reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Widzisz, nawet badań hormonalnych nie mogłam zrobić, a kazała się stawić z wynikami. :-(
Kurde... 20wrzesnia to troche pozno szczegolnie, ze nadal okresu nie masz... moze spróbuj do niej zadzwonic i umowic sie wczesniej ewentualnie skonsultuj to z innym lekarzem. Przeciez 20go wrzesnia to powinnas byc juz po kolejnym @...
 
reklama
Kurde, to nie fajnie... A to twój pierwszy cykl po zabiegu czy miałaś już jakąś @ ?? Przepraszam że pytam ale nie ogarniam tego teraz.. Tyle tu nowych osób...
Zabieg miałam 04 kwietnia. Miesiączkę dostałam 12 maja. Następną 13 czerwca, a kolejną 14 lipca.
8,9,10 sierpnia było lekkie plamienie bez żywej krwi.
 
@gosia100 ja nie pamietam, bo pewnie mnie tu nie bylo jeszcze jak Ty bylas, ale trzymam kciuki ;*

@ja uwazam ja @Destino , ale to pewnie dlatego, ze ja przez szyjke stracilam syna... szyjka ma byc twarda i zamknieta. Luteina nie zaszkodzi. Ja to panikara i pojechalabym pewnie na IP... powiedzialabym ze mnie boli czy cos a sobota jest wiec nie masz kontaktu z lekarzem... jeali tam tez uznaja ze z szyjka ok mimo miekkosci to chociaz bedziesz spokojniesza.
Ja tak mowie o tej IP bo u mnie to sie jedzie jak siw nic nie dzieje to wraca, ale czasem chca zostawiac wiec jak juz wolisz.
Po stracie zrobiłabym wszystko, zeby nie miec watpliwosci.
Długość mam właśnie odpowiednią i jest zamknięta, jest miękka, ale gdyby coś było nie tak lekarz myślę, że nie zbagatelizowłby.
Sama już nie wiem
 
@gosia100 no pamiętam i bardzo się cieszę, że już wkrótce zielone światło na starania będzie u Was. Będę trzymać kciuki. :)

@roki_1991 Ty już rozumiem na zwolnieniu?

@roki_1991 @kb.karola90 @kasiula222 @patuśka trzeba wierzyć w to, że będzie dobrze, bo ma być. Stres i obawy pewnie jeszcze trochę potowarzyszą, ale odganiać toto kijem, książką, filmem, miłymi rzeczami, na które wcześniej nie było może czasu i forum oczywiście :D Uda się. Będzie dobrze.:)

@martakratka ruchy są super. Chyba najprzyjemniejsze doznanie w ciąży na początku, nie? Niech się dziecię wierci. To ma jeszcze drugi plus - uspokaja mamę. :)

A u mnie po staremu wszystko. No może nie wszystko, bo w końcu moje szczęście zaczęło przybierać na wadze. Po urodzeniu waga jej spadła (to normalne) do ok. 2400 i tak w tych granicach się kręciła. Wczoraj było ważenie i jest 2500, więc bardzo się ucieszyliśmy, że przybywa. Trochę miałam stracha, bo sama poprosiłam jakiś tydzień temu panią doktor prowadzącą o zmniejszenie dawki pokarmu z 70 ml na 60 ml jako, że małej bardzo dużo się ulewało i miała spore problemy ze zjedzeniem takiej ilości. Miałam wręcz wrażenie, że się męczy. Wczoraj jeszcze poprosiłam o inne sztuczne mleko dla Ali, bo jej nie smakuje z butli aktualne (mojego jest jeszcze za mało) i zgodziła się też. Ciekawe kiedy mi powie: nie. :D
buziaki dla wszystkich
 
@ivvonka twoja mała jest dzielna wojowniczką i musi dać radę, nie ma innej opcji!! :)
Ja nie jestem na zwolnieniu, bo w domu to bym totalnie zwariowała ze strachu...
Dziś obudziłam się z cyckami flakami jak normalnie zawsze były. Nawet za bardzo nie bolą, a z każdą chwilą są coraz miękksze... Także już mam zawał bo same źle myśli chodzą mi po głowie :( aż mi się beczec chce :( czuje ze tym razem też się nie uda :(
Jutro robię betę i progesteron żeby zobaczyć o cotam chodzi :(
 
@ivvonka jak pani ma dobry czas i mowi tak, to zapytaj o dostawienie malej do piersi choc na chwile. To naprawde pomaga laktacji, a moze sie uda. Troche naciskam, jednak wiem, ze to wazne takze dla dziecka by posmakowac mame. Moze bedzie to mozliwe nawet w waszych okolicznosciach

@rokii_1991 a co ja wczoraj pisalam... po 5tc cycki glaczeja. Wszystkie dziewczynyto zaobserwowaly. Kochanie wiem, ze ciezko... tylko im wiecej stresu, tym mniej sie odczuwa objawy niestety. U nas wszystko straszy. I ciezko o spokoj, jednak naprawde trzeba byc dobrej mysli dla maluszka.
 
reklama
@Paulinax sorki ze tak pozno, nie wiem do konca..mi gin powiedzial ze szyjka to miesien i on moze sie troszke zmieniac, raz byc taka a raz taka ale nie wiem czy chodzi o twardosc miekkosc, u mnie zawsze mówił ze twardo sie trzyma, wiec nie wiem co jesli by miekko. Generalnie na szyjke lezenie sie zaleca ale na skracanie i wtedy luteinka a na miekkosc? Nie chce bagatelizowac, moze to normalne, ze raz jest miekka raz twarda, ja bym znajac życie zadzwonila jeszcze do swojego starego gina a na necie co piszo:p chociaz lepiej sie nie sugerowac ale mysle ze jak lekarz powiedzial ze nic sie nie robi z miekka a jest dluga i zamknieta..zassze rozwarcie zle i skracanie zle ale nie slyszalam zeby cos bylo nie tak i ze miekka w ogole nie slyszalam jeszcze zeby ktos mial miekka ale krotkie me doswiadczenie z szyjkami:) @ivvonka kochana nie chce Cie dżaźnic bo wiem ze masz stresu i robisz wszystko co mozesz, mam tylko pytanko uzywasz laktatora? Jakiego? Naogladalam sie instastory mamy ginekolog a ona urodzila kilogramowego babelka i odciaga i mrozi ale jej to wczesniaczek, wlasnie laktator szczególnie elektryczny ładnie pobudza laktacje , chpciaz pewnie w szpitalu majo i oferujo...bardziej z ciekawosci pytam:* bosko ze przybiera, kawal baby to jest juz! @roki_1991 no nie bede ukrywac..ja do prenatalnych staralam sie nie myslec tak o ciazy bo sie balam, nikt nie wiedzial, na szczęście pracowalam to i mialam zajecie. Jak zobaczylam serduszko zalalam sie lzami, slychac nie Chcialam ale widzialam jak zapinkala a gin na to" ale pani sie fajnie cieszy" a ja cala zalzawiona:) dostalam zdjecie robaczka i chodzilam dumna przez godzinę po wizycie. Potem strach znow na maxa i zero gadania o ciazy. Z M sie balam no nie bylo u nas tematu, pamietam swoje zaplakane noce i jak mnie tulil i jak nam bylo smutno. 2 tyg pozniej dostalam takie zdjecie 3cm babelka <3 ale tez na krotko starczylo. 2 tyg pozniej to samo bo i jakos w 11 tyg zaczelam byc bardziej spokojna i nie moglam sie doczekac prenatalnych nie balam sie ich az tak. Tzn caly czas bylam spokojna, ale nic nie analizowalam, staralam sie nie myslec o ciazy tylko czekac. Po prenatalnych bylam wstanie z kims innym o tym rozmawiac tylko po zbadaniu serduszka dopplerem, inaczej sie balam ze ja sie ciesze a tam doopka. Ale od 16-17 tc juz ruchy i brzuchol, od wtedy sie ciesze na 100 pro:) spokoj i nieanalizowanie to jedyna rada. Taki wewnetrzny spokoj ze co ma byc to bedzie a moze byc cudownie:) a wizualizuje sobie dziubka dopiero od paru tygodni;) i dopiero od 20 tc tak na serio rozmawiamy z M ze nas dzidzia czeka, a w pokoju juz lozeczko i komoda dzidkowa stoi:) maluszek ma juz kg:) ale od 30 tc bede jeszcze bardziej spokojna bo jak powiedzial gin "bedzie juz o co walczyć " ;) a jutro zaczyna sie 28 tc:)
 

Załączniki

  • 20180508_131239.jpg
    20180508_131239.jpg
    681 KB · Wyświetleń: 77
Do góry