reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Doatalam@ grrrrr...ale z drugiej strony można się brać do roboty za chwilę :D
nie powiem smutno mi, ale nie dostałam ataku wściekłości i agresji, a to już krok milowy do przodu.
Najgorsze jest to, że my demonami seksu nie jesteśmy i u mnie co 2dni odpada, bo chyba ,że są wakacje, a tak w tygodniu jak wpadnie raz to ok, jesteśmy poprostu zmęczeni. A na siłę to nie ma sensu. No nic trzeba iść znowu na monitoring cyklu. Tylko znowu z kad wziąć na to czas? Ja długo dojeżdżam do pracy , mąż pracuje całymi dniami plus jeździ po syna na piłkę 5razy w tygodniu, q sam gra 2. Czuje się gościem w domu, q ten czas tak strasznie pędzi..i jeszcze jedna sprawa mnie dręczy. Obsesyjnie myślenie o ciąży po owulacji. To już podchodzi pod lekka psychozę maniakalna. Próbuje wszystkich sztuczek psychologicznych i nic. Zajęcie myśli czymś innym też nie za dużo daje. Cały czas się remontujemy więc pracy w brud, a i tak myślę o ciąży z wałkiem w ręku.. jak nie myśleć? Jak już nie zachodze w ciążę to choć chciałabym wyciągnąć ta myśl na 2 tygodnie z głowy...
 
Ostatnia edycja:
@Star Oby następnym cykl był nasz ;)udałoby się urodzić jeszcze w tym roku :D
@Malaga00 ostatnio pytałam co tam u Ciebie? Jak potoczyła się sprawa z cieniem na teście ?;)
U nas do przodu, niektóre za niedługo rodzą, inne zachodzą, a jeszcze inne nadal się starają (np.ja) ;)
Codzienność ...
 
Doatalam@ grrrrr...ale z drugiej strony można się brać do roboty za chwilę :D
nie powiem smutno mi, ale nie dostałam ataku wściekłości i agresji, a to już krok milowy do przodu.
Najgorsze jest to, że my demonami seksu nie jesteśmy i u mnie co 2dni odpada, bo chyba ,że są wakacje, a tak w tygodniu jak wpadnie raz to ok, jesteśmy poprostu zmęczeni. A na siłę to nie ma sensu. No nic trzeba iść znowu na monitoring cyklu. Tylko znowu z kad wziąć na to czas? Ja długo dojeżdżam do pracy , mąż pracuje całymi dniami plus jeździ po syna na piłkę 5razy w tygodniu, q sam gra 2. Czuje się gościem w domu, q ten czas tak strasznie pędzi..i jeszcze jedna sprawa mnie dręczy. Obsesyjnie myślenie o ciąży po owulacji. To już podchodzi pod lekka psychozę maniakalna. Próbuje wszystkich sztuczek psychologicznych i nic. Zajęcie myśli czymś innym też nie za dużo daje. Cały czas się remontujemy więc pracy w brud, a i tak myślę o ciąży z wałkiem w ręku.. jak nie myśleć? Jak już nie zachodze w ciążę to choć chciałabym wyciągnąć ta myśl na 2 tygodnie z głowy...
No to napiety grafik macie.
Ja np na chcwile obecna jakos nie moge znalesc checi by myslec o drugiej ciazy o drugim dziecku,nawet ogladalam ciuszki dla kolezanki i jakos mnie to nie ruszalo.myslicie ze mam spadek hormonow i jakas depresje?co do fizycznych objawow,wciaz nie krwawie,wciaz fasol siedzi w srodku,wieczorem zaczely mni bolec plecy troche mocniej i myslalam ze sie cos ruszy ale tylko tyci skrzepik jeden znalazlam.a teraz mi nic nie jest,juz bym chciala miec to za soba.ile moga te hormony opadac,objawow mam juz malo,ale siedze w domu i sie zmuszam do wszystkiego,zero checi i sie boje ze jakas deprecha sie zakrada
 
Dziewczyny nie wytrzymałam do jutra i zrobiłam test przed chwilą po przebudzeniu... Jestem.... przerażona. Boję się cieszyć. Nie staraliśmy się w tym cyklu więc nastawiałam się bardziej na nie niż tak. Myślicie, że istnieje takie prawdopodobieństwo, że beta jeszcze nie spadła do zera po poronieniu i stąd ten pozytyw?(poronienie 10.01, 1okres po 09.02, beta z 04.02-66mIU). Oczywiscie zamierzam dziś iść na betę bo to takie nierealne dla mnie.
 

Załączniki

  • IMG_20190308_081500.jpg
    IMG_20190308_081500.jpg
    410,3 KB · Wyświetleń: 70
@Loli05 ostatnie poronienie miałam 5-6dni po usłyszeniu diagnozy. Najpierw lekko krwawilam, a potem już poszło. Byłam u lekarza coś tam zostało ale powiedział że powinno się wyczyścić przy następnej @. I tak też się stało..jak masz już dość czekania jedź na IP. I zrób raban..wpadnij w histerię tup nogami cokolwiek..albo szal agresji. Nie wiem czemu, qlenja jak wpadam furię to od razu wszystko załatwiam . Nawet nie krzyczę poprostu mrozem spojrzeniem i tnę językiem nikt nie przegada mi.
A i zapomniałam , że zrobiłam jeszcze jeden krok na przód, mianowicie kupiłam nowe spodnie czego nie robiłam już od roku bo przecież w ciążę znajdę to szkoda kasy. W efekcie chodziłam bardzo modnie ubrana kolana poprzecierane, spodnie odbarwione uplwmione..no cóż skutek uboczny pracy na kolanach. I właśnie wczoraj kupiłam jedne dżinsy i jeden kombinezon też z dżinsu. I piękna bluzkę. Jestem z siebie dumna .
 
Dziewczyny nie wytrzymałam do jutra i zrobiłam test przed chwilą po przebudzeniu... Jestem.... przerażona. Boję się cieszyć. Nie staraliśmy się w tym cyklu więc nastawiałam się bardziej na nie niż tak. Myślicie, że istnieje takie prawdopodobieństwo, że beta jeszcze nie spadła do zera po poronieniu i stąd ten pozytyw?(poronienie 10.01, 1okres po 09.02, beta z 04.02-66mIU). Oczywiscie zamierzam dziś iść na betę bo to takie nierealne dla mnie.
Tu tylko beta będzie prawdziwą. Trudno coś innego powiedzieć. A test jak najbardziej pozytywny.
 
reklama
Dziewczyny nie wytrzymałam do jutra i zrobiłam test przed chwilą po przebudzeniu... Jestem.... przerażona. Boję się cieszyć. Nie staraliśmy się w tym cyklu więc nastawiałam się bardziej na nie niż tak. Myślicie, że istnieje takie prawdopodobieństwo, że beta jeszcze nie spadła do zera po poronieniu i stąd ten pozytyw?(poronienie 10.01, 1okres po 09.02, beta z 04.02-66mIU). Oczywiscie zamierzam dziś iść na betę bo to takie nierealne dla mnie.
Trzymam kciuki zeby to byla swierza beta z nowe ciazy:)
 
Do góry