reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Oczekujaca123 bardzo ci współczuję twojej straty... Ciężko cokolwiek napisać, co cię pocieszy... Dziewczyny dobrze mówią. Daj sobie czas aby przeżyć żałobę. To normalne co teraz czujesz i czuła to każda z nas tutaj, dlatego doskonale cię rozumiemy i nikt nie powie ci tu złego słowa :) musisz znaleźć niestety sama sposób żeby sobie z tym poradzić, ale zostań tu i pisz do nas jak tylko będziesz potrzebować.

@ivvonka to o której dziś trzymać te kciuki?? :)
 
reklama
@Oczekujaca123 bardzo mi przykro ze spotkała Cię taka tragedia[emoji17] wiem co czujesz moje córeczki przyszły na świat 13 listopada w końcówce 26tyg. Kochana najważniejsze żebyś miała opiekę psychologa teraz, mi to bardzo pomogło.
 
Mój Łukaszek urodził się w 29tc.Ważył 550g.Żył 3 dni.Niestety też przeżyłam najgorszą rzecz w życiu wybór trumienki i pochówek władnego dziecka.Znam ten ból.W dodatku miałam cc więc kazali odczekać przynajmniej rok.To był najgorszy okres w moim życiu.Nie czekałam tyle.Po ośmiu miesiącach zaszłam w ciąże pełną obaw.Miałam zakładany szew. Ale na szczęście mój drugi ziemski synuś urodził sie zdrowy.Teraz w kwietniu byłam w 4 ciąży którą poroniłam w 8tc.
Kochana teraz nie ma dla Ciebie pocieszenia musisz to przerwać ten trudny czas wypłakać.Wszystko się z czasem ułoży.Mamy swoich maleńkich Aniołów Stróżów którzy opiekują się nami i na zawsze pozostaną w naszych sercach.
Przykro mi :( i współczuję

A czy pierwszy poród przedwczesny byk spowodowany właśnie szyjka ?
 
@Oczekujaca123 współczuje z całego serca. Jest to niewyobrażalna strata i nie znajduje odpowiednich słów pocieszenia bo ich chyba nie ma. Jedynie co mogę doradzić to pisz tu o wszystkich swoich żalach, problemach czy przezyciach, którymi chcesz się podzielić to bardzo pomaga. Jak już sama pewnie zauważyłaś są tu dziewczyny po różnych przejściach i jak tylko mogą to służą radą. Ja straciłam ciążę na dużo wczesniejszym etapie. Tulę mocno.

@ivvonka kciuki będą zaciśnięte

@agatush pisałaś że Ty aspargin zażywałaś. On ma magnez i potas tak. A potas to też działa n te skurcze itd? Bo może to tego mi brakuje.
 
@Lu_cy Nie robiłam badań... miałam się zgłosić do lekarza na kontrolę i listę badań po pierwszej miesiączce. Poszłam po 6 tygodniach od zabiegu a tam piękny pęcherzyk ciążowy :) Do tego lekarza ze szpitala nie mogę się dostać, jest na 2 tygodniowym urlopie...
3 lipca idę na kolejną kontrolę i będzie to czas w którym moją wcześniejsza fasolka przestała się rozwijać. Jak narazie czuję się dobrze, jestem bardzo pozytywnie nastawiona i to jest najważniejsze :)

@ivvonka też tzrymam kciuki :)
 
Ostatnia edycja:
Macie tak, że cały czas podglądacie forum, do którego należałyście jak byłyście w ciąży?
Kurde, ja się nie mogę opamiętać... Podczytuję Grudniowe Mamy 2018 regularnie, a już w ogóle nagminnie śledzę wątek z brzuszkami ciążowymi i patrzę jak sobie rosną. Za każdym razem sama do siebie mówię "Zachowuję się jak jakaś psychopatka... Ostatni raz tu zajrzałam". Ale nie umiem się powstrzymać... Już nawet wywaliłam forum Grudniowych z obserwowanych, a i tak wyszukuję normalnie w wyszukiwarce. Aż mi wstyd, jak teraz o tym piszę, haha...
 
reklama
Macie tak, że cały czas podglądacie forum, do którego należałyście jak byłyście w ciąży?
Kurde, ja się nie mogę opamiętać... Podczytuję Grudniowe Mamy 2018 regularnie, a już w ogóle nagminnie śledzę wątek z brzuszkami ciążowymi i patrzę jak sobie rosną. Za każdym razem sama do siebie mówię "Zachowuję się jak jakaś psychopatka... Ostatni raz tu zajrzałam". Ale nie umiem się powstrzymać... Już nawet wywaliłam forum Grudniowych z obserwowanych, a i tak wyszukuję normalnie w wyszukiwarce. Aż mi wstyd, jak teraz o tym piszę, haha...
Podczytywalam "nasze" Grudniowki az do zeszłego tygodnia. Jak dotarlo do mnie, ze zblizaja sie do 20 tc to sie wypisalam i juz nie czytam. Ciezej mi ten caly zal zniesc ze swiadomoscia, ze one juz sa prawie w polowie ciazy... Czytam tylko te watki gdzie kobietki sa w mlodszych ciazach;)

W ogole chyba nasz miesiac byl bardzo pechowy, zauwazylas? Co najmniej 7 z nas spotkal taki sam los. Ale niektóre juz znowu zafasolkowane- to jest pocieszajace :)

Wiecie co dziewczyny... zaczynam sie denerwować. Gin mowil mi w srode, zeby w tym cyklu nie zachodzic przez to endometrium. Wczoraj czulam, ze mam owulacje (pecherzyk mial kolo 20 mm i caly dzien mocnych boli). I tak sobie policzylam, ze ostatni stosunek byl 3 dni przed owu. Wiec przy silnych plemnikach moglo sie udac. Co to bedzie, jak sie nie zagniezdzi albo beda komplikacje :( no zwariuje chyba.
 
Do góry