reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziękuję za wszystkie gratulacje i kciuki :*:)

lekarz od razu przepisał Ci zastrzyki?

Hematolog zadecydowala ze od pozytywnego testu zastrzyki, wypisala informację do lekarza rodzinnego, ze w przypadku ciazy konieczne jest podawanie heparyny w dawce 0,8. W dniu pozytywnego testu zrobilam betę i tego samego dnia pokazalam wyniki rodzinnej ktora na podstawie inf. od hematologa wypisala receptę:)
 
reklama
Dziękuję za wszystkie gratulacje i kciuki :*:)



Hematolog zadecydowala ze od pozytywnego testu zastrzyki, wypisala informację do lekarza rodzinnego, ze w przypadku ciazy konieczne jest podawanie heparyny w dawce 0,8. W dniu pozytywnego testu zrobilam betę i tego samego dnia pokazalam wyniki rodzinnej ktora na podstawie inf. od hematologa wypisala receptę:)
dzięki za odp. mi gin żadnych badań nie zlecił powiedział że czasem się tak zdarza i narazie nie będziemy robić że mam się zgłosić jak będą 2 kreseczki
 
Aaa bo moze nie do konca zrozumialam pytanie :) Wiec uscisle:) Wskazaniem do zastrzykow w kolejnej ciazy nie bylo samo poronienie , tylko badania ktore wykonalam po nim, wyszla trombofilia. Gin po poronieniu niczego "asekuracyjnie" na kolejna ciaze nie przewiydwal ale sie uparlam i sama zrobilam badania i zmienilam lekarza:)
 
Aaa bo moze nie do konca zrozumialam pytanie :) Wiec uscisle:) Wskazaniem do zastrzykow w kolejnej ciazy nie bylo samo poronienie , tylko badania ktore wykonalam po nim, wyszla trombofilia. Gin po poronieniu niczego "asekuracyjnie" na kolejna ciaze nie przewiydwal ale sie uparlam i sama zrobilam badania i zmienilam lekarza:)
dużo placilas za badania? bo szczerze to się trochę boję zachodzić bez badań[emoji20]
 
dzięki za odp. mi gin żadnych badań nie zlecił powiedział że czasem się tak zdarza i narazie nie będziemy robić że mam się zgłosić jak będą 2 kreseczki
Oczywiscie że się zdarza i najczesciej jest to selekcja naturalna:( Ale pewien odsetek poronien spowodowany jest innymi czynnikami, ktorym mozemy zaradzic lub nie, dlatego ja wolalam zrobic przynajmniej czesc badan dla swojego spokoju w kolejnej ciazy (i tak nie czuje sie spokojniejsza[emoji28]). Jestem osoba ktora woli dzialac niz czekac, wiec sam fakt ze zrobilam badanie podniosl mnie troche na duchu.
Poza tym, jeszcze przed tamtą ciążą miałam zbyt wysoką homocysteine i badania w kierunku trombofili juz wtedy byly "zalecane do rozwazenia". Wczesniej ich nie zrobilam, wiec po poronieniu chcialam zrobic dla mojego Aniolka chociaz tyle:) Kwestia indywidualnego podejcia
 
Badan ktore dziewczyny robią po poronieniu jest cała kupa i kosztują niemało. Napewno znajdziesz w lupce lub tu ci ktos podpowie. Ja po prostu zdecydowałam się na te ktore czulam ze mogą byc nieprawidlowe u mnie
 
Badan ktore dziewczyny robią po poronieniu jest cała kupa i kosztują niemało. Napewno znajdziesz w lupce lub tu ci ktos podpowie. Ja po prostu zdecydowałam się na te ktore czulam ze mogą byc nieprawidlowe u mnie
u mnie wszystkie badania ok...tylko cukier miałam 101 A to był sam początek bo jakiś 2-3 tydz według owulacji. i mcv 95,1 A norma 94.8
 
@Oczekujaca123 właśnie zaczęłam się martwić że nie starczy mi pasa to zapięcia. A gdzie kupiłaś przedłużkę do pasów? Co to za cudo? Nie mam bazy bo jeżdżę bardzo mało, więc raczej awaryjne sytuacje tylko.
Dziewczyny melduję się u was szczęśliwa beta 165.39
Więc 3 tydzień się zaczął :-) teraz aby wszystko bylo dobrze.
Teraz doradzcie. Jak z wizytą będzie coś już widać czy jeszcze się wstrzymać. W tej ciąży nie mam zamiaru pracować. Wystarczy tamten rok.
Gratulacje [emoji3590][emoji3590][emoji3590] Mówiłam że będzie dobrze! Najlepiej idź w 7tc, wczesniej bez sensu bo może nic nie być widać i się niepotrzebnie zestresujesz. Chyba że ważne dla Ciebie czy pecherzyk jest dobrze umiejscowiony to wtedy szybciej wiadomo [emoji4] Ja w tej ciąży byłam w 6+6 i prawie się poryczałam bo lekarz nie mógł jeszcze znaleźć zarodka... Więc 5min umierałam już, a potem nagle coś zamigotało i był tyci zarodeczek z mini serduszkiem. I ciąża 3 dni młodsza, czyli wychodziło 6+3. Ale lekarz mówił że jakby miał słabszy sprzęt to nic by nie znalazł.
Hej :)
U mnie dzis 36dc, test i beta pozytywne w 25dc i od tego dnia robię zastrzyki. Wizytę mam w czwartek, to bedzie 5t+6d. Czekałm na ten termin od czerwca wiec nie da się go przesunąć o tydz lub dwa.. boję się, że nic nie zobaczę i będę sie niepotrzebnie stresowac.. :( Co myślicie, zarodek powinien już być widoczny? Gubię się w tych tygodniach...
Ogolnie jestem jakas zdołowana w tej ciąży. Bardzo się boję, że znów się nie uda.. pewnie jak każda z nas. W poprzedniej ciąży bardziej i czesciej bolal mnie brzuch, piersi.. teraz bardzo sporadycznie i delikatnie za to mocniej w plecach
... a to z kolei pojawilo sie u mnie przed samym poronieniem:( Myslalam, ze bede szczesliwa a nie potrafie sie cieszyc..
Zastrzyki z heparyna tez mnie bola dosc mocno, a nigdy nie mialam problemu z iglami i zastrzykami.. myslalam ze jestem twarda pod tym wzgledem a tu szok, bo walcze ze soba kazdego dnia.. :(
Jak wyżej, moim zdaniem za szybko [emoji4]
 
reklama
Dziewczyny melduję się u was szczęśliwa beta 165.39
Więc 3 tydzień się zaczął :-) teraz aby wszystko bylo dobrze.
Teraz doradzcie. Jak z wizytą będzie coś już widać czy jeszcze się wstrzymać. W tej ciąży nie mam zamiaru pracować. Wystarczy tamten rok.
Hej :)
U mnie dzis 36dc, test i beta pozytywne w 25dc i od tego dnia robię zastrzyki. Wizytę mam w czwartek, to bedzie 5t+6d. Czekałm na ten termin od czerwca wiec nie da się go przesunąć o tydz lub dwa.. boję się, że nic nie zobaczę i będę sie niepotrzebnie stresowac.. :( Co myślicie, zarodek powinien już być widoczny? Gubię się w tych tygodniach...
Ogolnie jestem jakas zdołowana w tej ciąży. Bardzo się boję, że znów się nie uda.. pewnie jak każda z nas. W poprzedniej ciąży bardziej i czesciej bolal mnie brzuch, piersi.. teraz bardzo sporadycznie i delikatnie za to mocniej w plecach
... a to z kolei pojawilo sie u mnie przed samym poronieniem:( Myslalam, ze bede szczesliwa a nie potrafie sie cieszyc..
Zastrzyki z heparyna tez mnie bola dosc mocno, a nigdy nie mialam problemu z iglami i zastrzykami.. myslalam ze jestem twarda pod tym wzgledem a tu szok, bo walcze ze soba kazdego dnia.. :(
Gratulacje dziewczyny :)
 
Do góry