reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć! Post będzie długi, ale moja historia jest lekko skomplikowana, a potrzebuje porady. No więc, 23 stycznia okazało się że w 8 tc jest puste jajo. Przeszłam zabieg łyżeczkowania po którym krwawiłam/plamiłam 2 tyg. Na pierwszy okres czekałam bardzo długo. Po 6 tyg byłam u ginekologa, przepisał mi na wywołanie okresu tabletki antykoncepcyjne, które miałam wziąć od razu przez 2 tyg. W czasie brania gdzieś po tygodniu dostałam lekkie plamienia, po 11 tabletkach dostałam okres, więc przestałam je brać. Teraz jestem w drugim cyklu po zabiegu, w 23 DC dostałam znowu lekkich plamień, które trwały dwa dni(było to dosłownie kilka kropel), 24 dc zbadałam progesteron i prolaktynę. Prolaktyna- 14,97 ng/ml w normie 3.34-26.72
Progesteron 0.90 NG/ml
Stąd też moje pytanie o czym może świadczyć taki niski progesteron? Czy któraś z Was też tak miała? Czy może on świadczyć że dopiero jestem w okolicach owulacji? Czy może raczej że cykl był bezowulacyjny? I czy mogły wpłynąć na tak niski progesteron tabletki antykoncepcyjne mimo że było ich tylko 11? Do ginekologa wybieram się dopiero 24 kwietnia. Dzisiaj 27 dc, nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na okres w najbliższych dniach, przed ciążą miałam zawsze cykle 28 dniowe, a teraz nie wiem czy kiedyś wrócę do takich regularnych cykli 😓
 
reklama
Cześć! Post będzie długi, ale moja historia jest lekko skomplikowana, a potrzebuje porady. No więc, 23 stycznia okazało się że w 8 tc jest puste jajo. Przeszłam zabieg łyżeczkowania po którym krwawiłam/plamiłam 2 tyg. Na pierwszy okres czekałam bardzo długo. Po 6 tyg byłam u ginekologa, przepisał mi na wywołanie okresu tabletki antykoncepcyjne, które miałam wziąć od razu przez 2 tyg. W czasie brania gdzieś po tygodniu dostałam lekkie plamienia, po 11 tabletkach dostałam okres, więc przestałam je brać. Teraz jestem w drugim cyklu po zabiegu, w 23 DC dostałam znowu lekkich plamień, które trwały dwa dni(było to dosłownie kilka kropel), 24 dc zbadałam progesteron i prolaktynę. Prolaktyna- 14,97 ng/ml w normie 3.34-26.72
Progesteron 0.90 NG/ml
Stąd też moje pytanie o czym może świadczyć taki niski progesteron? Czy któraś z Was też tak miała? Czy może on świadczyć że dopiero jestem w okolicach owulacji? Czy może raczej że cykl był bezowulacyjny? I czy mogły wpłynąć na tak niski progesteron tabletki antykoncepcyjne mimo że było ich tylko 11? Do ginekologa wybieram się dopiero 24 kwietnia. Dzisiaj 27 dc, nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na okres w najbliższych dniach, przed ciążą miałam zawsze cykle 28 dniowe, a teraz nie wiem czy kiedyś wrócę do takich regularnych cykli 😓
Przykro mi z powodu Twojej straty...
Co do zaistniałej sytuacji wydaje mi się że może być tak że organizm potrzebuje trochę czasu na dojście do siebie. Pierwsze co ciąża, łyżeczkowanie, tabletki antykoncepcyjne.... Hormony szaleją. Może być tak że jesteś przed owulacja, albo w drugą stronę, że to plamienie było po prostu skąpą miesiączką.
Ale to takie moje gdybanie... Najlepiej jednak gdyby lekarz się wypowiedzial..
 
To już całkiem niedługo :) a to pierwsza wizyta czy kolejna?

Druga wizyta. Pierwsza miałam 1.04 (3tyg.3dni po owulacji) ale nie było jeszcze zarodka. Był pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym. Więc dlatego się stresuje bo jeszcze nic nie wiadomo.

Byłaś na tej becie drugi raz?
 
reklama
Staram się odsypiać ile się da 😁🤪



Będzie dobrze ❤ czekamy na wieści, kciuki zaciśnięte 😘


@roki_1991 śniłaś mi się tej nocy 😁 spotkałyśmy się i robiłaś przepyszna pizze 🤪😁😁
No proszę ;) tylko ja jestem kulinarna noga :p chociaż pizzę kilka razy robiłam i mąż chwalił ;)

Żyje mój robaczek [emoji3059]

Suuuuuupeeeer :)

Cześć! Post będzie długi, ale moja historia jest lekko skomplikowana, a potrzebuje porady. No więc, 23 stycznia okazało się że w 8 tc jest puste jajo. Przeszłam zabieg łyżeczkowania po którym krwawiłam/plamiłam 2 tyg. Na pierwszy okres czekałam bardzo długo. Po 6 tyg byłam u ginekologa, przepisał mi na wywołanie okresu tabletki antykoncepcyjne, które miałam wziąć od razu przez 2 tyg. W czasie brania gdzieś po tygodniu dostałam lekkie plamienia, po 11 tabletkach dostałam okres, więc przestałam je brać. Teraz jestem w drugim cyklu po zabiegu, w 23 DC dostałam znowu lekkich plamień, które trwały dwa dni(było to dosłownie kilka kropel), 24 dc zbadałam progesteron i prolaktynę. Prolaktyna- 14,97 ng/ml w normie 3.34-26.72
Progesteron 0.90 NG/ml
Stąd też moje pytanie o czym może świadczyć taki niski progesteron? Czy któraś z Was też tak miała? Czy może on świadczyć że dopiero jestem w okolicach owulacji? Czy może raczej że cykl był bezowulacyjny? I czy mogły wpłynąć na tak niski progesteron tabletki antykoncepcyjne mimo że było ich tylko 11? Do ginekologa wybieram się dopiero 24 kwietnia. Dzisiaj 27 dc, nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na okres w najbliższych dniach, przed ciążą miałam zawsze cykle 28 dniowe, a teraz nie wiem czy kiedyś wrócę do takich regularnych cykli 😓
Ciężko powiedzieć w sumie, bo jak dla mnie opcje są 3: albo to cykl bezowulacyjny, albo to krwawienie to miesiączka, albo (to chyba najbardziej by mi pasowalo) płomienie okoloowulacyjne ktore by znaczylo ze sie cykl wydluzyl. Potrzeba trochę czasu żeby organizm doszedł do siebie po stracie

To musi być dobrze bo to beda pierwsze urodziny Wikusi ;)
 
Do góry