reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@roki_1991 to się kurcze tak nie da na zawołanie, choćbym bardzo chciała 🤪

@Madlein, wiem, ja tak czekałam i odliczałam do tego 37 tc, położna mi mówiła że byłoby cudownie wytrwać do 38 tc, ja juz wyszłam z założenia że niech się dzieje co chce, przygotowana jestem na akcje w każdym momencie, nawet chyba wolałabym wcześniej niż pozniej urodzić, dla własnego komfortu psychicznego, nie mam absolutnie parcia na jakiś konkretny dzień, czy ten planowany termin, no ale.... Nasz uparciuch ma chyba jakis swój plan uknuty. 😉 Najważniejsze, ze ciąża już jest donoszona 😉
 
Kurczę miałam pozaznaczane i wszystko mi się usunęło [emoji29] w każdym razie Lucy i Roki, dzwoniłam już wcześniej do przychodni i powiedziano mi, ze póki co wszystko jest odwołane. Na moje zapytanie czy mogę sama wykupic rota w aptece i podać w domu, pediatra powiedziała mi ze nie praktykuje się czegoś takiego i kto mi w takiej sytuacji weźmie za to odpowiedzialność? Chyba ze uparlabym się i może by mi przepisała, ale ja bałabym się podać [emoji17] ehhh No kiepsko to widzę niestety :( już się poddałam z tym rotawirusem. Za 4 dni, kończymy 12 tygodni 🤷‍♀️
 
Kurczę miałam pozaznaczane i wszystko mi się usunęło [emoji29] w każdym razie Lucy i Roki, dzwoniłam już wcześniej do przychodni i powiedziano mi, ze póki co wszystko jest odwołane. Na moje zapytanie czy mogę sama wykupic rota w aptece i podać w domu, pediatra powiedziała mi ze nie praktykuje się czegoś takiego i kto mi w takiej sytuacji weźmie za to odpowiedzialność? Chyba ze uparlabym się i może by mi przepisała, ale ja bałabym się podać [emoji17] ehhh No kiepsko to widzę niestety :( już się poddałam z tym rotawirusem. Za 4 dni, kończymy 12 tygodni [emoji2368]
Szkoda, to chyba zależy od lekarza. Ale w takiej sytuacji to już nic nie zrobisz. Też balabym się podac sama w domu.
 
@roki_1991 to się kurcze tak nie da na zawołanie, choćbym bardzo chciała 🤪

@Madlein, wiem, ja tak czekałam i odliczałam do tego 37 tc, położna mi mówiła że byłoby cudownie wytrwać do 38 tc, ja juz wyszłam z założenia że niech się dzieje co chce, przygotowana jestem na akcje w każdym momencie, nawet chyba wolałabym wcześniej niż pozniej urodzić, dla własnego komfortu psychicznego, nie mam absolutnie parcia na jakiś konkretny dzień, czy ten planowany termin, no ale.... Nasz uparciuch ma chyba jakis swój plan uknuty. 😉 Najważniejsze, ze ciąża już jest donoszona 😉

No ja wiem że nie da się na zawołanie ;) też mnie wkurzam takie teksty, chociaż ja raczej ze snem problemów nie miałam ;)
 
Kurczę miałam pozaznaczane i wszystko mi się usunęło [emoji29] w każdym razie Lucy i Roki, dzwoniłam już wcześniej do przychodni i powiedziano mi, ze póki co wszystko jest odwołane. Na moje zapytanie czy mogę sama wykupic rota w aptece i podać w domu, pediatra powiedziała mi ze nie praktykuje się czegoś takiego i kto mi w takiej sytuacji weźmie za to odpowiedzialność? Chyba ze uparlabym się i może by mi przepisała, ale ja bałabym się podać [emoji17] ehhh No kiepsko to widzę niestety :( już się poddałam z tym rotawirusem. Za 4 dni, kończymy 12 tygodni [emoji2368]
Właśnie dla mnie rota to było najważniejsze szczepienie :/ Bo wiem jak było jak mi starsza do domu przynosiła. Ona nic, a my mieliśmy 2 dni wyjęte z życiorysu :/ Czołgałam się do łazienki...
Dlatego tak drążę tą drugą dawkę, zwłaszcza że ja mam ją w domu już... Też się boję w domu podać i tak bez badania... Dlatego wolałabym w przychodni.
Na listopadówkach u niektórych z dziewczyn w przychodni normalnie szczepią... Także różne są przychodnie... [emoji2368]
 
Szkoda, to chyba zależy od lekarza. Ale w takiej sytuacji to już nic nie zrobisz. Też balabym się podac sama w domu.
Jedna przychodnia szczepi inna nie, kilka lasek na lutowkach zaszczepilo [emoji848] u mnie z kolei zgodzili się na rota A na inne nie, także ja mam przynajmniej rotawirus
 
Właśnie dla mnie rota to było najważniejsze szczepienie :/ Bo wiem jak było jak mi starsza do domu przynosiła. Ona nic, a my mieliśmy 2 dni wyjęte z życiorysu :/ Czołgałam się do łazienki...
Dlatego tak drążę tą drugą dawkę, zwłaszcza że ja mam ją w domu już... Też się boję w domu podać i tak bez badania... Dlatego wolałabym w przychodni.
Na listopadówkach u niektórych z dziewczyn w przychodni normalnie szczepią... Także różne są przychodnie... [emoji2368]
No ja mam iść na drugą dawkę rota 14.05.
 
reklama
Do góry