@patuśka zgadza się, rodznik 92
O pierwsze maleństwo staraliśmy się tak po prostu bez zabezpieczenia jakieś 8 miesięcy, potem badania hormonalne bo coś było nie tak..no i oczywiście zaburzenia prolaktyny i progesteronu.. 3 miesiące stymulacji clostilbegyt +2 ampułki ovitrelle + duphaston no i teoretycznie lekarz powiedział, że nie udało się bo pęcherzyk pękł,ale nic nie widać.. oczywiście smutek, żal po czym dalej @ brak.. dwa dni po planowanej @ zrobiłam test negatywny a potem betaHCG i zaczęło zbliżać się ku 5..no i ku zaskoczeniu lekarza i mojego byłam w ciąży.. wszystko prawidłowo z dzieckiem,serduszko pięknie biło oprócz tego, że powysiłkowo zrobił mi się spory krwiak.. 2 krwotoki i moje przerażenie, że już po wszystkim. Maleństwo było silne a mi kazali leżeć 1,5 miesiąca..po czym kontrola w 10tc bo chciał lekarz co 2 tygodnie kontolować krwiak no i serduszko już nie biło, w 9tc zatrzymany rozwój.. dalej to każda się domyśla...i dopiero od kilku dni tak w pełni dotarło do mnie co i jak, czuję pustkę:/
Skontaktuj się może z lekarzem, że pojawiło Ci się mleko.. pewnie da Ci coś na "zatrzymanie" tego :* Może przeszkadzać w zajściu,ale nie musi
Znam przykład, że znajoma tak miała i zaraz po kolejnej @ była w ciąży..to kwestia mocno indywidualna :*
@Cleopatra_83 Dlatego ja też myślę, że nie ma na co czekać jak wszystko się zagoiło...chyba, że badania wyjdą mi źle. Trzymam kciuki za same pozytywne wieści
@Paulinax to tylko sen:* z reguły w rzeczywistości jest odwrotnie