reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kath , kurczę trzymam kciuki, żeby jednak do rozwiązania wszystko wróciło do normy z nereczką &&&&&&&&&&&&&&&
Moja waga też w okolicach 70 kg oscyluje zwykle, więc gdy w ciąży przytyłam 25 kg, to wygladałam jak wieloryb samotna opieka nad niunią i trochę ślub spowodowały, że mam jeszcze ok. 4 kg do zrzucenia. Tyle, że aura na dworze nie sprzyja... a ćwiczeń z Chodakowską moje kolana nie wytrzymają. Muszę iść z nimi do lekarza...

Magda, mi też żółtaczka od razu się nasuwa. My byłyśmy z Kajulą 11 dni w szpitalu, bo żółtaczka nie chciała się cofnąć (choć wysokiego poziomu nie miała wcale) i Kaja cały czas spała. Nie było więc mowy o ssaniu przez nią piersi. Musiałam dać butlę i też szału nie było. Ale... może taka jej uroda, może faktycznie śpioszek z niej i tyle jeść nie musi. Grunt, by przybierała na wadze

Alza, ja też myślę, że takie forsowne ćwiczenia to trochę za szybko. Musisz mieć siły dla swoich chłopaków a organizm może się w końcu zbuntować

Misia, skoro Nikoś się tak nie męczy i nie sinieją mu usta, ani nic takiego, to dobry znak trzymam kciuki, żeby za rok było już po sprawie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Kaja za niecały miesiąc kończy roczek. MASAKRA JAKAŚ Kiedy to zleciało... Ja mam 34 lata i zastanawiam się czy Kaja mi wystarczy, czy chcę jeszcze jedno dzieciątko... bo z jednej strony nie odpoczęłam wystarczająco, by zachodzić znów w ciążę a z drugiej, nie chcę dziecka mając 40-stkę na karku....

Póki co muszę złożyć wniosek w pracy o zaległy urlop i idę na rok wychowawczego...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alza, mnie mówiono, że ćwiczenia niezależnie od mojego samopoczucia dopiero po zakończeniu połogu. Może upewnij się u lekarza, czy już można.

Jeszcze się martwię, bo widzę, że obwód brzuszka mój synek ma w górnej granicy normy. Może ja mam cukrzycę i o tym nie wiem...
 
Alza skalpel w całości jest nieludzki dla Ciebie na początek wystraczy choćby 10 minutek ja tak robiłam a najlepiej poszukaj czegoś lzejszego jeśli ci ciężko może jakis inny zestaw.

Witch dzięki nie wiem jeszcze o której wyjeżdżamy pewnie jakoś koło południa. Bo na razie jeszcze auto z poprzedniej trasy nie wróciło.
 
alza Ode mnie też masz zakaz ćwiczeń przez najbliższy miesiąc - a jak się słuchać nie będziesz to opisze Ci jakie tego mogą być skutki - zwłaszcza jak teraz brzuch zaczniesz ćwiczyć... Spacerki z dwójką chłopaków powinny Ci teraz wystarczyć - będą wystarczająco męczące.

OneMoreTime Jeśli chcesz kolejne dziecko, to ja bym się zdecydowała na pójście za ciosem. Potem będzie coraz trudniej podjąć decyzję.

Magda Miałam to samo z córką (też była stwierdzona hipotrofia)... Chodziłam mierzyć poziom bilirubiny co kilka dni, ale najwyższy wynik był ok 9 (mierzyli takim bezdotykowym, a nie z krwi - i być może to był błąd, bo jednak miałam wrażenie, że młoda jest żółtawa). Też mi kazali budzić co 3h na karmienie. Problemy się skończyły ok. 3 miesiąca jak stwierdziłam, że nie będę jej budzić. Z synem tego błędu nie popełniłam. Stwierdziłam, że jeśli drzemka przekroczy 4,5h, to będę budzić - a ona spała ok 4... Za to wieczorem jak zasypiała ok 21, to spała do wschodu słońca. Może spróbuj poobserwować ile czasu by spała jak nie obudzisz?
 
Witch najgorsze jest to, że nawet jak ją dobudzimy to ona bardzo mało je. A jak już zacznie to zasypia nam przy butelce. Dzisiaj rano to już jakaś masakra bo nie zjadła prawie nic. Jutro kuzynka ma mi podrzucić wagę, jak będę widziała, że przybiera to może trochę się uspokoję. Bo na chwilę obecną zgodnie z zaleceniami położnej budzimy ją co 2 godziny jeśli zje mało, jeśli więcej to na kolejne karmienie budzimy za 3 godz. Jesteśmy zestresowani aby tylko coś zjadła i chodzimy jak zombie.
 
Bo może problem jest w tym, że się nie dosypia - i taka obudzona w środku snu nie ma ochoty na jedzenie. Ja bym spróbowała dać pospać jej trochę dłużej. Wiem co przeżywasz - bo u mnie było to samo. Najpierw po przebudzeniu próbowałam przystawić do piersi - a jak się nie dawała, to butlę dostawała - zjadała 15ml i szła dalej spać... Ala jeszcze malutka jest - wszystko musi jej się unormować. Ja też wagę miałam :) W 3 miesiące młoda podwoiła swoją wagę urodzeniową . Ale ja ją momentami na śpiocha karmiłam, bo kazali co 3 godziny...
 
Coś mi się zdaje, że jednak nie ma najmniejszych przeciwwskazań do ćwiczeń ;-) W szpitalu, po pierwszym porodzie, wisiała tablica, jak ćwiczyć od pierwszego dnia, żeby wrócić do formy. Od położnej w szkole rodzenia dostałam książeczkę z ćwiczeniami, jak szybko wrócić do formy. Z tą nieludzkością sklapela trochę z uśmiechem na twarzy mówiłam ;-) Przecież to samo bym czuła, gdybym zaczynała ćwiczyć po prostu po długiej przerwie. Poza tym znam te ćwiczenia, przed ciążą z Olkiem bardzo podobny zestaw robiłam 3 razy w tygodniu. Po porodzie już tak często mi się nie udawało, ale też się starałam.

Gloria jak Twój pies?
 
alza Ty lepiej dziewczyno na siebie uważaj - owszem zaraz po porodzie można zacząć ćwiczenia, ale nie ćwiczenia ogólnorozwojowe - zaleca się rozpoczęcie aktywności od ćwiczeń mięśni Kegla i mięśni stóp ;-) Brzuch można zaczynać ćwiczyć ok. 3 tygodni po porodzie - ale też delikatnie, bo intensywniejsze ćwiczenia mogą doprowadzić do krwawienia, uszkodzenia mięśni a nawet do nietrzymania moczu w przyszłości. No i jak będziesz intensywniej ćwiczyła - to zmieni Ci się smak mleka (ze względu na powstawanie kwasu mlekowego). Ja wiem, że się chce - ale dla własnego zdrowia lepiej odczekać te 4 tygodnie po porodzie.
 
reklama
Alza sorrki, że tak zarazam; ) ale na prawdę uważaj na siebie bo potem mogą się pojawić kłopoty, a najlepiej wlasnie zapytaj położna ona będzie wiedziała czy już możesz czy nie i od czego zacząć.
 
Do góry