reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Loli generalnie po kazdym zabiegu szybko zachodzilam w ciaze. Tutaj zreszta kaza odczekac 1 cykl menstruacyjny i daja zielone swiatlo. Teraz coreczke stracilam w kwietniu, po 2 miesiaczkach zaszlam w ciaze ale poronilam w 6 tyg samoistnie i juz kolejnej miesiaczki nie dostalam czyli bez krwawienia pomiedzy poronieniem samoistnym a kolejna ciaza. No i to jest wlasnie ciaza obecna.
 
reklama
@Oczekujaca123 kochana trzymam mocno kciuki ❤️ daj znać jak tam.


Ja czekam na lekarza nie wytrzymałam i dziś też zrobiłam betę oby rosła to moje Marzenie. Wzięłam ze sobą zastrzyk bo jeszcze nie przelamalam się sama żeby kłuć może lekarz nie uzna mnie za świra. Mam całą listę pytań do lekarza. :D

@Madzix88 mocno Ci kibicuje i wierzę w to, że sytuacja nie powtórzy się i ciąża przebiegnie szczęśliwie ❤️
 
Takaja za ciebie tez kciuki [emoji8] heh ja zanim sie przelamalam robic sama te zastrzyki to minelo kilka dni i litry moich lez [emoji23] jak juz musialam zrobic sama to 3 h plakalam w rozpaczy trzymajac igle i probujac ale ostatecznie nie mogac. Niestety u mnie nie bylo tak ze zrobilam raz i zaskoczylo tylko musialam sie przekonywac kilka dni stopniowo. Teraz robie z latwoscia juz ponad 27 tygodni bo zaczelam od 4tc, ale nie powiem zebym byla jakas fanka. Wogole mam teraz zastrzyki z polski clexane i bylam w szoku jaka jest roznica, o wiele vardziej tepe igly no i zastrzyk nie jest sprezynowy jak w uk ze koncze robic i igla sama sie chowa tylko musze ja sama wyciagac i to jest chyba dla mnie wbrew pozorom najgorszy moment bo mi sie slabo robi az [emoji23]
 
@Takaja123 ja przed pierwszym zastrzyków krazylam po mieszkaniu chyba godzinę bo się bałam zrobić. Ale w końcu powiedziałam sobie że muszę i dałam radę. Teraz to prawie w biegu robię, czasem nawet nie pamiętam czy już zrobiłam czy nie i szukam zużytej strzykawki [emoji85]
 
@cukier.wanilinowy kochana ja nie wiem jak się przekonam ale nie mam wyjścia muszę :) wczoraj miałam pierwszy zastrzyk i odczuwam jeszcze dziś i mam małego krwiaczka i tym bardziej się boję. Tu któraś podpowiadal, że może przez Acard. Od dziś już nie biorę bo lekarz kazał odstawić
 
Wizdze ze pare z was bierze te zastrzyki,jak nigdy o nich nie slyszlaam to tak duzo troche was.jak mam syna i nie uzywalam takich zastrzykow to moge nagle musiec je miec?czy ta chorobe ma sie przy kazdej ciazy i jakbym ja miala to z synem tez bym miala problemy?
 
Roki tez sie nie zgodze. Ja po zabiegach mialam zero bolu. Jedyny bol to wbicie wenflonu przed. Potem zasypiam i budze sie po wszystkim z lekkim krwawieniem, zawsze krwawilam mniej niz przy miesiaczce, zero jakis skrzepow wielkich jak przy naturalnym i zerowy stres ze zaraz wyleci ze mnie dziecko a moze juz to sie stalo. Szybko dochodzilam do siebie. Za to poronienie naturalne- to przy tabletkach to pisalam koszmar a te co sie same rozpoczely w 6tyg to jeden bol jak porodowe skurcze a drugi jak mocniejszy okres. Nie ma porownania do zabiegu przy i po ktorym nie bolalo mnie nic.
Mnie straszyli cały czas, że mogę urodzić w każdej chwili, do łóżka, do toalety, musiałam chodzić z kimś i trzymać przy oddawaniu moczu te wielkie wkładki.
A sam zabieg nie boli. Powiem Wam, że to była najlepsza część tego wszystkiego. Sam poród i wywoływanie skurczy, te skurcze... zakładanie tabletek co chwile, badania w szyjce i cewnik ( bo urodziłam przy pomocy cewnika ) i z tego wszystkiego właśnie zabieg był najlepszy.
W jednej ręce mierzą ciśnienie, jest zakładane coś na palec ( mierzenie tętna? ) nie wiem jak to się nazywa dokładnie, podają coś dożylnie i tlen. I odpływa się nie widząc nawet kiedy tak naprawdę. Obudziłam się po wszystkim już, w progu pokoju jak mnie przewozili łóżkiem. Sam ból po zabiegu faktycznie nieprzyjemny, najgorsze skurcze, jak zaczynało się wszystko już kurczyć, to dostałam drgawek. Potem przez tydzień chyba czasu miałam bóle w okolicy macicy, tam gdzie był wykonywany zabieg, krwawienie też mniejsze niż przy samym porodzie. Jedynie przez x czasu czułam ból jak się przeciążyłam, albo za dużo chodziłam to cała macica bolała i krwawienie było większe.
A jakie widzę plusy? Po zabiegu? Regularne miesiączki, miesiączka w każdym cyklu, owulacja tak samo. A mam pcos, więc dla mnie to niemały szok, że w ogóle miesiączkuję bez leków.
 
Takaja za ciebie tez kciuki [emoji8] heh ja zanim sie przelamalam robic sama te zastrzyki to minelo kilka dni i litry moich lez [emoji23] jak juz musialam zrobic sama to 3 h plakalam w rozpaczy trzymajac igle i probujac ale ostatecznie nie mogac. Niestety u mnie nie bylo tak ze zrobilam raz i zaskoczylo tylko musialam sie przekonywac kilka dni stopniowo. Teraz robie z latwoscia juz ponad 27 tygodni bo zaczelam od 4tc, ale nie powiem zebym byla jakas fanka. Wogole mam teraz zastrzyki z polski clexane i bylam w szoku jaka jest roznica, o wiele vardziej tepe igly no i zastrzyk nie jest sprezynowy jak w uk ze koncze robic i igla sama sie chowa tylko musze ja sama wyciagac i to jest chyba dla mnie wbrew pozorom najgorszy moment bo mi sie slabo robi az [emoji23]

To ty się bawisz w wyciąganie tej igły z tego? Mi to w życiu do głowy nie przyszło :p zatykam tym silikonem i tyle.

@Oczekujaca123 kciuki kochana. Oby tym razem było dobrze
@Takaja123 daj znać jak beta
 
@Malaga00 Ja ostatnie co pamietam, to twój post z dwiema kreseczkami, później już nic nie wiedziałam o krwotoku itd ... :(
Może psychicznie po prostu potrzebujesz więcej czasu żeby zacząć myśleć o kolejnej ciąży. Nic na sile, nie spiesz się ... Pamietam, ze u ciebie strata była ogromna :(

@Dzoana88 Ja tez kupiłam paski owulacyjne i mam zamiar wypróbować pierwszy raz w tym cyklu ;)
P.s przygotujcie się na ewentualne pytania bo ja jestem w tym zielona :o

@Marika92 Masz przepięknego synka[emoji3526][emoji3526][emoji3526]
Był krwotok [emoji53] Skrzepy [emoji53] Ale się nie przejmuję, bo już swoje przeszłam. Na razie nie ma opcji nawet o ciąży, to wszystko wywołało u mnie depresję ze stanami lękowymi. Nie odważę się na ciążę w najbliższym czasie i napewno dla samej siebie zrobię badania i się przygotuję lepiej, wiadomo wymazy z szyjki przy staraniach, cytologia, nawet sama na własną rękę robię mutację. Chce wiedzieć wszystko i mieć pewność 10000% że nic nie zagrozi dziecku.
 
reklama
Dziewczyny a to sa wasze pierwsze ciaze?czy macie dzieci?w jakim jestescie wieku?
Ja juz 35 lat i zegar tyka i tak sie cieszylam ze zaszlam teraz bo te cholerne 35 mi stuknelo w styczniu,martwilam sie komplikacjami,zespolem Downa i innymi a nie przyszlo mi przez mysl ze poronie
Mam 8 latka w domu.
Moja to była pierwsza ciąża. Mam 22 lata.
 
Do góry