dorotkasz
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2020
- Postów
- 57
Cześć! Post będzie długi, ale moja historia jest lekko skomplikowana, a potrzebuje porady. No więc, 23 stycznia okazało się że w 8 tc jest puste jajo. Przeszłam zabieg łyżeczkowania po którym krwawiłam/plamiłam 2 tyg. Na pierwszy okres czekałam bardzo długo. Po 6 tyg byłam u ginekologa, przepisał mi na wywołanie okresu tabletki antykoncepcyjne, które miałam wziąć od razu przez 2 tyg. W czasie brania gdzieś po tygodniu dostałam lekkie plamienia, po 11 tabletkach dostałam okres, więc przestałam je brać. Teraz jestem w drugim cyklu po zabiegu, w 23 DC dostałam znowu lekkich plamień, które trwały dwa dni(było to dosłownie kilka kropel), 24 dc zbadałam progesteron i prolaktynę. Prolaktyna- 14,97 ng/ml w normie 3.34-26.72
Progesteron 0.90 NG/ml
Stąd też moje pytanie o czym może świadczyć taki niski progesteron? Czy któraś z Was też tak miała? Czy może on świadczyć że dopiero jestem w okolicach owulacji? Czy może raczej że cykl był bezowulacyjny? I czy mogły wpłynąć na tak niski progesteron tabletki antykoncepcyjne mimo że było ich tylko 11? Do ginekologa wybieram się dopiero 24 kwietnia. Dzisiaj 27 dc, nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na okres w najbliższych dniach, przed ciążą miałam zawsze cykle 28 dniowe, a teraz nie wiem czy kiedyś wrócę do takich regularnych cykli
Progesteron 0.90 NG/ml
Stąd też moje pytanie o czym może świadczyć taki niski progesteron? Czy któraś z Was też tak miała? Czy może on świadczyć że dopiero jestem w okolicach owulacji? Czy może raczej że cykl był bezowulacyjny? I czy mogły wpłynąć na tak niski progesteron tabletki antykoncepcyjne mimo że było ich tylko 11? Do ginekologa wybieram się dopiero 24 kwietnia. Dzisiaj 27 dc, nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na okres w najbliższych dniach, przed ciążą miałam zawsze cykle 28 dniowe, a teraz nie wiem czy kiedyś wrócę do takich regularnych cykli