Totois30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2017
- Postów
- 1 586
@<Jagoda> witaj u nas, bardzo ciezke doswiadczenia, niedawno u nas byla podobna sytuacja, dziewczyna ma 2 dzieci, jedno chore o ile dobrze pamietam, 2 lub 3 straty pod rząd, teraz donosila do 13 tyg i malenstwo mialo duze ryzyko choroby downa, tego dnia co sie dowiedziala w nocy malenstwo odeszlo. Niestety bardzo to przezyla i na jakis czas pozegnala sie z nami na forum. Dobrze ze u Ciebie juz tyle czasu minelo, ciaza pozamaciczna to tez ciezkie doswiadczenie:/ ja nie mam dzieci, stracilam Ciaze we wrzesniu, w 9 tyg ale zarodek szybko przestal sie rozwijać , nie pojawilo sie jeszcze serduszko...teraz jestem w 7tc ale na wizycie bylam tylko na poczatku po leki i po tygodniu zobaczyc czy rosnie pecherzyk no i pojawilo sie cialko zolte, gin mowi ze ok, wizyte mam w ten czw i bardzo sie boje, marze o ludziku z serduszkiem a potem o zdrowym maluszku. Zrobilam sporo badan bo kiedys mialam przygode z zapaleniem stawow . jak mialas zdrowa ciaze to kariotypy u was pewnie ok, niestety natura zawiodla. Ja biore clexane i luteine, czy Ty cos dodatkowego oprocz witamin bedziesz przyjmowac? Badalas juz bete i jej przyrost po 48h? To daje obraz na poczatek jak ciaza sie rozwija, my zawsze tu robimy taki zestaw. Na razie nic u mnie nie znaleziono co mogloby wplywac negatywnie na zarodki wiec licze na to ze ostatnim razem byl pech, Ty tez musisz tak myslec i teraz spokojnie czekac na rozwoj sytuacji i cieszyc sie ze udalo sie zafasolkowac na spokojnie niestety poczatki sa trudne i stresujace, beta usg potem kolejne, czy jest ok...dobrze ze juz masz pocieche ja na razie marze o macierzynstwie, na spokojnie do przodu