Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja wiem ze chcesz !
jak kazda z nas. O podjęciu decyzji chodzilo mi raczej o poczekaniu. Maz pewnie jako facet tez nie najlepiej to wszystko znosi. Wiesz ze trzymamy za was bardzo kciuki tutaj na forum 
przez tego wirusa znowu sie wszystko przeciagnie. Na pewno to strasznie meczace jest. Ja wierze ze Wam się uda i to w najmniej oczekiwanym momencie. ! Bedziesz mama! Zobaczysz.
A który tydzień?
następna wizyta 23 kwietnia, o ile do tego czasu nie urodzę i wtedy skierowanie na 26 kwietnia do szpitala na indukcję 
Hahaha wszystko mozliwe. Ja bym musiala urodzic w 38 tc a ty w 40 TcU nas nie zapowiada się na rychły poród
Szyjka robi się miękka, czuc główkę, ale nadal dobrze uformowana, nadal trzyma
Ot taki gagatek... Strachu napędziła a teraz nie chce się dać wykurzyć z brzucha
@Charlotte21 jeszcze faktycznie może dojsc do tego, ze razem rodzic będziemy
ja to juz nic nie "czuje" czy bedzie wczesniej czy później 
zycze Ci abyś jeszcze na pewno dotrzymala do 39 tc. Zawsze to bliżej terminu.
Tez męczyłam męża o kota albo psa, ale on ciagle powtarzał, ze będziemy mieli dzidziusia na pewno wkrótce i się nie zgadza. Mi tez było bardzo ciężko czekać, tym bardziej jak miesiąc temu dowiedziałam się, ze mam polipa i dostałam skierowanie do szpitala. A w dzień kiedy miałam mieć konsultacje (kwalifikacje) do zabiegu histeroskopii w szpitalu, okazało sie, ze wszystko zamykaja i odwołali mi wizytę. Byłam załamana, ale stwierdziłam, ze nic nie zrobię. Moja przyjaciółka miała raka tarczycy i tego samego dnia mieli ja przyjąć do szpitala, a na drugi dzień miała mieć operacje. I załapała się rzutem na taśmę i ja przyjęli. Stwierdziłam, ze są ważniejsze problemy, a my cierpliwie poczekamy. Jakimś cudem się teraz udało, choć gin mowil, ze z polipem bie zajdę. Nie wiem jak to się skończy, nie wiem na czym stoimy...@Paula919191 @mohaaa @nnat. Dziękuję dziewczyny, że o mnie pamiętacie ❤ Ogólnie to już straciłem nadzieję na dziecko i ciążę. Ale może jeszcze nic straconego. Swiruje już i chce mieć kota w domu ale mąż jest niechętny twierdzi, że mam dwa na dworze, psy i owce
Mi się podoba Lidka@maeria jestes jedna z pierwszych osób ktorzy tez mysleli o tych imionach. Żona akurat dla nas juz za bardzo światowe
@Madlein Aniela tez była na mojej liscie ale maz ja wykreslilo Tosi (Antoninie) mowil mąż od poczatku, ale moja siostra ma to imie wymarzone dla corki (sama nie ma jeszcze dzieci) i woedzialam że bedzoe się buntować. Ale zamiast Tosia to myslalam tez o imieniu Tola.
Maz wymyślił jeszcse Tomiła ale nie chce chyba az tak starodawnie
@nnat. No to samo mówi maz. Ale jakos tak chce aby bylo takie samomoze i głupie to ale tak czuje sie leoije jak Malutka bedzie miala inne niz wszyscy
@roki_1991 mamy wlasnie kuzynke Miłke, taka angetke (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) ze już widze jak mowi że to imie wybrane to ona jest wyjatkowa
Wlasnie dla chłopca to mieliśmy wybrane. Miał być Stefan lub Kazik. A dla dziewczynki kompletnie nic. I do tej pory wiszą propozycje na tablicy i jest tam wlasnie Mirka i Lidka
Chociaz jeszcze zanim poznaliśmy plec (dopiero na polowkowych) to śniło mi sIe ze w wozku znajomej pokazywałam "a to moja corka Lidzia"
A nie chciałaś zrobić przyrostu po 48h? Wybacz, nie pamiętam czy i kiedy robiłaś bete.... Tak czy inaczej trzymam kciuki
Ja następnego dnia po pokojowych pojechałam do pepco i wyszłam z 4 sztukami bodziakow@mohaaa i ja pamiętam i to ja trzymam kciuki! Wiem jaki to dla Ciebie trudny czas. Brrr, człowiek się o wszystko boi.
@Paula919191 Pamiętaj jak dzisiaj, jak poszłam na połówkowe, to po nich się poczułam bardziej bezpieczna. Też zaczęłam wierzyć, że wszystko może być dobrze, że się uda.
No ja tam bym na twoim miejscu jednak spała, bo potem już nie będzie takiego przywileju spania całe noceZuch Mąż
Najważniejsze, że się nie zwiększa obfitość :*
No może, aż spać po nocach że stresów nie mogę
Kochana, lada moment i Ty będziesz w tym miejscu co ja.
Ja dzisiaj ostatnia wizyta
@gigi_ a co u Ciebie? ❤
Dziś 20t+5dni więc można powiedzieć że 21tydzien, ale ruchy czuje już od 17tygodnia jakos
Właśnie dlatego wyganiałam @mohaaa dzisiaj, bo chyba we wtorek robiła betę.
