roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hahaha [emoji23] padłam. Jesteś genialna!Na poprawę humoru Chociaż w nocy daleka byłam od śmiechu.
Wczoraj jakoś szybko padłam. I jak już śniłam swój piąty sen o tęczowych kucykach, kołyszących dzidziusia w kołysce, przyszedł mąż i zebrało mu się na rozmowy… o majowym weselu naszej świadkowej (jego siostry ciotecznej).
-A kiedy jest dokładnie?
-Nie wiem, nie zapraszała. Śpijmy.
-Ale mówiła ci chyba.
-Może... nie pamiętam. Rano pogadamy (zaczęłam zastanawiać się ile lat bym dostała za uduszenie poduszką gaduły)
-No bo jakby co, to wiesz, ja muszę coś sobie kupić (No… o drugiej w nocy są mega promocje. Leć) Człowieku, masz pół roku.(Usiadłam, zastanawiając się, czy mąż nie zaszedł też w ciążę, bo z takim wyprzedzeniem to nawet ja się nie martwię) Kotku, to będzie jakiś 7 miesiąc. Możliwe, że nie pójdziemy. Pogadamy rano.
-No, ale to nasza świadkowa. Trzeba iść.
-Czy ty często widzisz kobiety w zaawansowanej ciąży jak wywijają na weselach?
-No Ewa.
-Ewa była panną młodą i co chwila chodziła się położyć, bo jej słabo było.
(Jest. Dotarło. Chwila ciszy. Śpi. Kucyki, kołyszcie dziecię)
-Ale wiesz... to by trzeba iść w gajerku, nie? A ja mam za mały. (nie, to nie jest mój mąż, ja miałam trochę bardziej normalnego. Poproszę długopis, kartkę. Nie uduszę. Nie godnyś, samcze. Wniosek o rozwód napiszę. Ja chcę spać w nocy. Czy ja tak wiele wymagam?)
-Śpiiiiij już!!!!! (i kucyki uciekły na zawsze)
-No dobra, dobra, ciebie to nawet zapytać nie można.
-Uh...
Dziś przy śniadaniu był dalszy ciąg rozmowy. A właściwie replay tej z nocy, tylko zamiast śpij, mówiłam: jedz, bo płatki na mleku stygną. Naprawdę, albo podmienili mi chłopa albo oni tak mają, że czasem im na stykach nie łączy wieczorną porą