reklama
D
Dlaczegotak
Gość
GABI chyba jednak poczekam, boje się żeby nie było tak jak ostatnio.
Gdyby nie ten test ...
A pozatym muszę sie pochwalić że w pracy dostałam awans, i teraz to tak naprawdę nie wiem czego chcę ... Gdyby ta ciąża mogła tak z miesiąc poczekać ...
żebym dostała nową umowę i podwyżke , to potem moge iść na L4 na całe 9 miesięcy
Gdyby nie ten test ...
A pozatym muszę sie pochwalić że w pracy dostałam awans, i teraz to tak naprawdę nie wiem czego chcę ... Gdyby ta ciąża mogła tak z miesiąc poczekać ...
żebym dostała nową umowę i podwyżke , to potem moge iść na L4 na całe 9 miesięcy
Witam Was.... Dziękuję za miłe słowa.. Jutro jadę na USG do specjalisy w Gdańsku. Okaże się czy moje maleństwo jest zdrowe. Czuję ruchy już od około dobrych dwóch tygodni, teraz jak piszę maleństwo również się rusza. Jestem już w 20tym tygodniu i mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze. To maleństwo znaczy dla mnie bardzo wiele. jeszcze nie znam płci, ale szczerze, nie ma to znaczenia, byle było zdrowe. Bo ciąża 9lat temu miała liczne wady. Jak będę jutro już wiedziała cokolwiek to napiszę.. Obecnie już 2 miesiące jestem na zwolnieniu, ponieważ przy poprzedniej ciąży zrobił mi się zakrzep w pachwinie lewej nogi, lekarz nie pozwolił mi pracować, muszę dużo leżeć i spacerować, ale nie wolno mi stać długo w miejscu. Ale obiecałam sobie, że zrobię wszystko by udało się tym razem.
Wiem dziewczyny że jest ciężko, ale naprawdę warto...
Pozdrawiam Was gorąco
Wiem dziewczyny że jest ciężko, ale naprawdę warto...
Pozdrawiam Was gorąco
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Hej Hej
Anitka78 Trzymam kciuki
Dlaczegotak Kto wie, forum jest mocno zakaźne więc może się już zaraziłaś :-) Jak zwykle trzeba czekać
Ja też czekam, Beta wyszła mi 3000 więc jak narazie ok. dzisiaj miałam powtórzenie bety i mnóstwo innych badań.
Na wizytę u gina muszę poczekać do Wtorku czasami chciałoby się czas przyspieszyć a tu ni hu hu. Nawet nie chcę się nakręcać ale jak mnie mdli to zdecydowanie poprawia mi humor
Ha, no i okazuje się że nie ma to jak Kreta
no bo jeśli się udało to fasolka pochodzi z tej wyspy.
Pozdrawiam wszystkie ;-), odezwę sie we wtorek wieczorkiem, po wizycie u gina
Anitka78 Trzymam kciuki
Dlaczegotak Kto wie, forum jest mocno zakaźne więc może się już zaraziłaś :-) Jak zwykle trzeba czekać
Ja też czekam, Beta wyszła mi 3000 więc jak narazie ok. dzisiaj miałam powtórzenie bety i mnóstwo innych badań.
Na wizytę u gina muszę poczekać do Wtorku
czasami chciałoby się czas przyspieszyć a tu ni hu hu. Nawet nie chcę się nakręcać ale jak mnie mdli to zdecydowanie poprawia mi humor Ha, no i okazuje się że nie ma to jak Kreta
no bo jeśli się udało to fasolka pochodzi z tej wyspy.Pozdrawiam wszystkie ;-), odezwę sie we wtorek wieczorkiem, po wizycie u gina
D
Dlaczegotak
Gość
Dziewczyny tylko jest jeden problem, moja praca jest dosyć stresująca ( czytaj choler**e stresująca) i będe musiała powiedzieć, bo mój gin powiedział że w takiej pracy to od 1 dnia na L4 !!! A pozatym w związku z awansem czekają mnie ciągłe wyjazdy i delegacje np. w poniedziałek już mnie czeka Warszawa, jakieś prezentacje, przemówienia, od razu zostane rzucona na wysoka wodę ...
A dla ciąży to niedobrze wróży tym bardziej jeśli poprzednio sie nie udało
A dla ciąży to niedobrze wróży tym bardziej jeśli poprzednio sie nie udało
ryba22
Emilka 23.11.2007
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2007
- Postów
- 21
Podzielę sie z wami moją historią. 8 stycznia poroniłam 12 tyg ciążę. 7 tyg oszczędzania się, brania leków i wizyt u lekarza. Myślalam że już wszystko będzie dobrze. A tu...Bolało bardzo...Mówili ,,jesteś młoda". A ja chciałam odzyskać moje dziecko. Pod koniec miesiąca wróciłam do pracy żeby pobyć między ludzmi. Po miesiącu zorientowałam się że znowu jestem w ciąży. Strach czy to nie za szybko był ogromny. Ale najgorszy był brak wiary że i tak się nie uda. Pracowałam dalej, jakby nigdy nic.Nie chcialam sie przywiązywac do Dzidzi, bo ból jeszcze nie minął po pierwszej stracie. Za tydzień mam termin porodu mojej Emilki. W sercu noszę mojego Filipka (intuicja mi podpowiadała ze to był chłopiec). Życie pisze niewiarygodne scenariusze. Kobietki trzymam kciuki i życzę tyle szczęścia ile mnie spotkało.
Cześć dziewczyny!
Dlaczegotak - gratuluję awansu! Daj znać, jak zdecydowałaś.
Anitka78 - wszystko będzie dobrze! Jak wyszło USG i na kiedy masz termin???
Antila -
post_ptaszyna - nasza dzidzia jest zaś z gór... z Zakopanego!
Zmiana otoczenia, tzn. wczasy dużo dają. Czekam niecierpliwie na wiadomość we wtorek!
ryba22 - takich słów tutaj trzeba!
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę dużo zdrówka i sił!
Buziaki
Dlaczegotak - gratuluję awansu!
Daj znać, jak zdecydowałaś.Anitka78 - wszystko będzie dobrze!
Jak wyszło USG i na kiedy masz termin???Antila -
post_ptaszyna - nasza dzidzia jest zaś z gór... z Zakopanego!
Zmiana otoczenia, tzn. wczasy dużo dają. Czekam niecierpliwie na wiadomość we wtorek!ryba22 - takich słów tutaj trzeba!
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę dużo zdrówka i sił!Buziaki
Witam!!!!!!!!
anna_ajra: USG wyszło rewelacyjnie, lekarz bardzo przyzwoity. Sprawdził wszystko co było możliwe, to będzie córeczka!!!!! Termin szczerze mówiąc cięzko dokładnie określić, gdyż jak już pisałam zaszłam w ciążę w maju, a potem ponownie w czerwcu. 12go czerwca poroniłam, a przypuszczalnie 27go już ponownie byłam w ciąży. Tak nie powinno się zdarzyć, ale dzięki Bogu wszystko jest dobrze. Obecnie jestem w 21tyg , termin obliczany jest pomiędzy 19tym marca a 4 kwietnia. Maleństwo dobrze się rozwija.. Mogłabym pisać, i pisać. Jestem bardzo szcześliwa, bo bałam się, że powtórzy się sytuacja sprzed 9ciu lat. A w sobotę byłam na cmentarzu, postawiłam znicze i serce na pomniku mojej poprzedniej córeczki.. Nigdy o niej nie zapomnę, szkoda tylko że jest pochowana 300km ode mnie.
Dlatego kochane głowa do góry. DLA KAżDEJ Z NAS w końcu wyjdzie słońce...
POzdrawiam Was gorąco.
anna_ajra: USG wyszło rewelacyjnie, lekarz bardzo przyzwoity. Sprawdził wszystko co było możliwe, to będzie córeczka!!!!! Termin szczerze mówiąc cięzko dokładnie określić, gdyż jak już pisałam zaszłam w ciążę w maju, a potem ponownie w czerwcu. 12go czerwca poroniłam, a przypuszczalnie 27go już ponownie byłam w ciąży. Tak nie powinno się zdarzyć, ale dzięki Bogu wszystko jest dobrze. Obecnie jestem w 21tyg , termin obliczany jest pomiędzy 19tym marca a 4 kwietnia. Maleństwo dobrze się rozwija.. Mogłabym pisać, i pisać. Jestem bardzo szcześliwa, bo bałam się, że powtórzy się sytuacja sprzed 9ciu lat. A w sobotę byłam na cmentarzu, postawiłam znicze i serce na pomniku mojej poprzedniej córeczki.. Nigdy o niej nie zapomnę, szkoda tylko że jest pochowana 300km ode mnie.
Dlatego kochane głowa do góry. DLA KAżDEJ Z NAS w końcu wyjdzie słońce...
POzdrawiam Was gorąco.
reklama
Witam wszystkich!!!Poroniłam 15 maja tego roku w 7 tygodniu, na dzien dzisiejszy jestem w 7 tyg. i 6 dzien w ciąży i jak na ta chwile jest wszystko wporządku i mam nadzieje ze tak juz bedzie do konca ciąży! Także Wiola musisz miec nadzieje!!!;-)
