@Martefka ja w pierwszej ciąży powiedziałam tylko kilku najbliższym przyjaciołom i siostrze. Jak miałam już oznajmiać w pracy to okazało się, że ciąża obumarła. Po zabiegu jednak powiedziałam w pracy zarządowi co się wydarzyło i nie żałuje, bo miałam od pracodawcy mega wsparcie wtedy i przez to tez teraz
Aktualnie jesteśmy w 13 tyg i wie tylko najbliższa przyjaciółka i siostra no i pracodawca Rodzicom nie chcę nic na razie mówić na wypadek, gdyby jeszcze jednak coś poszło nie tak. Moja mama bardzo się denerwuje rzeczami typu lot samolotem, nie wiem jak by psychicznie przetrwała moje poronienie. Wolę jej tego oszczędzić Powiemy chyba po kolejnej wizycie w 16tyg.
Aktualnie jesteśmy w 13 tyg i wie tylko najbliższa przyjaciółka i siostra no i pracodawca Rodzicom nie chcę nic na razie mówić na wypadek, gdyby jeszcze jednak coś poszło nie tak. Moja mama bardzo się denerwuje rzeczami typu lot samolotem, nie wiem jak by psychicznie przetrwała moje poronienie. Wolę jej tego oszczędzić Powiemy chyba po kolejnej wizycie w 16tyg.