Zabulinka_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2012
- Postów
- 1 156
Ok rozumiem, dzięki.Brałam przez 3 miesiące, ale od tamtej pory jak wyszła mi prolaktyna ok to już nie badałam.endokrynolog nie widział potrzeby.ostatnie badanie robiłam w marcu.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ok rozumiem, dzięki.Brałam przez 3 miesiące, ale od tamtej pory jak wyszła mi prolaktyna ok to już nie badałam.endokrynolog nie widział potrzeby.ostatnie badanie robiłam w marcu.
Moja koleżanka dowiedziała się dopiero w ciąży tsh wyszło 2,6 lekarz kazał zrobić ft3i4 oraz anty tpo i się okazało hasimotoDziewczyny kiedy są przesłanki do tego żeby sprawdzić czy nie ma się hashimoto? Moja przyjaciółka ostatnio dowiedziała się, ze ma i strasznie mnie to zestresowalo
Dokładnie, przeważnie pierwsze badanie to TSH.Jesli wychodzi za wysokie to wtedy dają na resztę.Tak nas badają i "leczą " na raty.Porazka z tymi badaniami w ośrodkach zdrowia.Moja koleżanka dowiedziała się dopiero w ciąży tsh wyszło 2,6 lekarz kazał zrobić ft3i4 oraz anty tpo i się okazało hasimoto
Dziewczyny kiedy są przesłanki do tego żeby sprawdzić czy nie ma się hashimoto? Moja przyjaciółka ostatnio dowiedziała się, ze ma i strasznie mnie to zestresowalo
To jest straszne. Ja też dostałam skierowanie tylko na TSH, a za resztę zapłaciłam.Dokładnie, przeważnie pierwsze badanie to TSH.Jesli wychodzi za wysokie to wtedy dają na resztę.Tak nas badają i "leczą " na raty.Porazka z tymi badaniami w ośrodkach zdrowia.
No to naprawdę jest straszne.Człowiek jest zdany sam na siebie A kolejki do specjalistów też masakryczne.Tylko nie każdego jest stać pójść prywatnie.Ja teraz zamierzam się wybrać do ginekologa-endokrynologa.Dostalam w szpitalu od lekarza namiar na podobno świetną lekarkę .Zobaczymy co powie.To jest straszne. Ja też dostałam skierowanie tylko na TSH, a za resztę zapłaciłam.
Tak, endokrynolog powiedziała mi że 2,5-2,6 to takie maksimum. Sama wyczytałam natomiast, że 2,1 przekroczyć nie powinno.Będę czekać jak na szpilkach [emoji16] no to niemal dzień po dniu będziemy testować. [emoji16]Nie pójdziesz w ogóle na betę??
Ja pójdę i sprawdzić przyrost i progesteron pryz okazji, żeby mieć już coś do porzucenia lekarzowi w razie "w".
Boże, to wręcz jak trauma...
Chociaż powiem Wam co ja miałam z beta... Pierwsze badanie zrobiłam dla potwierdzenia bo niedowierzalam testom domowym. Rosła pięknie, kontrolowana dalej tylko na życzenie lekarza. Kiedy powiedziałam się że dziecko się nie rozwija, nie ma serduszka, miałam wpis w kartę ciąży, że poronienie zatrzymane poleciałam w pierwszej kolejności na betę. Ciągle rosła. Tego samego dnia pojechałam na konsultacje do innego lekarza, potwierdził to, co usłyszałam, a wyniki przy wpisie jakie dostałam z betą zanotowały spadek bety chyba po lekach indukujacych poronienie.
Lekarz powiedział mi że beta rośnie bo tak jakby organizm jeszcze nie załapał że to już jest koniec. Dziecko się nie rozwija a tofoblast nadal rośnie. I to tofoblast odpowiada za rosnące wyniki beta hcg (oczywiście mowa o moim przypadku gdzie koło 7 tygodnia nie zabiło serduszko). TSH mógłby być ciut niższe ale są różne szkoły. Jedni piszą o max 1,5. Inni o 2,0. A jeszcze inni 2,6.
@Madleine chyba Ty mówiłaś że Tobie lekarz wspominał że do 2,6 jest ok przy staraniach, tak??
J8
Wynik na czczo w krzywej chyba ciut na wysoki jednak.