reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A gin pobiera tez wymazy normalnie na wizycie? Tak jak cytologie? Bo do najblizszej diagnostyki mam kawał drogi.
Mi normalnie pobrał lekarz i sam wysłał do diagnostyki. Moja gin np nigdy nie pobrała nic poza cytologia. Więc myślę że to zależy od lekarza. Nie wiem skąd jesteś, ale na pewno masz gdzieś koło siebie jakieś lab które robi takie wymazy. Tylko musiałabyś podzwonić i zapytać, bo pewnie nie każdy punkt ma możliwość pobrania

Dziewczyny mam pytanie czy warto zbadac prolaktyne po poronieniu? Zawsze miałam dobry wynik ale teraz powinnam mieć trzecia @ i znowu jest opóźnienie. Biorę też poprawkę, że organizm musi się uregulować. W którym dniu cyklu najlepiej zbadać prolaktyne?

Przy prolaktynie raczej nie ma znaczenia dc. Chociaż ja robiłam między 3 a 5, bo robiłam też inne hormony wtedy
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie - dostałam dzisiaj @,przed nią dostałam infekcji, lekarz nic nie widział ale przepisał mi macmiror i gynoflor. Wzięłam 2 globulki macmiror i teraz przerwa na @,zostanie mi ich 6 i potem 6 gynoflor. Myślicie że podczas brania gynoflor mogę starać się zajść w ciążę? Nie mogę zapytać lekarza bo go teraz 14dni nie ma [emoji3525][emoji3525][emoji3525]
 
Dziewczyny, mam pytanie - dostałam dzisiaj @,przed nią dostałam infekcji, lekarz nic nie widział ale przepisał mi macmiror i gynoflor. Wzięłam 2 globulki macmiror i teraz przerwa na @,zostanie mi ich 6 i potem 6 gynoflor. Myślicie że podczas brania gynoflor mogę starać się zajść w ciążę? Nie mogę zapytać lekarza bo go teraz 14dni nie ma [emoji3525][emoji3525][emoji3525]
Ja brałam pimafucin globulki i mikrobiolog zakazała się starać narazie. Teraz czekam na wynik. Jak będzie dobrze, to zaczynamy staranka...
 
@Jivka Musisz mieć potwierdzone zakończenie leczenia infekcji. W innym przypadku może być różnie - a nie ma co się później winić, że się nie poczekało. Ja bym cykl odpuściła.

@Marika92 @roxie123 Czy ja dobrze pamiętam - to któraś z Was miała problem z zatorowością?? Może coś podpowiecie @Malaga00 ?
 
Ja miałam
@Jivka Musisz mieć potwierdzone zakończenie leczenia infekcji. W innym przypadku może być różnie - a nie ma co się później winić, że się nie poczekało. Ja bym cykl odpuściła.

@Marika92 @roxie123 Czy ja dobrze pamiętam - to któraś z Was miała problem z zatorowością?? Może coś podpowiecie @Malaga00 ?
 
@Takaja123 miałam robiona toksoplazmozę w listopadzie. IgG dodatnie, IgM ujemne ... także wynik chyba Ok. Cytomegalii nie miałam, ale mam zamiar zrobić teraz po świętach. A z badań które miałam jeszcze robione i wyszły Ok tzn ujemne to: Antygen HBs, RPR Carbon (kiła??), HIV1/HIV2 i Anty HCV( żółtaczka). I oprócz tego cała morfologia i różyczka. To tyle ...
 
@Malaga00 serce mnie boli jak to czytam, a Ty to wszystko przeżyłaś:-( :( tak to prawda kobieta w ciąży jest inna i wszystko wkoło jest inne ... mi strasznie hormony dawały popalić... krzyczałam po mężu, byłam zła o poerdoly, tez się kłóciliśmy ale zawsze jak wychodziłam do sypialni się wypłakać, mąż przychodził za mna i mnie przytulał i przepraszał (chociaż czesto nie miał za co, ale wiedział ze tylko to mi pomoże)... chyba rozumiał ze ja już nie panuje nad swoim zachowaniem ... czasem żartował „niech się już ta ciąża skończy, bo się wykończę”:zawstydzona/y: tak mu dawałam popalić ... Niestety musimy przecierpieć ten straszny dla nas czas i za niedługo zacząć wszystko od nowa :) Tego Ci życzę :)
 
@Jivka Musisz mieć potwierdzone zakończenie leczenia infekcji. W innym przypadku może być różnie - a nie ma co się później winić, że się nie poczekało. Ja bym cykl odpuściła.

@Marika92 @roxie123 Czy ja dobrze pamiętam - to któraś z Was miała problem z zatorowością?? Może coś podpowiecie @Malaga00 ?
Moja mama miała zatorowość płucną ale to przez powikłania przy porodzie.
 
@Malaga00 serce mnie boli jak to czytam, a Ty to wszystko przeżyłaś:-( :( tak to prawda kobieta w ciąży jest inna i wszystko wkoło jest inne ... mi strasznie hormony dawały popalić... krzyczałam po mężu, byłam zła o poerdoly, tez się kłóciliśmy ale zawsze jak wychodziłam do sypialni się wypłakać, mąż przychodził za mna i mnie przytulał i przepraszał (chociaż czesto nie miał za co, ale wiedział ze tylko to mi pomoże)... chyba rozumiał ze ja już nie panuje nad swoim zachowaniem ... czasem żartował „niech się już ta ciąża skończy, bo się wykończę”:zawstydzona/y: tak mu dawałam popalić ... Niestety musimy przecierpieć ten straszny dla nas czas i za niedługo zacząć wszystko od nowa :) Tego Ci życzę :)
Ehh [emoji17][emoji17] Dokładnie, kobieta w ciąży jest zupełnie inna, byłam strasznie emocjonalna, płaczliwa, drażliwa i współczująca. Też kłóciliśmy się przez moje stany, emocje, wybuchałam strasznie złością, ale co się dziwić, hormony w ciąży są straszne. [emoji17] Miałam wrażenie, że każdy jest przeciwko mnie, że robi mi pod górę, tzn było też tak ale z rodziną mojego. Dlatego często się kłóciliśmy głównie przez jego rodzinę.


Eh dokładnie, musimy to wypłakać, przeboleć. [emoji17]
 
reklama
Eh a ja dostałam ten okres pierwszy po porodzie. I bolą mnie nawet stopy [emoji23][emoji17] Uda, czuję się tak spuchnięta [emoji17]
 
Do góry