różne rzeczy, jakieś badania robią i wydaje mi się że to one przebieraly. Ale ręki sobie nie dam uciąć [emoji846] czasem mówią żeby wyjść i poczekać, a jak jakaś szybka kontrola to jesteś przy dziecku.
 
I ja też! 😁

U mnie trochę było nerwowo ale to w większości sama nabijała sobie głowę strachami..... Koniec końców urodziła się zdrowa Niunia :)
Życzę Ci dużo spokoju i zdrowej ciąży ❤

U nas raz zdarzyło się że musiałam 2x przebierać Mała w szpitalu a tak to jedno ubranko wystarczało. :) takie maleństwo jeszcze dużo nie brudzi, no chyba że faktycznie tak okropnie ulewa. Moja na szczęście raz nad ranem miała taki epizod.

A ruchami Maleństwa się nie martw, u nas też były dni przed porodem ze mniej ją czułam :) też słyszałam, że to normalne, bo dzidziuś zbiera siły, poza tym układa się już docelowo do porodu :)
Pielęgniarki w szpitalu z moim młodym to miały trzy światy. Miał wagę 3770g ale sikał jak najęty i pampersy 1 cały czas przesikiwał. Średnio co trzy godziny musiały go przebierać i zmieniać becik 😂 Niestety w szpitalu, w którym rodziłam nie uznawali ubranek z zewnątrz i dawali swoje.
 
I ja też! 😁

U mnie trochę było nerwowo ale to w większości sama nabijała sobie głowę strachami..... Koniec końców urodziła się zdrowa Niunia :)
Życzę Ci dużo spokoju i zdrowej ciąży ❤

U nas raz zdarzyło się że musiałam 2x przebierać Mała w szpitalu a tak to jedno ubranko wystarczało. :) takie maleństwo jeszcze dużo nie brudzi, no chyba że faktycznie tak okropnie ulewa. Moja na szczęście raz nad ranem miała taki epizod.

A ruchami Maleństwa się nie martw, u nas też były dni przed porodem ze mniej ją czułam :) też słyszałam, że to normalne, bo dzidziuś zbiera siły, poza tym układa się już docelowo do porodu :)
Coś w tym musi być, bo ruchy czuje tylko inaczej. Jakby się właśnie obrocila jakoś inaczej niż do tej pory bo też jak się rusza to czuje hej ruchy w innym miejscu brzucha. 😌 ale jeżeli nadal będzie to dla mnie martwiace to na pewno pojadę to sprawdzić. 🙂
 
Ja w tym tygodniu miałam zabieg, ciąża się zatrzymała w 9 tygodniu, szok i niedowierzanie, bo na poprzedniej wizycie dopiero co widziałam bijące serduszko [emoji52] w szpitalu powiedzieli mi że ze staraniami mam odczekac minimum 3 miesiące, u Ciebie też tak mówili czy pozwolili wcześniej? Bo ponoć co ginekolog to różne mają zdania na ten temat.
Życzę Ci żeby dzieciątko rozwijało się prawidłowo [emoji4]
Witam[emoji846] Jestem tu nowa. Dwa miesiące temu miałam zabieg w 10t+1 A maleństwo zatrzymało się na 7t+4. Wczoraj wizyta i test. Okazuje się że jestem w ciąży tylko mlodziutkiej, bo jeszcze nic nie widać. Mam przyjść za tydzień. Przepisał ZAAX ,folik i Wit.d3 A w 6 tyg.zastrzyki. strasznie się boję. Jak to było u was po poronieniu? Ściskam mocno
 
Ja w tym tygodniu miałam zabieg, ciąża się zatrzymała w 9 tygodniu, szok i niedowierzanie, bo na poprzedniej wizycie dopiero co widziałam bijące serduszko [emoji52] w szpitalu powiedzieli mi że ze staraniami mam odczekac minimum 3 miesiące, u Ciebie też tak mówili czy pozwolili wcześniej? Bo ponoć co ginekolog to różne mają zdania na ten temat.
Życzę Ci żeby dzieciątko rozwijało się prawidłowo [emoji4]
Nie musisz czekać aż 3 miesiące, to stara szkoła ;) poczekaj na @ A po niej idź na kontrolę do swojego gina. Jeśli wszystko będzie dobrze to powinien dac zielone światło :)
 
Ja w tym tygodniu miałam zabieg, ciąża się zatrzymała w 9 tygodniu, szok i niedowierzanie, bo na poprzedniej wizycie dopiero co widziałam bijące serduszko [emoji52] w szpitalu powiedzieli mi że ze staraniami mam odczekac minimum 3 miesiące, u Ciebie też tak mówili czy pozwolili wcześniej? Bo ponoć co ginekolog to różne mają zdania na ten temat.
Życzę Ci żeby dzieciątko rozwijało się prawidłowo [emoji4]
Mi lekarze mowili, że po 1 @ możemy wrócić do starań oczywiście jeśli będę się czuła dobrze psychicznie i fizycznie. Więc nie marnujcie czasu [emoji6]
 
Ja w tym tygodniu miałam zabieg, ciąża się zatrzymała w 9 tygodniu, szok i niedowierzanie, bo na poprzedniej wizycie dopiero co widziałam bijące serduszko [emoji52] w szpitalu powiedzieli mi że ze staraniami mam odczekac minimum 3 miesiące, u Ciebie też tak mówili czy pozwolili wcześniej? Bo ponoć co ginekolog to różne mają zdania na ten temat.
Życzę Ci żeby dzieciątko rozwijało się prawidłowo [emoji4]
W szpitalu mowili, że 2-3 miesięcy, ale mój gin, ze 1.5 miesiąca. Jak organizm będzie gotowy do następnej ciąży to zajde jak nie to nie. Strach jest wieeeeelki, ale trzeba mieć nadzieję i wierzyć, że się uda. Życzę ,aby Tobie się udało 🤗🤗🤗🤗
 
Dzięki za tyle dobrych słów, ciaglę się jeszcze zastanawiam czy robić jakieś badania po tym 1 poronieniu? Niby to sie zdarza, ale boję się że mogłoby się zdarzyć drugi raz [emoji52] czytam o tych badaniach i nie wiem od czego ewentualnie warto zacząć, robiłyście jakieś badania po 1 nie udanym razie?
 
reklama
Ja w tym tygodniu miałam zabieg, ciąża się zatrzymała w 9 tygodniu, szok i niedowierzanie, bo na poprzedniej wizycie dopiero co widziałam bijące serduszko [emoji52] w szpitalu powiedzieli mi że ze staraniami mam odczekac minimum 3 miesiące, u Ciebie też tak mówili czy pozwolili wcześniej? Bo ponoć co ginekolog to różne mają zdania na ten temat.
Życzę Ci żeby dzieciątko rozwijało się prawidłowo [emoji4]
U mnie mówili te 3 msce odczekac i czekałam. Ale jak ma się udać, to się uda :)


I przykro mi z powodu Twojej straty, mam nadzieję że następnym razem wszystko dobrze się ułoży ❤️
 
Do góry