reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@<Jagoda> witaj u nas, bardzo ciezke doswiadczenia, niedawno u nas byla podobna sytuacja, dziewczyna ma 2 dzieci, jedno chore o ile dobrze pamietam, 2 lub 3 straty pod rząd, teraz donosila do 13 tyg i malenstwo mialo duze ryzyko choroby downa, tego dnia co sie dowiedziala w nocy malenstwo odeszlo. Niestety bardzo to przezyla i na jakis czas pozegnala sie z nami na forum. Dobrze ze u Ciebie juz tyle czasu minelo, ciaza pozamaciczna to tez ciezkie doswiadczenie:/ ja nie mam dzieci, stracilam Ciaze we wrzesniu, w 9 tyg ale zarodek szybko przestal sie rozwijać , nie pojawilo sie jeszcze serduszko...teraz jestem w 7tc ale na wizycie bylam tylko na poczatku po leki i po tygodniu zobaczyc czy rosnie pecherzyk no i pojawilo sie cialko zolte, gin mowi ze ok, wizyte mam w ten czw i bardzo sie boje, marze o ludziku z serduszkiem a potem o zdrowym maluszku. Zrobilam sporo badan bo kiedys mialam przygode z zapaleniem stawow . jak mialas zdrowa ciaze to kariotypy u was pewnie ok, niestety natura zawiodla. Ja biore clexane i luteine, czy Ty cos dodatkowego oprocz witamin bedziesz przyjmowac? Badalas juz bete i jej przyrost po 48h? To daje obraz na poczatek jak ciaza sie rozwija, my zawsze tu robimy taki zestaw. Na razie nic u mnie nie znaleziono co mogloby wplywac negatywnie na zarodki wiec licze na to ze ostatnim razem byl pech, Ty tez musisz tak myslec i teraz spokojnie czekac na rozwoj sytuacji i cieszyc sie ze udalo sie zafasolkowac:) na spokojnie niestety poczatki sa trudne i stresujace, beta usg potem kolejne, czy jest ok...dobrze ze juz masz pocieche:) ja na razie marze o macierzynstwie, na spokojnie do przodu:)
 
reklama
@<Jagoda> , bardzo poruszyła mnie Twoja historia. Wiem jak to jest, bo ja też niedawno straciłam synka w 16 tyg ciąży. Gratuluję ci tych dwóch kresek na teście ;-) wiem ze to dla ciebie teraz ciężki czas bo wracają wspomnienia, ale na pewno wszystko będzie w porządku ;-) ;)
 
Bardzo Wam dziękuję i współczuję, że i Was to spotkało bo wiem co czujecie. Ostatnią ciążę czyli ta pozamaciczną jakoś przeżyłam. Wiadomo było ciężko bo czekaliśmy na nią rok ale po tej ciąży, którą straciłam w 14 tygodniu już nigdy nic nie będzie takie samo. Sama strata dziecka jest koszmarem ale dla mnie największym koszmarem było to co czekało mnie później w szpitalu. Podanie tabletek na wywołanie porodu ( leżałyśmy 3 na sali). Wszystkie dostałyśmy tabletki w tym samym czasie i razem rodziłyśmy.........w obskurnej, brudnej, zasikanej toalecie bez zamka, trzymając klamkę żeby ktoś nie wszedł, kucając nad szpitalnym nocnikiem!!! Nigdy tego nie zapomnę, że musiałam tego maluszka urodzić do nocnika :( Za każdym razem jak o tym pomyślę to zalewam się łzami. Dlatego nadrabiam posty, które wcześniej pisałyście szukając pocieszenia, podobnych przeżyć, historii i co najważniejsze dla mnie, szczęśliwych zakończeń w nadziei na to, że i moja historia skończy się szczęśliwie.
 
Ostatnia edycja:
@<Jagoda> jest tak jak pisze @Totois30 także pamiętaj że zawsze może być lepiej :), krótko po urodzeniu Anastazji bo po 4 mc zaszłam w ciążę :) jakbyś potrzebowała pogadać to śmiało pisz :* jesteśmy tu dla siebie wzajemnie :) też dostałam dużo wsparcia jak straciłam córkę i pamiętam że wtedy też nic nie miało sensu i nie widziałam jutra.. A jednak.. Przytulam kochana :*
 
@<Jagoda> tak bardzo Ci współczuję, kolejna historia, która rozrywa serce. Masz jednak szczęście w swoim bólu. Los dał Ci szansę na dzidziusia. Postaraj się tym cieszyć. I daj nadzieję innym, że może się udać:)
 
Bardzo dziękuję za Twój wpis. Od roku jestem obstawiona lekami. Letrox, inofolic, femibion1, folian (metafolin). Postaram się nie denerwować ale będzie ciężko.
Witaj wśród nas i światełko dla Twoich Aniołków. Czy miałaś robione jakiekolwiek badania dodatkowe po stracie i ciąży pozamacicznej ? Wierzę że teraz będzie wszystko dobrze :-) zrób bhcg i powtórz po 48h :-)
 
@<Jagoda> witam Cię serdecznie. Serce się kraje jak sie czyta Twoja historię. Zresztą tak samo jak wszystkie nasze historie. Przytulam Cię mocno i zostań kochana tutaj z nami. Trzymam kciuki za powodzenie Tego Malutkiego Kropka jakiego masz w sobie.

Dziewczyny napuchly mi wczoraj strasznie nogi, dokładnie łydki i stopy ale to tak że kostki straciłam. Myślałam że przez noc opuchlizna zejdzie, niestety ustapilo tylko trochę. Ciapci założyć nie mogę. I ogólnie bolą mnie te nogi. Ciężko mi na stopach stawać
 
Ostatnia edycja:
reklama
No zrobiło się wczoraj wieczorem. Jutro mam wizytę u swojego lekarza. Dziś jestem w Sosnowcu i nie wiem czy jechać do szpitala czy do jutra poczekać. Jutro na 8 badania krwi a lekarz od 9 jest
 
Do góry