reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja zastrzyki bez problemu ładuje:) @natala95 po zabiegu kazali czekac 2 tyg z przytulaniem i tak tez zrobilam. Nie zaluje, wiem ze sie pogoilo itd ale bez zabiegu nie wiem...chyba szybko mozna..a naprawde Cie nie bolalo jakos bardziej? Jeny ja to mialam tragedie naprawde... @Monia M dobrze ze jestes po:* ja zaczelam sie ruszac (sport) jakos na trzeci dzien od zabiegu..czulam sie dziwnie jakbym miala sie posiusiac..ale dawkuj spokojnie sport i ruch, tak sprobuj sie wyczuc:* a do pracy szlam na drugi dzien, mysle ze spokojnie dasz rade:* chooociaz ja mialam mniej inwazyjny zabieg bo po poronieniu samoistnym, juz bylam "otwarta" jak bedziesz czula sie ok to raczej nie ma przeciwskazan. Buziaki:*
 
reklama
@ivvonka u mnie chłopaki nie mają z tym problemu. Z początku mówił że nie będzie mi robił ale jak tato wyjechał to bez zbędnych dyskusji robił :-) teraz wstajemy razem to też mnie dźga. A jak nie to tato także mam czilout :-)

@Totois30 Ty to twarda sztuka jesteś

@membaris a co Ty taka zalatana?
 
Tak zrobię. Myślę,że wtedy kiedy się pomodlę i zapalę znicz, uwolnię wszystki gniew i smutek.
Jadę na majówkę w totalnie odludne miejsce. Tam chcę odnaleźć spokój, znów się uśmiechać. Za tydzień wracam do pracy? Myślicie, że dam radę? Jak było u Was?
Ja leżała w szpitalu po zabiegu raz 2 dni, a za następnym razem 3 dni, wyszłam i za 2 dni wróciłam na kolejne 7... Ale życzę Ci z całego serca żeby u Ciebie było inaczej. Mnie kazali czekać do pierwszej @ z przytulankami a do pracy poszłam za pierwszym razem po 2 tygodniach, a za drugim po miesiącu, ale ja właśnie wracałam do szpitala i miałam zapalenie przydatków...
 
@AgaB33 jestem asystentka dyrektora ds. produkcji w firmie szyjacej odziez sprotowa, glownie sa to ubrania dla kolarzy, ale rowniez stroje do biegania i stroje triathlonowe. Oprocz tego zajmuje sie cala organizacja materialow, wykonczen potrzebnych do produkcji, no i przede wszystkim obsluguje klienta zagranicznego, czyli jakies 96% naszej produkcji. Praca bardzo ciekawa, ale i niosaca ze soba mnostwo stresu, niestety.
 
Ja leżała w szpitalu po zabiegu raz 2 dni, a za następnym razem 3 dni, wyszłam i za 2 dni wróciłam na kolejne 7... Ale życzę Ci z całego serca żeby u Ciebie było inaczej. Mnie kazali czekać do pierwszej @ z przytulankami a do pracy poszłam za pierwszym razem po 2 tygodniach, a za drugim po miesiącu, ale ja właśnie wracałam do szpitala i miałam zapalenie przydatków...
Chciałam jechać na konie ale chyba z tym to miesiąc albo lepiej muszę poczekać. Przylulasy też zakaz. Ćwiczenia zakaz. I weź się człowieku tu zajmij czymś i nie myśl ;)
rany współczuję, to przeżyłaś. 2 razy poroniłaś? Raz po raz?:'(
 
Ja zastrzyki bez problemu ładuje:) @natala95 po zabiegu kazali czekac 2 tyg z przytulaniem i tak tez zrobilam. Nie zaluje, wiem ze sie pogoilo itd ale bez zabiegu nie wiem...chyba szybko mozna..a naprawde Cie nie bolalo jakos bardziej? Jeny ja to mialam tragedie naprawde... @Monia M dobrze ze jestes po:* ja zaczelam sie ruszac (sport) jakos na trzeci dzien od zabiegu..czulam sie dziwnie jakbym miala sie posiusiac..ale dawkuj spokojnie sport i ruch, tak sprobuj sie wyczuc:* a do pracy szlam na drugi dzien, mysle ze spokojnie dasz rade:* chooociaz ja mialam mniej inwazyjny zabieg bo po poronieniu samoistnym, juz bylam "otwarta" jak bedziesz czula sie ok to raczej nie ma przeciwskazan. Buziaki:*
No o Dziwo nic mnie nie bolało
 
Chciałam jechać na konie ale chyba z tym to miesiąc albo lepiej muszę poczekać. Przylulasy też zakaz. Ćwiczenia zakaz. I weź się człowieku tu zajmij czymś i nie myśl ;)
rany współczuję, to przeżyłaś. 2 razy poroniłaś? Raz po raz?:'(
Tak pierwsza strata listopad 2015, druga luty 2016, później diagnostyka i starania... Zaszlam w ciążę w grudniu 2016, a we wrześniu urodziła się Michalina. Głowa do gory. Daj sobie po prostu czas....
 
@AgaB33, mój tata to by zrobił zastrzyk, ale 120 km nas dzieli i nic z tego, a mąż się uparł i koniec. Ostatnio mówię, a jak powiedzą, że trzeba w ramię to co? To do ośrodka będzie mnie woził. Jutro spróbuję poprosić go żeby tylko wstrzyknął a ja wbiję igłę.
 
reklama
Dziewczynki moje kochane ( @hona bez paznokci, reszta z dretwiejacymi palcami) to nie nasz czas. Nie wiem czy mi smutno czy nie bo w końcu byłam bez żadnych leków. Co się stalo z @ nie wiem. Obraziła się czy co?
Dziękuję z całego ♡
 
Do góry