reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja trochę na wejsciu pogadalam , przypomniałam mu ze bylam ile miala szyjka ze cos sie dzieje itp próbowałam juz go nastawic na szew. Zbadal recznie i mowi ze recznie super dlugosc. Ale jak tylko wlozyl usg to mowi, e widsc ze tu ujscie robi sie w ksztalcie "U" ze to nie jest dobrze ze jak w innym szpitalu mogli to bagatelizowac, ze co z tego ze ma ponad 3cm skoro widac ze nie trzymam ewidentna niewydolnosc ktora wpisal ki na skierowaniu i mowi ze bez szwu sie nie obejdzie.. takze... no az przykro ze wiekszosc lekarzy bagatelizuje problem...
Czyli jednak robi Ci się po prostu lejek...no cóż za konowaly cholerne...
Ale najważniejsze że ten profesor Ci pomoże i teraz będzie juz tylko dobrze :)
 
reklama
Ja trochę na wejsciu pogadalam , przypomniałam mu ze bylam ile miala szyjka ze cos sie dzieje itp próbowałam juz go nastawic na szew. Zbadal recznie i mowi ze recznie super dlugosc. Ale jak tylko wlozyl usg to mowi, e widsc ze tu ujscie robi sie w ksztalcie "U" ze to nie jest dobrze ze jak w innym szpitalu mogli to bagatelizowac, ze co z tego ze ma ponad 3cm skoro widac ze nie trzymam ewidentna niewydolnosc ktora wpisal ki na skierowaniu i mowi ze bez szwu sie nie obejdzie.. takze... no az przykro ze wiekszosc lekarzy bagatelizuje problem...
To straszne że takie rzeczy się po prostu dzieją... Lekarze bagatelizują a my potem cierpimu, bo dla nas to nie tylko kolejna ciąża, ale już dziecko ktore często ma imię [emoji3525]
Dobrze że pod opieką jesteś i jestem całym sercem z Wami [emoji3590]
 
@Oczekujaca123 w dobre ręce trafiłaś bo podszedł do sprawy jak należy. Założy szew i będziesz spokojniejsza. Trzymam kciuki za dobry wynik i żebyś miała szew założony jak najszybciej ❤️
 
Lekarka dzisiaj powiedziała mi ze mój niski progesteron w fazie lutealnej w 2017

Kazała odstawić bo skoro jest po owulacji to nie muszę brać bo na pewno jest w normie skoro owulacje była. I powiedziała ze ten mój niski progesteron rok temu w fazie po owulacji spowodowany był po prostu brakiem owulacji

Owszem. Niski progesteron 7dni po owu mówi że jej po prostu nie było. I to jest jedna kwestia. A drugą kwestią jest ile wynosi progesteron badany 7dni po owu która faktycznie była. Jeśli nigdy nie sprawdzałas to lekarka nie ma skąd wiedzieć czy jest okej czy nie. Może być tak że progesteron będzie np.10 co świadczy o tym że owu była, ale jeśli ten poziom nie urośnie, to ciąża się nie utrzyma jeśli uda ci się w nią zajść. I tu o to chodzi.
U mnie był właśnie problem z niewydolnością ciałka żółtego, które nie produkowało dostatecznej ilości progesteronu. Ciąża bez luteiny nie miała żadnych szans się prawidłowo rozwijać. Jestem pewna ze w tej ciąży gdyby nie wielkie dawki luteiny (doszłam do 3x3 plus zastrzyki z progesteronu) nie byłabym tu gdzie jestem w tej chwili.
Dlatego jeśli nie bierzesz teraz luteiny i masz możliwość to po prostu sprawdź sobie poziom progesteronu 7 dni po owulacji i będziesz wiedzieć :)
 
Teraz badala mnie jeszcze lekarka majaca dyzur na oddziale i uznala ze szyjka nie jest twarda... jest miekka... nie ogarniam jiz tego... :( boje sie... wiem ze nic wiecej nie zrobie jak branie lekow, lezenia i sluchania lekarzy choc bardzo bym chciała... po prostu sie boje... :(
 
@Oczekujaca123 super wieści. Teraz leż sobie spkojnie I czekaj na szew. Edit. Boziu, mam nadzieję, że lekarka się pomyliła. Proszę informuj as na bierząco.
@gigi_ więc kciuki zaciśnięte za pozytywny test.
@Takaja123 dziękuję za pamięć. Tak, ja po wizycie. Wszystkie znaki wskazują na to, że owulacja właśnie była. Ja jestem pewna, że w niedzielę, bo myślałam, że rozerwie mi bok, poprzednim razem też tak miałam. Test wskazał najciemniejszą kreskę w poniedziałek. Także pozostaje tylko czekać. Odnośnie oleju z wiesiołka to u mnie wystarczyły dwa cykle.
 
@Oczekujaca123 kochana jesteś pod dobra opieka jeśli coś się zadzieje od razu będą interweniować. Jestem z Tobą całym sercem ❤️

@hona to trzymam kciuki żeby coś z tego było :) ja biorę od piątku w piątek idę do ginekologa może też dowiem się kiedy będzie owu i coś się zadzieje dobrego:)
 
Owszem. Niski progesteron 7dni po owu mówi że jej po prostu nie było. I to jest jedna kwestia. A drugą kwestią jest ile wynosi progesteron badany 7dni po owu która faktycznie była. Jeśli nigdy nie sprawdzałas to lekarka nie ma skąd wiedzieć czy jest okej czy nie. Może być tak że progesteron będzie np.10 co świadczy o tym że owu była, ale jeśli ten poziom nie urośnie, to ciąża się nie utrzyma jeśli uda ci się w nią zajść. I tu o to chodzi.
U mnie był właśnie problem z niewydolnością ciałka żółtego, które nie produkowało dostatecznej ilości progesteronu. Ciąża bez luteiny nie miała żadnych szans się prawidłowo rozwijać. Jestem pewna ze w tej ciąży gdyby nie wielkie dawki luteiny (doszłam do 3x3 plus zastrzyki z progesteronu) nie byłabym tu gdzie jestem w tej chwili.
Dlatego jeśli nie bierzesz teraz luteiny i masz możliwość to po prostu sprawdź sobie poziom progesteronu 7 dni po owulacji i będziesz wiedzieć :)
Badalam właśnie w 7 dni po owulacji. Jeden wynik był niski a po kilku miesiącach wynosił już 11. I ona właśnie tym wynikiem sie sugerowała i dlatego stwierdziła ze ten niski to brak owulacji. Ale w poniedzialek dla własnego spokoju zrobię sobie jeszcze raz żeby zobaczyć teraz jak to wygląda. Boję się, ze ona robi coś nie tak.. A jeśli mogę zapytać jak dowiedziałaś się o niewydolności cialka? Po prostu badając progesteron po owulacji?
 
Test negatywny. 20190206_065351.jpg
Czekam na @ dzisiaj powinna przyjść
 
reklama
Do góry