reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A nie chciałabyś pójść jeszcze do kogoś sprawdzić ? Ja byłam na pierwszej wizycie , był pęcherzyk , ciałko żółtkowe,nie było jeszcze zarodka więc lekarz kazał pójść za tydzień do kogokolwiek żeby sprawdzić czy pojawi się zarodek ...no więc poszłam. Jego kolega po fachu w tej samej przychodni z pewnością i bez zająknięcia wystawil mi skierowanie do szpitala na za tydzień jak nie zacznę krwawić , bo on już stwierdził poronienie chybione . Na USG nic nie widział . Dał ewentualnie skierowanie na betę i kazał zbadać ja jeszcze po dwóch dniach. Tyle że na to badanie bety po dwóch dniach już mi skierowania nie dał . Poszłam więc załamana na drugi dzień do lekarki innej jeszcze z tej przychodni po skierowanie na te betę . I ona stwierdziła , że może zbadać mnie na wszelki wielki. I co się okazało ...był zarodek piękny i nawet bijące serduszko było widać ! Sama stwierdziła , że dobrze, że w szpitalach przed zabiegiem jeszcze raz badają bo byłaby to aborcja . Ja rozumiem lekarz też człowiek , ma prawo się mylić i już tego nie roztrząsam...ale może dla siebie warto sprawdzić raz jeszcze u kogoś .
Niestety nie mam możliwości. Żaden gin nie chce w mieście przyjąć a do tego co byłam dzisiaj i 20 dni temu przyjął mnie dzięki opisaniu mojej historii.

Myślę że u mnie jest całkiem inna sytuacja ponieważ 20 dni temu pęcherzyk ciążowy był w wielkości 4mm a dzisiaj nie było wogule. Dosyć długo robił usg i na moje rozumowanie pęcherzyk dzisiaj powinien być o wiele wiele większy więc nie do ominięcia na usg przez pochwowe. Myślę że beta wszystko wyjaśni a jak będzie 0 to powiedzial że będzie szukał przyczyn braku miesiączki. Nie wiem co o tym myśleć mam w głowie duży haos. Wiem jedno napewno nie ma bynajmniej nie ma możliwości prawidłowej ciąży więc nawet sobie nie robię nadziei. Chciałabym aby zakonczyla się ta cała farse(nie wiem jak inaczej to nazwać).
 
reklama
Ja wszystko rozumiem. Ale nie rozumiem tylko tego że jeśli nawwt tak jak piszesz żeby pęcherzyk się wchlonal to dlaczego nie ma okresu? Nie plamie nie krwawie. Nic mi nie dolega nic mnie nie boli.

Też wydaje mi się to dziwne przecież na własne oczy widziałam pęcherzyk ciążowy o wielkości 4mm i lekarz pokazywał palcem. Jeszcze mi 31.03 pow że zmierzy go i zapisze i zobaczymy jak duży będzie po 20 dniach. No i dzisiaj pojechałam a tam w macicy nie ma nic tylko endo jest wieksze niż 20 dni temu.

Też pow mi że 20 dni temu mialam macice przodozgieta a dzisiaj ułożona poprzecznie. Ja nic z tego nie rozumiem.

Bardzo dziwna sytuacja. A może byly dwa pęcherzyki i faktycznie jednej jest umiejscowiony poza macica. Stąd nie ma krwawienia, bo beta rośnie. A drugi się wchlonal, bo nie wykształcił się zarodek. A masz tylko zrobić jedna betę czy po dwóch dniach kolejną?
 
Bardzo dziwna sytuacja. A może byly dwa pęcherzyki i faktycznie jednej jest umiejscowiony poza macica. Stąd nie ma krwawienia, bo beta rośnie. A drugi się wchlonal, bo nie wykształcił się zarodek. A masz tylko zrobić jedna betę czy po dwóch dniach kolejną?
Też mi to przyszło przez myśl. Myślisz że może tak być? Moja siostra tak miała tylko że w macicy prawidłowa ciąże a poza macica miała druga o której się dowiedziała przy badaniach prenatalnych w 12tc i została usunięta a córeczka z prawidłowej ciąży w lipcu kończy roczek.

Betę robił mi dzisiaj gin i ma mi zadzwonić jakie wyniki i co dalej robimy. Nie będę powtarzać bety bo nie zlecił mi tego.
 
Niestety nie mam możliwości. Żaden gin nie chce w mieście przyjąć a do tego co byłam dzisiaj i 20 dni temu przyjął mnie dzięki opisaniu mojej historii.

Myślę że u mnie jest całkiem inna sytuacja ponieważ 20 dni temu pęcherzyk ciążowy był w wielkości 4mm a dzisiaj nie było wogule. Dosyć długo robił usg i na moje rozumowanie pęcherzyk dzisiaj powinien być o wiele wiele większy więc nie do ominięcia na usg przez pochwowe. Myślę że beta wszystko wyjaśni a jak będzie 0 to powiedzial że będzie szukał przyczyn braku miesiączki. Nie wiem co o tym myśleć mam w głowie duży haos. Wiem jedno napewno nie ma bynajmniej nie ma możliwości prawidłowej ciąży więc nawet sobie nie robię nadziei. Chciałabym aby zakonczyla się ta cała farse(nie wiem jak inaczej to nazwać).

Yhm, rozumiem. Rzeczywiście trochę różne są nasze historie , ale chciałam się swoją podzielić żeby właśnie pokazać , że lekarze też się mylą i na USG potrafią przegapić .
Dobrze, że badasz jeszcze betę, to też jakiś trop co się dzieje .
[emoji8]
 
Yhm, rozumiem. Rzeczywiście trochę różne są nasze historie , ale chciałam się swoją podzielić żeby właśnie pokazać , że lekarze też się mylą i na USG potrafią przegapić .
Dobrze, że badasz jeszcze betę, to też jakiś trop co się dzieje .
[emoji8]
Wyprosiłam ta betę bo kazał zrobić test ciążowy w domu. Ale w końcu się zgodził na beta hcg i dodatkowo tsh zrobił.

20 dni temu i dzisiaj byłam u jednego gin i na tym samym sprzęcie więc mało prawdopodobne wręcz nie ma szans na pominięcie czegoś na usg. Ehh gdyby ktoś mi napisał że ma taką sytuację to bym nie uwierzyła. To nie na moją głowę. Nie umiem sobie tego wytłumaczyć a gin też zmieszany. Sam tak naprawdę nie wiedział co ma mi powiedzieć jak zadawałam pytania.

Nie umiem przestać płakać [emoji26][emoji26][emoji26]
 
Mam rodziców ale tam nie ma warunków i nie wyobrażam sobie z nimi mieszkania.

Tak tłumaczył mi że jak spadła do 0 to poronienie a jak się utrzymuje to cp.

A powiedz mi może będziesz się znała jak neta jest na etapie 0 to dlaczego miesiączki nie ma? Czy wtedy będzie potrzeba wyłyżeczkować endometrium? Dodam że ono jest większe niż 20 dni temu ale dzisiaj rozmiarów mi nie powiedział.
Nie wiem :( może jeszcze musisz poczekac? Tylko ze Ty nie brałaś progesteronu, prawda? U mnie po odstawieniu luteiny i progesteronu poleciało bardziej i w poprzednich ciążach tez tak miałam. Coś z Twoim organizmem nie gra :( liczyłam na to, ze Tobie się uda tym razem
 
Nie wiem :( może jeszcze musisz poczekac? Tylko ze Ty nie brałaś progesteronu, prawda? U mnie po odstawieniu luteiny i progesteronu poleciało bardziej i w poprzednich ciążach tez tak miałam. Coś z Twoim organizmem nie gra :( liczyłam na to, ze Tobie się uda tym razem
Nie brałam w ciąży ale brałam na wywołanie okresu w lutym i nie wywołała mi okresu a 31.03 dowiedziałam się że jestem w ciąży a teraz? Teraz to mam ochotę zniknąć żeby nikt mnie nie znalazł[emoji26][emoji26][emoji26][emoji26][emoji26]

Najbardziej to szkoda mi męża. On się tak cieszył. Boże jak byś go wtedy widziała aż miło się na niego patrzylo
 
reklama
Nie brałam w ciąży ale brałam na wywołanie okresu w lutym i nie wywołała mi okresu a 31.03 dowiedziałam się że jestem w ciąży a teraz? Teraz to mam ochotę zniknąć żeby nikt mnie nie znalazł[emoji26][emoji26][emoji26][emoji26][emoji26]

Najbardziej to szkoda mi męża. On się tak cieszył. Boże jak byś go wtedy widziała aż miło się na niego patrzylo
Mój to samo :( ale przez to przez co już przeszliśmy, miał świadomość, ze nie można sobie robić wielkich nadziei
 
Do góry