reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Monia M mam wyciskarke wolnoobrotowa;)
@Monia M dlugo mi to zajelo ale ja zapalilam znicz pod krzyzem a w zasadzie dwa moje ciaze byly bardzo wczesnie stracone widocznie byly tam potrzebne na gorze tak sobie tlumacze.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
@Monia M ja może dzień się pooszczędzałam, czyli trochę poleżałam, ale nie cały czas, tak mniej więcej pół na pół. Później raczej się starałam czymś zająć. Lekkie sprzątanie, do sklepu po bułki, jak zabolało to się kładłam na pół godziny i tyle.
O pożegnaniu nawet nie pomyślałam. W ogóle niewiele myślałam. Zero logiki. Był tylko ból i smutek i łzy.
 
Później jak się ogarnęłam, w kościele pomodliłam się za maleństwo. I wspominam o tych moich aniołkach w modlitwach, ale to już tak nie boli. Jest szkoda, ale tam na górze mają najlepszego Opiekuna na świecie.
 
Osz, kurde, piątego maja mam wesele u siostry ciotecznej męża.
Siedzę taka szczęśliwa, że mam sukienkę i w niej nie byłam na weselu z tej strony rodziny. Sobie dzisiaj zmierzyłam... i o blada moja nieszlachetna częścio ciała tylna!!! Ty się nie mieścisz. Żesz... no...w... no kupić trzeba. No żeby gdzieś w cyckach to jeszcze jaką szalo-chustkę piękną by się narzuciło, zamotało a'la fantazja i by uszło, ale tyłka nie owinę. Caaaałe majty się odznaczają. Żeby ta kiecka nie była z lekką przebitką to bym je może zdjęła, ale wtedy rów będzie widać za bardzo. AAAA!!! Coś czuję, że po usg to bez rundki po sklepach się nie obejdzie. Oooo, nie tak se wymarzyłam. :rolleyes2:
[emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] padłam...
Dziewczyny!!! Boże umarłam... Jestem po zabiegu. Trzymałam się cały dzień. Ale na sali zabiegowej łzy kapały jedna po drugiej. Zdałam sobie sprawę, że to naprawdę już koniec. A do tego okropny ból podbrzusza juz po zabiegu. Jakaś masakra! Dostałam kroplówkę i zastrzyk. Mijało i mijało a ja się wiłam z bólu. Teraz już jestem w domu. I wierzę, tak bardzo mocno wierzę, że każdego dnia będzie lepiej...
Trzymaj się Dzielna Mamo. Jesteśmy z Tobą. Ja również zapaliła i dalej palę znicze pod krzyżem za moje aniołki.
 
Tak zrobię. Myślę,że wtedy kiedy się pomodlę i zapalę znicz, uwolnię wszystki gniew i smutek.
Jadę na majówkę w totalnie odludne miejsce. Tam chcę odnaleźć spokój, znów się uśmiechać. Za tydzień wracam do pracy? Myślicie, że dam radę? Jak było u Was?
 
@Monia M ja może dzień się pooszczędzałam, czyli trochę poleżałam, ale nie cały czas, tak mniej więcej pół na pół. Później raczej się starałam czymś zająć. Lekkie sprzątanie, do sklepu po bułki, jak zabolało to się kładłam na pół godziny i tyle.
O pożegnaniu nawet nie pomyślałam. W ogóle niewiele myślałam. Zero logiki. Był tylko ból i smutek i łzy.
Ja mam taką sinusoidę emocji. Kiedy myślę, że już jest lepiej, wracają wspomnienia i jest histeria. Czasem boję się obudzić. Najlepiej chciałabym wszystko przespać...
 
Osz, kurde, piątego maja mam wesele u siostry ciotecznej męża.
Siedzę taka szczęśliwa, że mam sukienkę i w niej nie byłam na weselu z tej strony rodziny. Sobie dzisiaj zmierzyłam... i o blada moja nieszlachetna częścio ciała tylna!!! Ty się nie mieścisz. Żesz... no...w... no kupić trzeba. No żeby gdzieś w cyckach to jeszcze jaką szalo-chustkę piękną by się narzuciło, zamotało a'la fantazja i by uszło, ale tyłka nie owinę. Caaaałe majty się odznaczają. Żeby ta kiecka nie była z lekką przebitką to bym je może zdjęła, ale wtedy rów będzie widać za bardzo. AAAA!!! Coś czuję, że po usg to bez rundki po sklepach się nie obejdzie. Oooo, nie tak se wymarzyłam. :rolleyes2:
nasza znajoma też ma wesele 5 maja. W Gliwicach? Nie wiem tak jakoś pomyślałam sobie, że ta sama impreza:)
 
reklama
@AgaB33 dobre pytanie, wlasnie mi sie polokole mozgowe zderzyly i mnie olsnilo. Tak, owu przypada akurat na weekend, ale co z tego, najprawdopodobniej M musi jechac do Gdanska :sorry2: Ot, to sobie poszalelismy. Takze czuje, ze kolejny cykl w plecy.

@Monia M z tego co pamietam to po zabiegu lekarze zalecaja oszczedny tryb zycia, aby sie nie przemeczac itd. Wydaje mi sie,ze jakis spacer nie powinien zaszkodzic, choc wszystko zalezy od tego jak bedziesz sie czula. Pamietaj, ze jezeli bedziesz miala ochote zostac w lozku i nie wychodzic spod koldry, to tez jest dobre rozwiazanie. Musisz zadbac o siebie aby organizm szybko sie zregenerowal.

@zosiak ja wiekszosc odpuscilam, mialam wrazenie,ze jakos dziwnie przy braniu tych wszystkich wspomagaczy sie nakrecam. Teraz probujemy bez. Ale, jak juz napisalam, ten cykl pewnie spisany na straty.
 
Do góry