Ciąża Po Poronieniu

[mohaaa]

Od razu na wizycie, poszlam do luxmedu jakoś w 8tc bo chciałam sobie zrobić badania za darmo te wstępne wszystkie skoro już mam tam pakiet i babka spytała kiedy była cytologia no i mówię że kwiecień to ona że od razu pobierze wymaz. I z tymi wymianami sobie poszłam już do doktora P.

Ok to super, dziękuje

 

[nnat.]

Hej dziewczyny. Jestem dziś totalnie załamana. 2 tyg temu byłam u gina w lux med. Powiedział, ze mam 2 dominujące pecherzyki, wkrótce owu i na pewno sie uda. Próbowaliśmy z mężem, ale nie nastawiałam się, bo wiem, ze to bez sensu ciagle się nakręcać. Dziś byłam u mojego gina żeby zobaczył w końcu te moje plamienia przed okresem. Kazał przyjść po 20 dc. Dziś 22 dc, wczoraj zaczęłam plamić. Na usg stwierdził, ze mam chyba polip i dał mi skierowanie do szpitala na histeroskopie. Z jednej strony cieszę się, ze w końcu się czegoś dowiedziałam, bo ciężko od 5 lat żyć z comiesięcznym plamieniem, które działa jak w zegarku. Z drugiej strony jestem załamana. Mam zrobić cytologię, bo znów mam nadzerke, poszukać szpitala, w którym zrobią mi to jak najszybciej się da i z tego co wyczytałam u mamy ginekolog, po tym trzeba 3 cykle wstrzymać się ze staraniami. Pytałam czy to mogło się przyczynić do poronień albo czy dlatego nie zachodzę teraz w ciąże? Odpowiedział, ze przyczynia się do problemów z zagnieżdżaniem... ale przecież jeśli to jest faktycznie polip, to przecież mam go od 5 lat (bo tyle trwaja plamienia) i jakoś udawał się od razu zachodzić w ciąże? Czytałam tez, ze to może być powodem poronien, ale mój gin twiedzi, ze nie. Czy któraś z Was miała podobny problem? nie wiem ile jeszcze muszę przejść zeby było dobrze, ale tracę już siły

Te plamienia nie sądzę żeby były związane z polipem, tu już wszystko co chciałam napisać napisała @Madlein, ale... Jest albon była na forum dziewczyna, która podobnie miała plamienia, było to chyba związane z hormonami, ale nie jestem do końca pewna. I był właśnie problem z zajściem w ciążę u niej. Ale tez nie wiem czy to może mieć podobne znaczenie u Ciebie skoro wcześniej się udawało, a plamienia i tak były...
Wytlumaczenia ze taka Twoja uroda ja nie kupuje. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

A tak poza tym jak się czujesz? :* jak nastrój? :* podjęłaś decyzję co z pracą?

Hej. Zrobiłam dzisiaj badania. Wcześniej miała stosunek lh do fsh jakieś 3 ponad. Teraz 1.1. Za to tsh miałam w granicach 1.3-1.8 przed ciąża . Chciałam właśnie zobaczyć jak te hormony bo przez dwa cykle miałam owulacje. Czy te tsh nie za wysokie ??? Testosteron tez zawsze miałam podniesiony. Co uważacie nt tych badań ?

Nie wypowiem się na temat stosunków hormonów, to już musi lekarz ocenić, tsh dla kobiet w ciąży i starających się, jest... Dla jednych za wysokie, dla innych jeszcze ok. Jedni mowia do 2 maksymalnie, inni do 2,5.
Musisz koniecznie z lekarzem omówić to.

Byłam dziś u diabetologa prywatnie. Notabena u tego co byłam w poprzedniej ciąży i stwierdził że jak by się doszukiwać to można uznać że jestem zaraz na granicy io ale on mi metforminy nie włączy. Ale gdyby gin chciał to nie widzi większych przeciwskazan i też jest przeciwko w sytuacji gdy nie mam pcos. I nie sądzi by io u mnie było powodem do poronień. Jedynie stwierdził że od razu jak będę w ciąży to mam zrobić ogtt i się do niego zgłosić po insulinę.

Zaleca ćwiczenia bo mam lekką nadwagę 2-4kg i mini oponkę.

Nie wiem czy szukać dalej diabetologa który mi da metformine czy odpuścić i poczekać na wizytę do gina co mi powie. Wizytę mam 4 dni przed planowanym terminem @. Chciałabym by się w końcu udało zajść i donosić.

Pytanie czy ta metformina jest konieczna. Spróbuj może z innym lekarzem porozmawiać, zasięgnąć drugiej opinii?

Orientujecie sie może jak długo czeka się na wynik cytologii? Zastanawiam się czy szybciej będzie jak zrobie u mojego gina i on to wysle do laboratorium czy lepiej zrobić w lux med?

Ja zawsze koło 3 tygodni czekałam

 

[mohaaa]

Te plamienia nie sądzę żeby były związane z polipem, tu już wszystko co chciałam napisać napisała @Madlein, ale... Jest albon była na forum dziewczyna, która podobnie miała plamienia, było to chyba związane z hormonami, ale nie jestem do końca pewna. I był właśnie problem z zajściem w ciążę u niej. Ale tez nie wiem czy to może mieć podobne znaczenie u Ciebie skoro wcześniej się udawało, a plamienia i tak były...
Wytlumaczenia ze taka Twoja uroda ja nie kupuje. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

A tak poza tym jak się czujesz? :* jak nastrój? :* podjęłaś decyzję co z pracą?



Nie wypowiem się na temat stosunków hormonów, to już musi lekarz ocenić, tsh dla kobiet w ciąży i starających się, jest... Dla jednych za wysokie, dla innych jeszcze ok. Jedni mowia do 2 maksymalnie, inni do 2,5.
Musisz koniecznie z lekarzem omówić to.



Pytanie czy ta metformina jest konieczna. Spróbuj może z innym lekarzem porozmawiać, zasięgnąć drugiej opinii?



Ja zawsze koło 3 tygodni czekałam

No właśnie. Okaże się wszystko po tym zabiegu, czy nadal będę plamić. Moja kuzynka i koleżanka miały identyczne plamienia i po usunięciu polipów one ustały, wiec kto wie zaczynam w to wierzyć. Nastrój niezbyt, cały weekend przepłakałam udało się umówić za 2 tyg konsultacje z lekarzem w sprawie tego zabiegu, wiec mam nadzieje, ze po świętach mi ten zabieg zrobią. Ty już pewnie będziesz tulić swoje bobo co do pracy to planowałam w marcu złożyć wypowiedzenie, ale nie wiedziałam, ze czeka mnie wizyta e szpitalu, wiec wszystko sie wywróciło do góry nogami. Nie chce podejmować pochopnych decyzji kiedy wiem, ze opieka medyczna będzie mi niezbędna w najbliższym czasie

 

[nnat.]

No właśnie. Okaże się wszystko po tym zabiegu, czy nadal będę plamić. Moja kuzynka i koleżanka miały identyczne plamienia i po usunięciu polipów one ustały, wiec kto wie zaczynam w to wierzyć. Nastrój niezbyt, cały weekend przepłakałam [emoji14] udało się umówić za 2 tyg konsultacje z lekarzem w sprawie tego zabiegu, wiec mam nadzieje, ze po świętach mi ten zabieg zrobią. Ty już pewnie będziesz tulić swoje bobo co do pracy to planowałam w marcu złożyć wypowiedzenie, ale nie wiedziałam, ze czeka mnie wizyta e szpitalu, wiec wszystko sie wywróciło do góry nogami. Nie chce podejmować pochopnych decyzji kiedy wiem, ze opieka medyczna będzie mi niezbędna w najbliższym czasie

No i słusznie!
Nie ma co płakać Kochana, wszystko będzie dobrze, odrobinkę cierpliwości [emoji3590]
Trzymam kciuki, żeby okazało się że ten zabieg pomoże i żeby był jak najszybciej :*****

Ciekawa jestem czy wytrwamy do świąt, czy nie. ja to wiecie... Zastanawiam się czy do kwietnia wytrwam [emoji23] czuje się bezpieczna póki mam luteine... Czyli ostatnie chwile [emoji13] ale wszystko wyjdzie w praniu, jakaś już spokojna jestem o to wszystko co ma być, to będzie, najgorsze za nami, teraz mała niech siedzi ile jej wygonie będzie.

No i zwalniam brzuszek dla kolejnej! [emoji3590]

 

[Jivka]

No i słusznie!
Nie ma co płakać Kochana, wszystko będzie dobrze, odrobinkę cierpliwości [emoji3590]
Trzymam kciuki, żeby okazało się że ten zabieg pomoże i żeby był jak najszybciej :*****

Ciekawa jestem czy wytrwamy do świąt, czy nie. ja to wiecie... Zastanawiam się czy do kwietnia wytrwam [emoji23] czuje się bezpieczna póki mam luteine... Czyli ostatnie chwile [emoji13] ale wszystko wyjdzie w praniu, jakaś już spokojna jestem o to wszystko co ma być, to będzie, najgorsze za nami, teraz mała niech siedzi ile jej wygonie będzie.

No i zwalniam brzuszek dla kolejnej! [emoji3590]

Jeszcze będziesz musiała małą siłą wyganiać z brzucha, zobaczysz [emoji85]

 

[nnat.]

Jeszcze będziesz musiała małą siłą wyganiać z brzucha, zobaczysz [emoji85]

Hahahaha, okaże się [emoji16] tego też wykluczyć nie możemy [emoji16]

 

[coco07]

Mamusie jeszcze tu napisze, bo szukam jakiejś konkretnej rady. Za niedługo mamy szczepienia wiec zapytam na wizycie pediatry... ale póki co szukam gdzie indziej...

Czy któraś to zna: karmilysmy się z godzinę temu, ładnie jej się odbiło, potem troszkę ulalo. Zasnęła mi na rękach i śpi sobie spokojnie, a tu nagle tak bezgłośnie ja ciągnie na wymioty, ale tak jak np. dorosły jak nie ma już czym wymiotować, to jest tylko takie szarpanie jakby..i tak jakby ona mi się dławiła nie wiadomo czym od razu ja przerzuciłam przez kolano tak jak przy zadławieniu i zaraz było już Ok, ani jej się nie ulalo, ani nic. Nawet nie jekla. Po prostu zaraz znowu zamknęła oczy i zasnęła. A najgorsze jest to ze jakoś przez ostatnie 3 noce to już występowało z dwa czy trzy razy na noc... ja albo akurat wtedy nie spałam, albo to mnie wybudzalo (nie jestem pewna) i od razu szybko przerzucalam ja na boczek główka do dołu, gdyby coś miało wypaść... Czy tak się charakteryzuje refluks? [emoji17] Czy co to może być? Nie miała tak wcześniej ...

 

[Lu_cy]

Mamusie jeszcze tu napisze, bo szukam jakiejś konkretnej rady. Za niedługo mamy szczepienia wiec zapytam na wizycie pediatry... ale póki co szukam gdzie indziej...

Czy któraś to zna: karmilysmy się z godzinę temu, ładnie jej się odbiło, potem troszkę ulalo. Zasnęła mi na rękach i śpi sobie spokojnie, a tu nagle tak bezgłośnie ja ciągnie na wymioty, ale tak jak np. dorosły jak nie ma już czym wymiotować, to jest tylko takie szarpanie jakby..i tak jakby ona mi się dławiła nie wiadomo czym [emoji2368] od razu ja przerzuciłam przez kolano tak jak przy zadławieniu i zaraz było już Ok, ani jej się nie ulalo, ani nic. Nawet nie jekla. Po prostu zaraz znowu zamknęła oczy i zasnęła. A najgorsze jest to ze jakoś przez ostatnie 3 noce to już występowało z dwa czy trzy razy na noc... ja albo akurat wtedy nie spałam, albo to mnie wybudzalo (nie jestem pewna) i od razu szybko przerzucalam ja na boczek główka do dołu, gdyby coś miało wypaść... Czy tak się charakteryzuje refluks? [emoji17] Czy co to może być? Nie miała tak wcześniej ...

Maksiu miał tak z 2 razy, ale nigdy więcej się to nie powtórzyło. Jeśli u Ciebie jest to częściej to napewno poprosiłabym o skierowanie do gastrologa

 

[Madlein]

Maksiu miał tak z 2 razy, ale nigdy więcej się to nie powtórzyło. Jeśli u Ciebie jest to częściej to napewno poprosiłabym o skierowanie do gastrologa

Nie koniecznie refluks.
To może być także uczulenie na laktozę. Tak było w przypadku mojego synka. Najpierw pediatra poleciła nam kropelki delicol, które pomagają trawić laktozę, ale nie pomogło. Dopiero jak mi się zachłysnął treścią i go reanimowałam, to w szpitalu zmienili mleko na mieszankę dla alergików pokarmowych. Wszystko zniknęło jak ręką odjął.
Także przejdź się do pediatry i skonsultuj, zobaczysz co na to powie. A szczepienia... Skarbie bierz sanepidowskie. Skojarzone są jeszcze za słabo przebadane i gdy słyszy się o różnych nopach, to głównie one je powodują. Powodzenia

 

[annkow111]

Serio? Nie słyszałam żeby ktoś kiedykolwiek narzekał na skojarzone. Wręcz wszyscy chwalą że w końcu są czasy że nie trzeba kluc dziecka kilka razy tylko raz