Ciąża Po Poronieniu

[annkow111]

Myślicie ze na wynik mogłaby mieć wpływ owulacja? Albo przytulanki z mężem dzień wcześniej? Bo wiem ze przed tym badaniem nie można wspolzyc dobę ale to badanie wyszło nagle bez przygotowania wcześniejszego

 

[roki_1991]

@Lu_cy A po tej pierwszej wizycie skierowała Cię na jakieś badania? Poszukam w necie kontaktu do niej, skoro polecasz

@pumelova Dzięki ja straciłam pierwsza ciąże i mam nadzieje, ze ostatnia. Jednak mój gin raczej nie myśli o heparynie, ponieważ teraz igm kardiolipinowych wyszedł ujemnie, czyli nie utrzymał się poziom który wyszedł 2 tygodnie po poronieniu. A ta trombofilie można zrobić nawet później tak? W sensie nie ma to znaczenia ile czasu upłynęło od straty?
Narazie myśle żeby zapisac się do tego hematologa, może coś więcej powie mi na temat tych wyników ...i może tez podpowie coś o badaniu tej trombofilii..

Ja polecam zrobienie tych badań jednak genetycznych, ze śliny. Tu masz pewność że wynik zawsze wyjdzie taki sam. Nie wiem jak to jest przy badaniu z krwi. Testdna.pl robi te badania wysyłkowo. Dostajesz paczkę, pobierasz wymaz z policzka, kurier zabiera i do 3tyg jest wynik. Według mnie warto jeśli chcesz mieć pewność że zrobiłaś coś żeby się zabezpieczyć w następnej ciąży

@hona trzymam kciuki

 

[witch84]

@annkow111 A nie masz podanego wyniku w systemie Bethesda - np. AI BI CI2aa1? Zmiany odczynowe związane są najczęściej z zapaleniem - kiedyś mi gin tłumaczył, że jeśli ktoś jest aktywny seksualnie, to bardzo rzadko zdarza się, że ich nie ma, Moim zdaniem wynik jest prawidłowy.

@coco07 Cieszę się, że w końcu jest ktoś, kto ma zdrowe podejście do heparyny (a nie za wszelką cenę). Zrób badania, pójdź z nimi do swojego ginekologa. Jeśli do hematologa czy genetyka chcesz iść prywatnie, to może zaklep sobie termin - najwyżej później odwołasz wizytę, a nie będziesz musiała czekać.

@hona Pamiętaj, że może Ci trochę namieszać w hormonach i cykl może się wydłużyć.

 

[Madzix88]

@witch84 ja po poronieniu zrobiłam tylko zespół, który wyszedł bardzo okej. Teraz znowu jestem w ciąży i trochę się martwię, że nie zrobiłam tej trombofilii. Z drugiej strony nie chcę popaść w paranoję, że bez heparyny nie da się donosić ciąży...

 

[Takaja123]

Moje zdanie jest takie, że lepiej zrobić więcej badań niż za mało żeby później nie mieć do siebie pretensji, że nie zrobiłam wszystkiego aby następna ciąża była już szczęśliwa. Oczywiście nie mówię Ci ze masz zrobić, że coś będzie nie tak. Trzymam kciuki za Ciebie i za szczęśliwa ciąże i to nie jest tak, że heparyna musi być bez tego się nie uda. Jeśli traci się ciąże to szukasz i chcesz dodatkowego zapezpoeczenia żeby sytuacja się nie powtórzyła. W moim przypadku jestem obciążona genetycznie, sp dziadek miał miażdżycy, moja już sp babcia miała i miazdyce i zakrzepice żył, tata ma żylaki. Nie sądziłam, że to może mieć wpływ na ciąże, a jednak coś poszło nie tak więc zaczęłam dążyć temat chorób w rodzinie, zrobiłam wszystkie badania zalecane przez lekarza czyli wskaźniki krzepnięcia, zespół antyfosfolipidowy, Antykoagulant toczniowy, tarczyca pełna, wirusowe i na własną rękę zrobiłam trombofilie i dopiero tutaj coś mi wyszło.
Nie twierdzę też że jedynie na heparynie utrzymam ciąże, ale jeśli mogę mieć dodatkowe zabezpieczenie to czemu z tego nie skorzystać?

 

[pumelova]

Wiadomo że jak się raz straciło to można gdybac, ale jak już jest 2 razy to szkoda tego czasu przede wszystkim. Żałuję że nie zrobiłam więcej badań po pierwszej stracie tylko dopiero po 2. Dlatego polecam. Nie mówię że heparyna to rozwiązanie za wszelką cenę ale u mnie spowodowała że donosilam, bo przebieg ciąży ten sam krwotoki,krwiak, ale w tej z heparyna ciążą nie obumarla bo lepiej 'odzywiona'.

 

[Lu_cy]

Moje zdanie jest takie, że lepiej zrobić więcej badań niż za mało żeby później nie mieć do siebie pretensji, że nie zrobiłam wszystkiego aby następna ciąża była już szczęśliwa. Oczywiście nie mówię Ci ze masz zrobić, że coś będzie nie tak. Trzymam kciuki za Ciebie i za szczęśliwa ciąże i to nie jest tak, że heparyna musi być bez tego się nie uda. Jeśli traci się ciąże to szukasz i chcesz dodatkowego zapezpoeczenia żeby sytuacja się nie powtórzyła. W moim przypadku jestem obciążona genetycznie, sp dziadek miał miażdżycy, moja już sp babcia miała i miazdyce i zakrzepice żył, tata ma żylaki. Nie sądziłam, że to może mieć wpływ na ciąże, a jednak coś poszło nie tak więc zaczęłam dążyć temat chorób w rodzinie, zrobiłam wszystkie badania zalecane przez lekarza czyli wskaźniki krzepnięcia, zespół antyfosfolipidowy, Antykoagulant toczniowy, tarczyca pełna, wirusowe i na własną rękę zrobiłam trombofilie i dopiero tutaj coś mi wyszło.
Nie twierdzę też że jedynie na heparynie utrzymam ciąże, ale jeśli mogę mieć dodatkowe zabezpieczenie to czemu z tego nie skorzystać?

Mam takie samo zdanie. Lepiej jest zrobić więcej niż mniej. Czasem lepiej upewnić się w tym że człowiekowi nic nie dolega i spokojnie funkcjonować. U mnie większość wyników wyszła w porządku, ale nie żałuję żadnej wydanej złotówki. Ja niestety też mam obciążenie rodzinne. Poza tym ja wolę być zabezpieczona z każdej możliwej strony. Jak byłam u hematologa to powiedziała mi żebym nie bała się zastrzyków, bo one napewno mi nie zaszkodzą a mogą tylko pomóc. I tego się będę trzymać teraz i w momencie kiedy postanowimy starać się o rodzeństwo dla synka.

 

[annkow111]

Nie wytrzymałam i zrobiłam test na dwa dni przed miesiączka w 28 dc z tym ze jakieś 2 godziny temu a nie rano... Biało...i znowu rozczarowanie...

 

[pumelova]

Nie wytrzymałam i zrobiłam test na dwa dni przed miesiączka w 28 dc z tym ze jakieś 2 godziny temu a nie rano... Biało...i znowu rozczarowanie...

Ale to chyba za wcześnie na test, i tak by było biało. Tymbardziej nie na czczo. Idź zrób bete. Ja tak nie mogłam wytrzymać i zrobiłam 3 testy zanim wyszła mi blada kreska, parę dni po terminie miesiączki. Tak blada jakbym ja widziała oczami wyobraźni

 

[Lu_cy]

Nie wytrzymałam i zrobiłam test na dwa dni przed miesiączka w 28 dc z tym ze jakieś 2 godziny temu a nie rano... Biało...i znowu rozczarowanie...

Bez sensu jest robić testy tak wcześnie. Ja ledwo widoczna kreskę miałam w terminie @ z porannego moczu, a beta wtedy wynosiła 29. Nie ma co się łamać. Czekaj do terminu i zrób test rano