reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mi w noc sylwestrowa padła lodówka w tamtym roku :)
Ojaaa to jeszcze lepiej :'/

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
reklama
Eh, czuje efekt tego krwawienia. Jestem tak mega słaba że nie mam sił nawet siedzieć... Jeść nie mogę, zjadłam kilka łyżek rosołu. A wiem że muszę coś jeść żeby mieć choć trochę sił.. Jak mi się uda poczuć głód, to zjem troszkę wątróbki, bo mój mąż zabijał wczoraj króliki, więc mam taką świeżutka. Nie lubię, ale wiem że ma dużo żelaza a ja tego potrzebuje... Masakra...
 
Hej laski doczytałam ale w głowie dziura czarna hehe .

Byłam z młodym na spacerze na mieście jest mikołaj ale mały nie chciał usiąść do zdjęcia więc pamiątki nie mamy z mikolajem.

Ja dziś mam barszcz czerwony z ziemniakami odmiana zamiast rosołu mam dużo buraków od teściów i taty .

Miłej niedzieli wszystkim życzę i uciekam małemu dać obiad potem wpadnę .
 
Czesc kochane dziewuchy! Ale macie tempo..tak Was czytam i czytam i tak sobie mysle, ze naprawde malo z kim mozna sobie tak na luzie pogadac i ponarzekac a tutaj jest taka fajna atmosfra, kazda z nas z podobna lub taka sama historia a zarazem kazda inna. A z kim lepiej sie rozmawia jak nie z osoba ktora boryka sie z podobnymi problemami?? Eh wydatki...cos o tym wiem. Budowa na glowie, swieta za pasem, zakupy trza robic bo przeciez jesc tez cos trzeba, tutaj sie jeszcze cos zepsuje, tam sie cos pogmera nic tylko wydatki..a jeszcze jakby te wyplaty byly jakies w miare..a to smieszne jak ide do tej sciany placzu i widze ile wplynelo haha :)
@zosiak a co to za zalamka?? Glowa do gory, prosze sie tutaj nie poddawac i czekac na piekne slonce ktore niedlugo wyjdzie zza malej chmurki :* nie ma zlego myslenia!!! Ja wiem ze latwo sie mowi ale trzeba sie pozytywnie nastawiac.
Ja tez miewam gorsze dni.. Czasem placze, jak mi sie przypomni ciąza, ten piekny stan ktorym sie tak krotko cieszylam, czasem sobie mysle jaki mialabym juz brzuszek..eh..a niedlugo swieta. Kazdy bedzie nam zapewne zyczyl dzidziusia albo juz widze te pytania kiedy dziecko itp..a to takie przykre. Chcialoby sie moc pochwalic brzuszkiem przed rodziną..a tymczasem taka pustka pod sercem. Chcialabym juz nowy rok, zeby bylo juz po swietach, po sylwestrze..chcialabym juz zamknac ta karte zlych wspomnien, ten rok byl dla nas na prawde nielaskawy.. :/ a od styczniwa mozna powiedziec nowy rok nowe mozliwosci..mam tylko jedno marzenie.. Nic wiecej mi do szczescia nie potrzeba.
@Totois30 dzieki, Ty rowniez wydajesz sie mila osobką, tyle nas łaczy..wspolnych rzeczy :) szkoda ze daleko mieszkamy bo w toruniu to raczej nie predko bede chyba ze Ty wpadniesz w gory?? Np na narty?? Moglybysmy skoczyc do Zakopca to zaledwie 100 km ode mnie moze nawet @roki_1991 by nam potowarzyszyla bo tez tutejsza, swojka dziewczyna :) (swoja droga biednaś sie dzis nacierpiala, mam nadzieje roki ze juz z Toba lepiej :*) i masz racje Totois powinny byc jakies spotkania w realu :D szkoda ze sie nie znamy. Takie babskie spotkania moglyby byc fajne :) zwlaszcza ze mialbybysmy o czym pogadac hehe :) to Ty totois pytalas mnie jak tam w nowym domu? Kochana jeszcze w nim nie mieszkamy, teraz robimy prad dopiero wiec jeszcze dluuuga droga ale jednak co swoje to swoje :)
Wiecie co Wam powiem? Dzisiaj mialam taka sytuacje. Napisala do mnie kolezanka z ktora nie mam jakichs super mega relacji ale czasem sie spotykamy na kawke. Ona nie wie o mojej stracie (jest straszna plotkara a nie przepadam za takimi ludzmi) i pytala mnie jak tam, czy myslimy juz o jakis dzidziusiu itp. Ogolnie przykro mi sir zrobili ale odpisalam ze pewnie..cos tam powoli myslimy i zapytalam a ty? (ona jest 4 lata po slubie) odpisala: "no cos Ty, Bog by mnie chyba na prawde pokaral jakbym w ciaze zaszla..nie chce o tym nawet myslec. Bylabym nieszczesliwa bardzo, bo mam inne priorytety" wyobrazacie sobie??? Czlowiek tutaj oddalby wszystko za chocby jedno zdrowe dzieciatko..a tu taka wiadomosc. Nawet tego nie skomentowalam..
 
Ostatnia edycja:
@anja93 dziękuję że pytasz :* boję się powiedzieć że jest trochę lepiej, bo różnie to może być. Ale żyje jakoś. na szczęście w szpitalu była moja p doktor na dyżurze, także było bardzo spoko. Trochę bólu na fotelu i chociaż ból pleców i brzucha zniknął :)
Co do koleżanki... To jest tak jak w tej historii która gdzieś ostatnio Roxie123 wrzucała. Niestety jest dużo kobiet które nie chcą dzieci. I takie kobiety jak zajdą w ciążę, to często robiąc wszystko żeby dziecko nie przeżyło, urodza to dziecko zdrowe... Także rozumiem Twój ból i wiem że myślisz sobie ze życie jest niesprawiedliwe, ale tak to już niestety jest...
 
reklama
@roki_1991 bo tak czytalam jak sie nacierpialas dzis to az mnie dreszcze przeszly, i mimo ze sie nie znamy osobiscie to tak wewnetrznie sobie myslalam, oby to nic powaznego :* i moze faktycznie to @ :)
I na prawde ten tekst kolezanki mnie poruszyl, moze by tak nie napisala jakby wiedziala co ja czuje, ale mimo wszystko jak mozna tak mowic... I ta zlosliwosc losu, ktos nie chce i ma mimo ze robi wszystko zeby nie bylo, a ktos chce ogromnie a jednak nie ma.. Gdzie tu sprawiedliwosc :( a moze musimy przejsc takie przezycia zeby potem móc bardziej doceniac macierzynstwo? Jakbym miala kiedys dziecko to bym chyba zacałowala te stopki na smierc :D
Edit: doczytalam sie ze to Ty @Totois30 pytalas o nasz domek i pokoje. Mamy dosc duzy dom dwa duze salony i 4 pokoje byloby 5 ale jeden poswiecam na garderobe :D ale to stan surowy zamkniety wiec jeszcze daleko do wprowadzki na swoje.. Ale moze za jakies 3 lata juz zorganizuje wigilie u siebie. Tak bardzo bym chciala..jak bylam w ciazy to tak mega sie cieszylam ze kiedys wprowadzimy sie do niego w trojeczke, ale jak widac nie mozna miec wszystkiego... :)
 
Do góry