Ciąża Po Poronieniu

[Paula919191]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. O to badanie na krzepliwść. Bo ginka mi go nie zleciła. I tak się zastanawiam czy jeśli ciążę z synem donosiłam i nie było tego typu problemu, to znaczy że on mnie nie dotyczy? Czy może jednak powinnam zrobić te badania? Po poronieniu dostałam tylko skierowanie na estrogeny, prolaktynę LH i FSH. Wszystko wyszło prawidłowo.

U mnie wystarczyło, że zrobiłam wolne białko s , które było zaniżone i już na podstawie tego jednego badania hematolog zalecił mi stosowanie heparyny w ciąży. Ale tak jak niżej koleżanka napisała warto zrobić cały pakiet 6genow który już da Ci jakaś odpowiedź.

 

[coco07]

@Takaja123 @witch84 @Lu_cy Dziękuje ❤ jaki posiew? Ja tez chciałam z nim jechać, ale niestety później kończę prace
@Jivka Trzymam kciuki daj znać po wizycie ☺

@roki_1991 Tobie tez dziękuje

 

[roki_1991]

@Jivka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !
@Takaja123 u mnie było tak że wszystkie testy odrzucilismy i wybraliśmy metodę co 2 dni i podzialalo. Nawet nie wiem kiedy miałam owulacje i to u nas pomogło.

Mój mąż zaraz po badaniu trombofili miał zrobić badanie nasienia. Ani on nie zdążył zrobić ani ja trombofili i nie daje mi to spokoju. Tak ja odwlekalam bo zawsze coś a teraz jestem w ciąży i sie boję że mam jakaś mutacje... Siedzę w domu i dostaję świra. Mam nadzieje ze przejdzie mi przeziebienie w przyszłym tygodniu i w końcu dotrę do laboratorium.

A moje drogie powiedzcie co wiecie ba temat temperatury w ciazy? Bo moja ( daj Boże przez infekcje ) strasznie sie waha. Dwa dni temu miałam grubo ponad 37 a od wczoraj nie przekracza 37 i znowu się martwię

Popieram to co napisały dziewczyny. Ten pakiet na trombofilie możesz spokojnie zrobić w ciąży bo to geny, a to się nie zmienia

A ja mam jeszcze jedno pytanie. O to badanie na krzepliwść. Bo ginka mi go nie zleciła. I tak się zastanawiam czy jeśli ciążę z synem donosiłam i nie było tego typu problemu, to znaczy że on mnie nie dotyczy? Czy może jednak powinnam zrobić te badania? Po poronieniu dostałam tylko skierowanie na estrogeny, prolaktynę LH i FSH. Wszystko wyszło prawidłowo.

Szczerze? Mało który gin zleca takie badania. Ale dla własnego spokoju polecam zrobić. Zawsze to będzie jakaś wiedza. I to że udało się w pierwszej ciąży bez problemu, niestety nie wyklucza że coś wyjdzie. A jak się zna wroga, to można z nim walczyć

 

[Lu_cy]

@Takaja123 @witch84 @Lu_cy Dziękuje [emoji173] jaki posiew? Ja tez chciałam z nim jechać, ale niestety później kończę prace
@Jivka Trzymam kciuki [emoji110][emoji110] daj znać po wizycie [emoji5]

Posiew na bakterie w nasieniu, mój robił od razu badanie rozszerzone+ posiew(Ok.30zl). Czasem wychodzą jakieś leukocyty i trzeba ponownie oddać próbkę żeby zrobili sam posiew. Bez sensu jest stresować męża dwa razy :-)

 

[coco07]

Posiew na bakterie w nasieniu, mój robił od razu badanie rozszerzone+ posiew(Ok.30zl). Czasem wychodzą jakieś leukocyty i trzeba ponownie oddać próbkę żeby zrobili sam posiew. Bez sensu jest stresować męża dwa razy :-)

Ok dziękuje za informacje Zaraz napisze do niego żeby tez to zrobił

 

[młoda1994]

@coco07 Nie dziwię się, że miał chłopak stresa. Trzymam kciuki za dobre wyniki!

@ivvonka Nagraj koniecznie! I zrób chociaż jakąś fotkę z jej miną, bo chyba filmików nie da się tutaj wrzucić? Podziwiam za pozytywne nastawienie, bo tylko mogę podejrzewać jak Wam jest ciężko. Także nie może być inaczej niż lekarz mówi i niedługo Ala usłyszy świat

@młoda1994 Poczekaj zatem na wyniki badań, które masz obecnie zlecone. A potem będziemy kombinować, bo teraz można tylko gdybać. Jak wszystko będzie ok, to można szukać przyczyny w układzie immunologicznym, a wówczas wskazane będzie wykonanie badań immunofenotypu limfocytów - a to już tanie nie jest i zupełnie nie wiem jak to wygląda w Niemczech.

@Jivka AA to koniecznie daj znać po wizycie!

Jak będzie trzeba będę się dowiadywać o te badania. Dzisiaj jestem już po badaniach cukru insuliny i glukozy na czczo i po obciążeniu dwie godziny. Wyniki będą nie bawem.

 

[młoda1994]

cześć, być może mnie nie kojarzysz ale część z dziewczyn pewnie tak.
Jakiś czas temu administracja tego forum poprosiła mnie o czuwanie nad działem "staramy się" w którym to jest ten wątek.
Po pierwsze bardzo proszę aby nie pisać post pod postem. Jeśli jest to konieczne należy edytować post i dopisać "nowe myśli". Oczywiście nikt tego aż tak nie rozlicza pod warunkiem, że nie jest to nagminne. Więc bardzo Cie o to proszę. Jak również o zachowanie umiarkowanego spokoju w pisaniu postów. To tylko słowo pisane, nie przekazuje pełni emocji. Każdy je może przeczytać tak "jak mu siądzie", a umiar jest wskazany z każdej dziedzinie życia.
Pozdrawiam was mocno
A.

To nie ja kontynuuje tylko one więc nie mój interes.

 

[coco07]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. O to badanie na krzepliwść. Bo ginka mi go nie zleciła. I tak się zastanawiam czy jeśli ciążę z synem donosiłam i nie było tego typu problemu, to znaczy że on mnie nie dotyczy? Czy może jednak powinnam zrobić te badania? Po poronieniu dostałam tylko skierowanie na estrogeny, prolaktynę LH i FSH. Wszystko wyszło prawidłowo.

Ja Ci powiem tak. Zrobiłam i nie żałuje. Nie wiem czy lekarz może zlecić to zabranie np po 3 poronieniu, ale po jednym na pewno nie da ci skierowania. Ja robiłam ze strony testdna zamówiłam do domu i robi się wymaz z policzka. Płaciłam 330 zł. Byłam z tymi wynikami y genetyka i dała mi zaświadczenie ze mam trombofilie wrodzona (bo tak mi wyszło) i dzięki temu mam 100% refundację na heparynę. Nie wiem jak to wyglada jak lekarz przepisuje na zwykła receptę ... Pani genetyk powiedziała mi, ze przejęłam ten gen od któregoś z rodziców (myśle ze od mamy, bo miała problemy z żylakami nóg, jej mama tez itd, ale mało istotne)
Jak poszłam z tym do gina to ppwiedzial to samo ze najprawdopodobniej od mamy mogę go mieć i ona tez może mieć ta mutacje i nie wiedziała nawet o tym bo po prostu nigdy takich badań nie robiła. A urodziła 4 zdrowych dzieci. Mało tego moja siostra tez może mieć ta mutacje a ma 2 zdrowych dzieci i żadnych problemów z ciążami. I wytłumaczył mi to tak ze akurat u mnie mogło w tym momencie się to uaktywnić ale nie koniecznie uaktywniło się to u mamy czy siostry. I ze nawet jak zrobiłam te badania to nie jest to 100% pewność ze to jest przyczyna poronienia. I nawet jak będę teraz na heparynie, to nikt mi się da 100% gwarancji, ze zajdę w ciąże, donoszę ja i urodzę zdrowego bobaska. Chociaż o niczym innym nie marze. Także decyzja należy do ciebie, a ja mimo to nie żałuje ze je zrobiłam

 

[Oczekujaca123]

A ja mam jeszcze jedno pytanie. O to badanie na krzepliwść. Bo ginka mi go nie zleciła. I tak się zastanawiam czy jeśli ciążę z synem donosiłam i nie było tego typu problemu, to znaczy że on mnie nie dotyczy? Czy może jednak powinnam zrobić te badania? Po poronieniu dostałam tylko skierowanie na estrogeny, prolaktynę LH i FSH. Wszystko wyszło prawidłowo.

Moim zdaniem warto. U mnie problemem była szyjka A mimo to po zrobieniu badania okazało się że muszę przyjmować heparyne gdyby nie heparyna oprócz szyjki mogło by dojść też do zakrzepu e późniejszej ciąży lub w połogu. Cieszę się że zrobiłam też badanie

 

[ivvonka]

@Madlein niekoniecznie tu musi być problem, ale warto sprawdzić, bo nieprawidłowości mogą nie wyjść w pierwszej ciąży. Wraz z upływem czasu jednak mogą dać znać o sobie i mieć wpływ na donoszenie kolejnej ciąży. Z tym, że właśnie większość lekarzy to patrzy czy już było dziecko i jak było to załatwione. Trombofilia może być na przykład wrodzona lub nabyta właśnie wraz z wiekiem a potrafi dużo namieszać u przyszłych mam.