Dlaczegotak;
super wieści i cudowny widok, prawda? :-)
Ja na twoim miejscu bym poczekała z określenim płci ponieważ w 11 tygodniu to chyba za wcześnie - wszystko może okazać się odwrotnie
Ja do tej pory jeszcze nie wiem ale jutro idę na połówkowe i może wtedy odsłoni interesik :-)
Gabi;
Trzymaj się ciepło i zdrowiej. Niestety pogoda sprzyja takim sensacjom...
Maggie;
najlepsze życzenia z okazji imienin - spóźnione ale szczere - niechaj spełnią się wszystkie Twoje marzenia :-)
Aniu;
jeszcze troszeczkę i Będziesz całować Michasia :-) Całe szczęście, że przynajmniej nie ma upałów na zewnątrz...Wszystko będzie dobrze - jak zawsze życzę Tobie wszystkiego najlepszego :-)
muffy;
mi udało się dopiero po 9 długich miesiącach - przy wsparciu parlodelu i duphastonu - bez tego nie wiem ile bym jeszcze czekała...
Moja koleżanka, która była w takiej sytuacji jak my - już 2 lata się starała i nic. Pojechali do Łodzi (klinika niepłodności) wszystkie badanka wyszły ok. i lekarz zapisał jej to samo co mi mój miejscowy gin. Być może więc lepiej spróbować z małym wsparciem?
super wieści i cudowny widok, prawda? :-)
Ja na twoim miejscu bym poczekała z określenim płci ponieważ w 11 tygodniu to chyba za wcześnie - wszystko może okazać się odwrotnie

Ja do tej pory jeszcze nie wiem ale jutro idę na połówkowe i może wtedy odsłoni interesik :-)
Gabi;
Trzymaj się ciepło i zdrowiej. Niestety pogoda sprzyja takim sensacjom...
Maggie;
najlepsze życzenia z okazji imienin - spóźnione ale szczere - niechaj spełnią się wszystkie Twoje marzenia :-)
Aniu;
jeszcze troszeczkę i Będziesz całować Michasia :-) Całe szczęście, że przynajmniej nie ma upałów na zewnątrz...Wszystko będzie dobrze - jak zawsze życzę Tobie wszystkiego najlepszego :-)
muffy;
mi udało się dopiero po 9 długich miesiącach - przy wsparciu parlodelu i duphastonu - bez tego nie wiem ile bym jeszcze czekała...
Moja koleżanka, która była w takiej sytuacji jak my - już 2 lata się starała i nic. Pojechali do Łodzi (klinika niepłodności) wszystkie badanka wyszły ok. i lekarz zapisał jej to samo co mi mój miejscowy gin. Być może więc lepiej spróbować z małym wsparciem?