reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@coco07 bardzo się cieszę że beta rośnie. ;* też tak czekałam jak na wyrok. Ja to już 4 zrobilam bety aby upewniac.
Wiecie co? Tak sobie dzisiaj o tym wszystkim myślałam, że wiedza, doświadczenie i świadomość o ciazy powoduje też duży niepokój o lęk. Już tyle wszystkie przeszliśmy, wszystko analizujemy, stresujemy się. A niektóre kobiety jak zobaczę 2 kreski na teście to jakby już wyrok zapadł;) nie myśla, nie przeliczaja. Zdaje sobie sprawę że jak ma się zaburzenia to trzeba wszystkiego pilnować. Ale jak czasem było by przyjemniej to przeżywać jak na filmach. Dwie kreski i za 9 miesięcy dziecko na świecie. Tak po prostu;)
 
reklama
@Charlotte21 Piekny scenariusz ☺️ Niestety nie jest on pisany dla nas :unsure: My zawsze będziemy widzieć zagrożenie. Nawet tam gdzie go nie ma:(

@kasiula222 Uwierz, wiem co czujesz, bo przeżywam dokładnie to samo co ty w tym momencie :( ja bym jyz chciała mieć przynajmniej z 3 miesiące za sobąo_O
 
@coco07 bardzo się cieszę że beta rośnie. ;* też tak czekałam jak na wyrok. Ja to już 4 zrobilam bety aby upewniac.
Wiecie co? Tak sobie dzisiaj o tym wszystkim myślałam, że wiedza, doświadczenie i świadomość o ciazy powoduje też duży niepokój o lęk. Już tyle wszystkie przeszliśmy, wszystko analizujemy, stresujemy się. A niektóre kobiety jak zobaczę 2 kreski na teście to jakby już wyrok zapadł;) nie myśla, nie przeliczaja. Zdaje sobie sprawę że jak ma się zaburzenia to trzeba wszystkiego pilnować. Ale jak czasem było by przyjemniej to przeżywać jak na filmach. Dwie kreski i za 9 miesięcy dziecko na świecie. Tak po prostu;)
Ja tak pierwsza ciążę przeżywałam na laitowo młoda szczęśliwa czekającą na dziecko i taka spokojna ciąża była .A ja się cieszyłam tym stanem . A teraz człowiek po takich przejściach nie wie czego ma się spodziewać ...;(( Ciągły strach i różne myśli ...
@COCO 07 ja to już bym chciała być po prenetalnych USG może się wtedy uspokoje troszkę..
 
@coco07 @kasiula222 też myślałam, że się uspokoję po prenatalnych, ale jednak nie [emoji12] Czasem miewam dni, że ciagle jestem niespokojna i wydaje mi się, że coś nie tak. Obecnie jestem w 18tc i co jakiś czas diagnozuję sobie wyciekające wody albo skracanie szyjki [emoji16] Na całe szczęście mała zaczyna już kopać i do tego kupiłam sobie detektor tętna, który ratuje moją psychę w krytycznych sytuacjach, polecam, choć staram się zbyt często nie używać. Chociaż może to ze mnie jest taka słabizna i panikara a wy jednak będziecie trzymać się lepiej ;)
 
@coco07 @kasiula222 też myślałam, że się uspokoję po prenatalnych, ale jednak nie [emoji12] Czasem miewam dni, że ciagle jestem niespokojna i wydaje mi się, że coś nie tak. Obecnie jestem w 18tc i co jakiś czas diagnozuję sobie wyciekające wody albo skracanie szyjki [emoji16] Na całe szczęście mała zaczyna już kopać i do tego kupiłam sobie detektor tętna, który ratuje moją psychę w krytycznych sytuacjach, polecam, choć staram się zbyt często nie używać. Chociaż może to ze mnie jest taka słabizna i panikara a wy jednak będziecie trzymać się lepiej ;)
Chyba to nierealne. Przed pierwszą ciążą nigdy nie poroniłam. Jednak od początku z pojawiły się plamienia. Cały czas był stres. Najpierw czekałam na koniec pierwszego trymestru, bo niby w drugim już bezpieczniej. Później myślałam że uspokojenie się jak zacznę już czuć ruchy. A później znów były plamienia, pojawiło się nadciśnienie i szyjka zaczęła się skracać. Wtedy to dopiero dostawałam na głowę. I tak aż do samego rozwiązania.
Tak jak @Charlotte21 napisała, jak się nie starasz, nic nie wiesz to jakoś spokojniej jest. A jak tak bardzo pragnie się dziecka i poprzedzają to starania, a jeszcze nie daj co strata, to wszystko później jest takie stresujące.
 
reklama
@Madlein miałaś duże to cisnienie mnie już się w czepia od początku bo przed było podwyższone .A ty jakie leki brałaś ? Dopegyth tylko ?
Na początku ciąży miałam dość niskie. W okolicach drugiego trymestru wyszło 150/90 i odrazu wdrożyli dopegyt. Powiedziałabym że słabo działał. Trzymał mi je w granicach 140/90. Później jak włączyli mi na skurcze fenoterol, to dołożyli też isoptin. Po porodzie nadciśnienie i tachykardia już zostały. Dostaję teraz trzy inne leki. Dwa z nich podobno można brać w ciąży, jeden to beta bloku i różne informacje czytałam na ten temat, ale ginka i rodzinna nie kazały go odstawić gdybym znów była w ciąży.
 
Do góry