reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ostatnia butle mm jadł wczoraj o 8 rano To już minęło 24h i jest na moim mleku, aż się dziwie że mam pokarm A on tak ładnie je, jest zuch z niego [emoji173][emoji173] rozczula mnie taki mały pomarszczony jak dziadzius hihi, trzęsie się ta brodka i rączki, pani obok ma chłopca 3800 to dopiero widać różnicę! Nie spodziewałam się [emoji51]
Ja też pamiętam jak urodzilam starsza 3980 i myślałam że jest malutka dopóki nie wyjechałam na salę odwiedzin a tam ona była gigantem [emoji16]
Dobrze, że je, u mnie się rozleniwiła na mm i nie chciała ssać, więc chwilę walczyłam i odciągałam... Ale niestety mam też drugie dziecko i nie mogłam sobie pozwolić żeby wisieć na laktatorze pół dnia :/
 
reklama
Kochana, ile w końcu masz informacji! To był BARDZO DOBRY pomysł, żeby jechać na IP! Odpoczywaj i dbaj o siebie [emoji8][emoji3531]
Az w szoku byłam, że tyle informacji [emoji16] odpoczywam, odpoczywam [emoji3590][emoji3590]
To mój Leoś [emoji173][emoji173][emoji173] 2690 gram i 52 cm szczęścia (dzis waga 2510 g) [emoji173] liczymy że uda nam się pójść do domku dziś, ale zobaczymy co pediatra na tego mojego skrzacika! Zobacz załącznik 1071976Zobacz załącznik 1071977
Ooooooo jaka Kruszynka kochana [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590] Gratuluję jeszcze raz!!!!
I nic się nie przejmuj tymi dwoma dniami, macie teraz dużo czasu żeby to nadrobić [emoji3590]
3cm to spora szyjka [emoji4] Cieszę się, że nic złego się nie dzieje! Kruszynka [emoji7] Gratulacje! Jak Ty się czujesz?
Dlatego tez bez paniki podchodzę do tematu, nie będę na zabicie szukać lekarza który mi oceni szyjke za te 2 dni ;)
Pytanie skąd tylko te bóle. Ale tego koniec końców nie wie nikt. ;)
Witam. Niestety moja historia nie ma szczęśliwego zakończenia. O ciążę staraliśmy się z mężem 4 miesiące, każdy okres w tym czasie witałam łzami. Tuż przed świętami zobaczyłam dwie wyczekane kreski. Pierwsza wizyta u ginekologa około 6 tyg - tętno niestety bardzo niskie. Zgłosiłam się 2 tyg później do innej Pani doktor. 8 tyg - puste jajo płodowe. Wczoraj wyszłam do domu po zabiegu łyżeczkowania. Fizycznie bardzo dobrze się czuje, psychicznie niestety nie. Czy są tu mamusie, które przeszły to co ja i udało im się pozbierać i starać o kolejne dziecko? Chyba potrzebuje odrobinę nadzieji na przyszłość, że jeszcze życie się układa dobrze.
Każda z nas tutaj przezyla stratę. Trzeba być dobrej myśli, że się uda. Na pewno będziesz ogromu wsparcia potrzebowała, i nie bój się prosić o pomoc. Dodatkowo możesz porobić badania, żeby dowiedzieć się czy coś konkretnego było przyczyną.
 
Dziewczyny pytanko mam.. Jestem umówiona na usg, będzie to mniej więcej 6+4, zastanawiam się czy będzie już szansa na serduszko 🤔 czy może szukać i próbować się przepisać na późniejszy termin. Wiem że każda ciąża inna, ale może powiecie jak było u Was?
 
Witam. Niestety moja historia nie ma szczęśliwego zakończenia. O ciążę staraliśmy się z mężem 4 miesiące, każdy okres w tym czasie witałam łzami. Tuż przed świętami zobaczyłam dwie wyczekane kreski. Pierwsza wizyta u ginekologa około 6 tyg - tętno niestety bardzo niskie. Zgłosiłam się 2 tyg później do innej Pani doktor. 8 tyg - puste jajo płodowe. Wczoraj wyszłam do domu po zabiegu łyżeczkowania. Fizycznie bardzo dobrze się czuje, psychicznie niestety nie. Czy są tu mamusie, które przeszły to co ja i udało im się pozbierać i starać o kolejne dziecko? Chyba potrzebuje odrobinę nadzieji na przyszłość, że jeszcze życie się układa dobrze.
Kochana każda z nas jest tutaj po przejściach. Ja starałam się kilka lat i niestety w marcu 2019 poroniłam. Było mi bardzo źle, ale pozbierałam się, pomyślałam, że to przypadek. W listopadzie 2019 znów dwie kreski u niestety znów to samo, dziś jestem tydzień po zabiegu. Tym razem będę robić badania. Jest mi ciężko, mam ogromny żal, ale trzeba wziąć głowę do góry i próbować dalej.
 
[QUOTE="nnat., post: 19031583, member: 192111"
Bozeeeee, to są najpiękniejsze zdjęcia z usg, do tego 13 tc [emoji2956][emoji2956][emoji2956] rozczulają mnie na maksa! :)

Cudownie! Jak się czujesz??? :) kiedy kolejna wizyta??
[/QUOTE]
Czuję się cudownie zwłaszcza że te objawy ciążowe znacznie mi odpuściły więc teraz mam wielką nadzieję,że się uda :) kolejna wizyta już za dwa tygodnie, narazie póki co będę tak jeździć do lekarza,moze w drugim trymestrze trochę odpuszczę i wizyty już nie będą tak częste.
Widzę że udalas się jednak na IP i bardzo dobrze, dowiedziałaś się w końcu jak ta szyjka :* odpoczywaj dużo :* :)
 
Dziewczyny pytanko mam.. Jestem umówiona na usg, będzie to mniej więcej 6+4, zastanawiam się czy będzie już szansa na serduszko 🤔 czy może szukać i próbować się przepisać na późniejszy termin. Wiem że każda ciąża inna, ale może powiecie jak było u Was?
U mnie dokładnie na wizycie w 6t4d było widać serduszko :)
 
Dziewczyny pytanko mam.. Jestem umówiona na usg, będzie to mniej więcej 6+4, zastanawiam się czy będzie już szansa na serduszko 🤔 czy może szukać i próbować się przepisać na późniejszy termin. Wiem że każda ciąża inna, ale może powiecie jak było u Was?
Cześć ja na usg byłam w równym 6 tygodniu lekarz na monitorze pokazał malutka kropeczke która już pulsowała :)
 
Dziewczyny pytanko mam.. Jestem umówiona na usg, będzie to mniej więcej 6+4, zastanawiam się czy będzie już szansa na serduszko [emoji848] czy może szukać i próbować się przepisać na późniejszy termin. Wiem że każda ciąża inna, ale może powiecie jak było u Was?

U mnie w 6+1 był tylko pęcherzyk, w 6+5 był zarodek z serduszkiem [emoji3590] z tym, że u mnie owulacja była w 19dc, więc i na serduszko parę dni dłużej czekaliśmy [emoji6]

[QUOTE="nnat., post: 19031583, member: 192111"
Bozeeeee, to są najpiękniejsze zdjęcia z usg, do tego 13 tc [emoji2956][emoji2956][emoji2956] rozczulają mnie na maksa! :)

Cudownie! Jak się czujesz??? :) kiedy kolejna wizyta??
Czuję się cudownie zwłaszcza że te objawy ciążowe znacznie mi odpuściły więc teraz mam wielką nadzieję,że się uda :) kolejna wizyta już za dwa tygodnie, narazie póki co będę tak jeździć do lekarza,moze w drugim trymestrze trochę odpuszczę i wizyty już nie będą tak częste.
Widzę że udalas się jednak na IP i bardzo dobrze, dowiedziałaś się w końcu jak ta szyjka :* odpoczywaj dużo :* :)[/QUOTE]

Cudnie [emoji3590]
Jestem przekonana że tym razem wszystko się uda [emoji3590] cieszę się, że czujesz sie lepiej, odpoczywaj dużo!
Zrozumiałe na początku kontrole częstsze, potem na spokojnie można odpuścić już. Ja tak pierwsza ulgę ppoczulma jak było serduszko, a drugim razem po prenatalnych. :)
My jakoś na prenatalne idziemy w podobnych terminach, prawda? Na początku lutego, dobrze kojarzę?? :)

Pojechałam, pojechałam, już wczoraj kryzys przeżyłam. Ale najważniejsze, że nie ma tam nic niepokojącego, Zuzka rośnie jak należy, jesteśmy bardzo szczęśliwi [emoji3590]
Nadal leżę, oszczędzam się. :)



@mohaaa, a co u Ciebie?
I ciekawe jak @coco07 [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny pytanko mam.. Jestem umówiona na usg, będzie to mniej więcej 6+4, zastanawiam się czy będzie już szansa na serduszko 🤔 czy może szukać i próbować się przepisać na późniejszy termin. Wiem że każda ciąża inna, ale może powiecie jak było u Was?

Jest szansa że będzie, ale nie stresuj się w razie gdyby nie było ;)
@dorotkasz zniknęła moja odpowiedź....
Bardzo dużo tu szczęśliwych zakończeń także głowa do góry :) u mnie po 2 stratach trzecia ciąża była szczęśliwa :) córka, 9 miesięcy, właśnie zasnęła ;)
 
Do góry