reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

I jeszcze nawet jak byłam kontrolne u neurologa z córka to lekarka wpisala w zleceniach zeby szczepic skojarzonymi ale dlaczego to nie mam pojęcia [emoji6]
Właśnie często wcześniakom czy dzieciom ze wskazaniami od neurologa zaleca się te skojarzone. Więc skoro miałaś wpis to dlatego nie pytali [emoji4]
Tak jak pisałam są zwolennicy i tych na nfz i tycy skojarzonych [emoji4]
 
reklama
Właśnie często wcześniakom czy dzieciom ze wskazaniami od neurologa zaleca się te skojarzone. Więc skoro miałaś wpis to dlatego nie pytali [emoji4]
Tak jak pisałam są zwolennicy i tych na nfz i tycy skojarzonych [emoji4]
Jak widać sa plusy i minusy i jednych i drugich 😉 Indywidualna decyzja kto jaka woli 😊 A o wpisie od neurologa lekarka dowiedziała się dopiero w dniu szczepienia a wcześniej na wizycie patronazowej mowila tylko o 5 lub 6 w 1 😊
 
Możliwość mam, ale nie chcę do niego iść, bo on w ogóle nic mi nie mówił, nic nie tłumaczył, żeby czegoś się dowiedzieć sama musiałam się o wszystko wypytywać (szczególnie, że to była moja pierwsza ciąża i nawet nie wiedziałam o co się pytać). Ten, do którego się teraz umówiłam ma dużo pozytywnych opinii i myślę, że więcej bym się od niego dowiedziała itp. [emoji6]

Jeśli takie masz powody to jak najbardziej możesz isc do innego :) ja tez tak zrobiłam
 
Jestem już w domu, wymioty ustąpiły. Na wypisie mam napisane że mam krwiaka organizującego się. Co to znaczy? Bo zapomniałam się zapytać...
 
Maksiu miał tak z 2 razy, ale nigdy więcej się to nie powtórzyło. Jeśli u Ciebie jest to częściej to napewno poprosiłabym o skierowanie do gastrologa

Nie koniecznie refluks.
To może być także uczulenie na laktozę. Tak było w przypadku mojego synka. Najpierw pediatra poleciła nam kropelki delicol, które pomagają trawić laktozę, ale nie pomogło. Dopiero jak mi się zachłysnął treścią i go reanimowałam, to w szpitalu zmienili mleko na mieszankę dla alergików pokarmowych. Wszystko zniknęło jak ręką odjął.
Także przejdź się do pediatry i skonsultuj, zobaczysz co na to powie. A szczepienia... Skarbie bierz sanepidowskie. Skojarzone są jeszcze za słabo przebadane i gdy słyszy się o różnych nopach, to głównie one je powodują. Powodzenia

Moja Łucja ciągle ulewa, więc u nas takie akcje się zdarzały często [emoji3525] Fakt że jest na nutramigenie... Na szczęście nie w nocy, teraz już w nocy w ogóle nie ulewa ale w dzień cały czas [emoji3525] Starsza wyrosła jak miała 8 mscy, a chlustała mlekiem na metr [emoji16]O szczepionkach można dyskutować długo i każdy ma własne zdanie poparte czyimiś radami, ale ja zgadzam się z @Madlein i wybieram te na nfz [emoji4] Taka bomba 5 czy 6w1 w jedno miejsce... Starsza nie miała NIGDY żadnego nopa, a młodsza też pięknie zniosła pierwsze szczepienie. Dzieci z nopami to zazwyczaj dzieci po skojarzonych.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi [emoji9] ja się tak tym ulewaniem samym w sobie nie przejmuje, bo wiem ze ona je za szybko i zbyt zachłannie, i przede wszystkim pod sam korek... tyle ze bardziej zaniepokoiło mnie to „ciągniecie” ... [emoji17] może poproszę o to skierowanie, ale z drugiej strony, jak sobie pomyśle ze m z nią jeździć teraz po przychodniach, lekarzach itd gdzie takie choroby panują, to aż mnie trzęsie [emoji85][emoji17]
Co do szczepień, położna nam mówiła na szkole rodzenia, ze najważniejsze żeby dzidziuś był całkowicie zdrowy, wtedy nie powinno się nic dziać ... ze nop może wystąpić właśnie jak dzidzia miała obniżona odporność. I dlatego zaleca przed każdym szczepieniem zbadać crp... szczerze mówiąc my już mieliśmy zdecydowane ze bierzemy 5w1, ale teraz znowu zaczynam się zastanawiać [emoji29]🤭[emoji848]
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi [emoji9] ja się tak tym ulewaniem samym w sobie nie przejmuje, bo wiem ze ona je za szybko i zbyt zachłannie, i przede wszystkim pod sam korek... tyle ze bardziej zaniepokoiło mnie to „ciągniecie” ... [emoji17] może poproszę o to skierowanie, ale z drugiej strony, jak sobie pomyśle ze m z nią jeździć teraz po przychodniach, lekarzach itd gdzie takie choroby panują, to aż mnie trzęsie [emoji85][emoji17]
Co do szczepień, położna nam mówiła na szkole rodzenia, ze najważniejsze żeby dzidziuś był całkowicie zdrowy, wtedy nie powinno się nic dziać ... ze nop może wystąpić właśnie jak dzidzia miała obniżona odporność. I dlatego zaleca przed każdym szczepieniem zbadać crp... szczerze mówiąc my już mieliśmy zdecydowane ze bierzemy 5w1, ale teraz znowu zaczynam się zastanawiać [emoji29][emoji2960][emoji848]
Owszem warto zrobić crp, ale w sezonie chorobowym jaki teraz mamy, możesz przyjść na to badanie ze zdrowym dzieckiem, wyniki masz dopiero po południu, szczepienie następnego dnia a do tego czasu może coś złapać dziecko [emoji2368] Więc to też różnie może być.
Dodatkowo upewnij się że masz zupełnie osobno dzieci chore i dzieci zdrowe... Dwa osobne wejścia i pomieszczenia.
 
@coco07 Ja swoje dzieci szczepiłam 5w1 i akurat po tej szczepionce nic się nie działo. Córkę zaczęłam szczepić 6w1, ale po pierwszym razie dziwnie się zachowywała (była nieobecna, oczy jak 5zł jakby coś wzięła), więc przeszłam na schemat 5w1. Jakbyście przeanalizowały schemat, to wyjdzie, że przy schemacie 6w1 dziecko otrzymuje jedną dodatkową porcję WZW (zupełnie niepotrzebnie).
Ja akurat jestem za skojarzonymi, bo m.in nie zawierają tiomersalu. No i z tego co czytałam to stanowią zdecydowanie mniejsze obciążenie dla małego organizmu (ale teraz już bym musiała poszukać tych artykułów).
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi [emoji9] ja się tak tym ulewaniem samym w sobie nie przejmuje, bo wiem ze ona je za szybko i zbyt zachłannie, i przede wszystkim pod sam korek... tyle ze bardziej zaniepokoiło mnie to „ciągniecie” ... [emoji17] może poproszę o to skierowanie, ale z drugiej strony, jak sobie pomyśle ze m z nią jeździć teraz po przychodniach, lekarzach itd gdzie takie choroby panują, to aż mnie trzęsie [emoji85][emoji17]
Co do szczepień, położna nam mówiła na szkole rodzenia, ze najważniejsze żeby dzidziuś był całkowicie zdrowy, wtedy nie powinno się nic dziać ... ze nop może wystąpić właśnie jak dzidzia miała obniżona odporność. I dlatego zaleca przed każdym szczepieniem zbadać crp... szczerze mówiąc my już mieliśmy zdecydowane ze bierzemy 5w1, ale teraz znowu zaczynam się zastanawiać [emoji29][emoji2960][emoji848]
Zapisz się na fejsie do grupy szczepienia rozwiewamy wątpliwości. Takie robienie crp nic nie daje bo choroba może się dopiero wykluwać i będzie w normie. Tak samo robienie morfologii. Musisz mieć zaufanego lekarza, a nawet sama będziesz wiedziała czy jest ok. Ja szczepiłam 5w1 bo przez napięcie i asymetrie mieliśmy na nfz. Odkąd jestem na tej grupie to lepiej się czuje i pewniej pod względem szczepień
 
reklama
Do góry