reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Lucy no nie nastawiaj się tak To chyba ten starych i stres Tobie takie myśli czarne przynosi . Będzie dobrze . Objawy to nie wyznacznik . Plamienie dalej jest czy ustało ?
Na papierze jest czysto od wczoraj, wzięłam ten duphaston wczoraj większa dawkę może to powstrzymało. Chciałabym dzisiaj przekazać wam dobre wiadomości. Wizyta dopiero wieczorem więc muszę poczekać
 
reklama
Wiem, ale po prostu jakoś mniej bolą mnie piersi, to plamienie i brzuch. Nastawilam się na najgorsze :(
Spokojnie. Ja nie miałam dużych objawów (raz mi się chciało ogórków kiszonych o 6.30, jak się szykowałam do pracy, to zjadłam całe opakowanie). Cały czas mi się chciało spać (na stojąco). Tak jakbym nie spała całą noc.
 
Wydaje mi się że gdyby nie ten ból brzucha to bym się tak nie bała. Ale w sobotę w nocy bolał mnie dość mocno i od razu przypomniała mi się sytuacja z poprzedniej ciąży. Według moich wyliczeń wtedy ciąża obumarła, kiedy tak bardzo bolał mnie brzuch tylko od razu pojawiło się wtedy plamienie takie ciemnobrązowe. A teraz plamienie jakby za 1.5 dnia, wczoraj brzuch nie bolał. Zaczął dopiero jak zaczęłam płakać bo zobaczyłam to plamienie. Czy ja nie mogę normalnie przeżyć tej ciąży jak tysiące innych kobiet..
 
Cześć,
Poleciły mi Wasze forum moje kochane marcówki, z którymi wspólnie szłyśmy przez ciążę.
Niestety moja się zakończyła w czwartek w 19tc. Zaraziłam się parwowirusem i mimo że bardzo szybko się zdiagnozowałam bo od razu robiłam przeciwciała jak córka to przyniosła do domu, to szkody okazały sie juz zbyt duże. Mimo świadomej decyzji o zakończeniu ciąży bardzo to przeżywam i nie mogę sobie poradzić z tą stratą. Czy któraś z Was straciła też tak wysoką ciążę?
Chcemy z mężem starać się jak najszybciej, bo latka jednak lecą. 22.11 mam wizytę u gin to zobaczymy co mi powie, a póki co mogę sobie przycupnąć w Waszym wątku?
 
reklama
Wydaje mi się że gdyby nie ten ból brzucha to bym się tak nie bała. Ale w sobotę w nocy bolał mnie dość mocno i od razu przypomniała mi się sytuacja z poprzedniej ciąży. Według moich wyliczeń wtedy ciąża obumarła, kiedy tak bardzo bolał mnie brzuch tylko od razu pojawiło się wtedy plamienie takie ciemnobrązowe. A teraz plamienie jakby za 1.5 dnia, wczoraj brzuch nie bolał. Zaczął dopiero jak zaczęłam płakać bo zobaczyłam to plamienie. Czy ja nie mogę normalnie przeżyć tej ciąży jak tysiące innych kobiet..
Kochana. Ja miałam pretensje do całego świata, ze ta chodzi z brzuchem, tamta chodzi z brzuchem, śmieją się, jeżdżą na wczasy, pokazują w internecie nie tylko zdjęcia, ale też nagranie bicia serca (dzisiaj widziałam świeże nagranie znajomej, 136 uderzeń na minutę), a dlaczego ja nie mogę i płacz.
 
Do góry