reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Wiatraki Jeśli myślisz o badaniach I trymestru, to test Pappa pewnie dowali Ci ryzyko za wiek i być może też za historię położniczą (przy kilku poronieniach na pewno podwyższa ryzyko, nie wiem przy ilu, ani nie wiem, po ilu Ty jesteś). A jak będzie wysokie ryzyko, to wtedy są dylematy dot. dalszych badań. Podejmij sama decyzję, mając tego świadomość. Dla mnie USG I trymestru to element normalnego prowadzenia ciąży, ale znam matki, które widzą to inaczej. edit: Przy wieku 35+ te badania powinny być refundowane na NFZ, ale w jakiś sposób trzeba dostać skierowanie.
 
reklama
@Wiatraki Ja bym zdecydowała się na badanie, jeśli USG wykazałoby nieprawidłowości. Chciałabym wiedzieć. Nie wytrzymałabym do końca ciąży w niepewności. A może okazać się, że to wcale nie wada genetyczna - tylko coś innego, czemu można zaradzić. Nie wiem jak bym postąpiła w przypadku wady genetycznej, pewnie dużo zależałoby od sytuacji i zagrożenia życia. Jak dobrze poszukasz na forum - jest wątek dotyczący dziewczynki, która urodziła się z wadą letalną - trisomią 16, a dziewczynka za niedługo skończy rok. Czasem sobie podczytuję, jak nie znajdziesz, to daj znać - to wstawię linka.
Boże, ostatnio tak się splakalam, jak zaczęłam czytać ten wątek od początku....
Super ! [emoji7][emoji7] gratulacje i powodzenia życzę.
Byliśmy dziś u neurologopedy i Staś ma do podcięcie wędzidełko ... widziałam to od początku, ale położna tego nie widziała najwidoczniej..myślałam, że dziś mi.ppdetnie neurologopeda ale ona tego nie robi o muszę szukać kogoś kto podetnie... chciałabym.ma NFZ, ale nie wiem.jakie są terminy no i muszę od skierowanie poprosić pediatre, bo ta babka dziś nie mogła... no cóż. :O no jak nie to będę szukać prywatnie.. do tego ma obniżone napięcie w okolicy ust... no i będziemy chodzić co jakoś czas na jakiś masaż do niej A a oprócz tego za tydzień w środę szkolimy się z MASAŻU shantalla ... eh.. ciągle coś wychodzi.. aż boję się co będzie w kolejnych etapach rozwoju , płakać mi się chce... :(
Och, Kochana... Duzo siły życzę, mam nadzieję że więcej nic tam nie wyskoczy.... A te problemy to tylko u Stasia sa?? :( :*
Tule mocno!

@Takaja123 gratuluję nowej pracy!!! :) [emoji3590]
 
@Wiatraki Jeśli myślisz o badaniach I trymestru, to test Pappa pewnie dowali Ci ryzyko za wiek i być może też za historię położniczą (przy kilku poronieniach na pewno podwyższa ryzyko, nie wiem przy ilu, ani nie wiem, po ilu Ty jesteś). A jak będzie wysokie ryzyko, to wtedy są dylematy dot. dalszych badań. Podejmij sama decyzję, mając tego świadomość. Dla mnie USG I trymestru to element normalnego prowadzenia ciąży, ale znam matki, które widzą to inaczej. edit: Przy wieku 35+ te badania powinny być refundowane na NFZ, ale w jakiś sposób trzeba dostać skierowanie.
No właśnie, mam 35l, jedna ciąża zdrowa, jedna stracona. Też myślę, że ze względu na wiek wyniki mogą być nieciekawe i co wtedy...
 
Jak można olac tak ważne informacje z wywiadu rodzinnego! Masakra... spróbuj u innego lekarza kochana
A co do pai i mthfr mam jedno homo A drugie hetero Ale teraz nie pamiętam które było jakie, jeśli chciałabyś wiedzieć to sprawdzę później jak będę w domku.

Nie nie trzeba sprawdzać , pamietam ze właśnie homo jest wskazaniem i to kilku lekarzy mówiło . Poczekam jeszcze aż mi ta genetyczka zadzwoni , wezmę na wizytę papiery od ojca. Może to coś da .
 
@nnat. Wszystko na razie w aspekcie fizycznym wychodzi i jest do wypracowania więc teoretycznie mogę być spokojna, ale wiadomo gdzieś z tylu głowy siedzi, że ciągle jednak coś... :(
U Amelki jest lekka asymetria , ale generalnie nic więcej póki co nie ma. Plus prawdopodobnie refluks.
Te wszystkie.prpblemy co mamy to ma.je mnóstwo dzieci nawet urodzonych o czasie... Ale stres jest, że znów coś wyjdzie więcej:(

@witch84 tak chodzimy. Najpierw miała być profilaktyka , bo wczesniactwo A jednak jest wzmożone napięcie j Stasia i asymetria u Amelki. No i Rehabilitujemy się Vojta...
 
@Oczekujaca123 O masz... Nas na szczęście Vojta ominęła. Jak dzieci znoszą? A powiedzieli chociaż dlaczego Vojta a nie NDT Bobath? Mój mały był rehabilitowany NDT Bobath przez 3 miesiące i wszystko ładnie mu wypracowali. Też wcześniak i wzmożone napięcie mięśniowe (zaciśnięte piąstki, układanie się w C, przewracanie się z brzucha na plecy i odwrotnie w wieku 2 miesięcy). I to też tak bardzo sukcesywnie, bo mały nie chciał współpracować. Udało nam się dopiero jak rehabilitantka zaczęła zabierać go do sali doświadczania światła (jak dla mnie taka buda dla psa 1,5x1,5,1,5m, a w niej różnego rodzaju światełka). Chyba czuł się tam bardziej komfortowo niż jak go na stole przewracali ;-)
 
reklama
Wydaje mi się, że Vojta jest efektywniejsza przynajmniej dla moich dzieci ...
Ja wiem, że dzieci krzyczą, płaczą, że ta metoda jest kontrowersyjna , ale ja to traktuje jako terapię która ma.pomoc i na czas ćwiczeń wyłączam po prostu emocje. Poza tym cieszę się że się nie poddalam bo na początku myśleliśmy , żeby uciec [emoji14] ale daliśmy szanse i teraz wiem, że nasz syn nie płacze, bo to go boli... on płacze bo już się tak nauczył i.ogolnie tak.ma... zresztą po każdym cwiczeniu uśmiecha się i tuli z rehabilitantem no więc chyba najgorzej mu nie jest... fakt po ćwiczeniach w domu - robię ich zbyt mało bo jednak ciężkie to jest.i muszę wkoncu się zebrać i rzetelnie to robić... Ale w domi jak skończymy ćwiczyć od razu przechodzimy w tulenie, zabawę itp więc dbam o pozytywne bodzcce i relacje z dziećmi, bo niektórzy twierdzą, że ta metoda zaburza relacje...
Vojte poleciła nam pediatra i neonatolog.
Byliśmy na bobath... Amelka dwa aspotkania przespala, dosłownie Pani ja ćwiczyla A oba spala, a Staś raz spał A raz darl się w nieboglosy gorzej niż na vojcie :O A byliśmy u cenionej Pani dr fizjoterapi.. także nie można.powiedziec, że źle przeprowadzone ćwiczenia ...
@Oczekujaca123 O masz... Nas na szczęście Vojta ominęła. Jak dzieci znoszą? A powiedzieli chociaż dlaczego Vojta a nie NDT Bobath? Mój mały był rehabilitowany NDT Bobath przez 3 miesiące i wszystko ładnie mu wypracowali. Też wcześniak i wzmożone napięcie mięśniowe (zaciśnięte piąstki, układanie się w C, przewracanie się z brzucha na plecy i odwrotnie w wieku 2 miesięcy). I to też tak bardzo sukcesywnie, bo mały nie chciał współpracować. Udało nam się dopiero jak rehabilitantka zaczęła zabierać go do sali doświadczania światła (jak dla mnie taka buda dla psa 1,5x1,5,1,5m, a w niej różnego rodzaju światełka). Chyba czuł się tam bardziej komfortowo niż jak go na stole przewracali ;-)
 
Do góry