OneMoreTime
Fanka BB :)
Kwiatuszek, gratuluję pięknej bety &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Magdalena, te bąbelki to najpiękniejsze uczucie na świecie a będą coraz silniejsze
gloria, ja przytyłam prawie 25 kg, ale usprawiedliwiam się, że miałam ciążę leżącą bo de facto jadłam dużo warzyw i owoców a w ostatnim miesiącu pozwoliłam sobie na słodycze i wtedy spuchłam na maxa a jeśli chodzi o pranie, to przecież nie musisz prać w pralce, tylko delikatnie w rękach przepłukać, żeby odświeżyć, bo nie wiadomo ile rąk dotykało itp. Ja przez pierwsze 2 miesiące prałam i prasowałam, szczególnie body i pajacyki, bo dotykały skóry malucha. Teraz piorę jeszcze w proszku dla dzieci, bo mam zapas ale już nie prasuję.
Olsaec, dziękuję, że pytasz wróciłam ponad tydzień temu z J i oczywiście mnóstwo latania/załatwiania, później na weekend wyjechałam na komunię do siostrzenicy a od kilku dni ogarniam mieszkanie po ponad miesiącu nieobecności i wieczorami padam jak zabita oczywiście fajnie było w trójkę, tylko, że najczęściej byliśmy w czwórkę (ze współlokatorem J) i to już nie było fajne. Jestem trochę zawiedziona, że nie mogliśmy nacieszyć się sobą tak jak bym tego chciała....
A najlepsze: podczas naszej nieobecności w pokoiku Kai (zostawiłam okno uchylone) jaskółki zaczęły sobie robić gniazdo w mieście, w wieżowcu na szczęście na razie tylko trochę ciemnych kropek na suficie koło okna ale po pierwszym dniu jak je kilka razy przegoniłam, nie wróciły
Już coraz więcej rzeczy na ślub załatwione. Mamy fotografa, ale zastanawiamy się nad kamerzystą. Koszty są okrutnie wysokie.... ale jaka pamiątka..... zastanawiamy się jeszcze.... No i muszę już sukienkę jakąś ogarnąć, bo sezon weselny się zaczyna i może być ciężko.... a waga nie spada tak jak bym chciała tym bardziej u J przy normalnych obiadkach itp.
Dziewczyny, czy na macierzyńskim mogę podpisać umowę zlecenie lub o dzieło z moim pracodawcą? i jakie będą dla mnie tego konsekwencje?
W zeszłym tygodniu zadzwonił do mnie z propozycją pracy z domu i zastanawiam się. Myślę też, że to może być z jego strony próba wybadania czy zamierzam wrócić do pracy po macierzyńskim czy nie. A ja nie mam zielonego pojęcia Generalnie myślę, że będzie ciężko, tym bardziej ze ślubem za pasem no i sama już nie wiem...........
Ja kupiłam Kajulce na Dzień Dziecka pierwszy kubek niekapek i 2 książeczki z twardymi stronami Bardzo lubi czytać no i z kubkiem też całkiem nieźle sobie dzisiaj poradziła - troszkę gryzła dziąsełkami a jak poczuła, że coś leci to ssała Pierwszy raz dałam jej dzisiaj kaszkę ryżową (mimo, że warzywa daję od jakiegoś czasu) i pluła nią przy warzywach jej się jeszcze nie zdarzyło. A jak dodałam do mleka, to mleka nie chciała za bardzo pić
Pozdrawiam serdecznie
Magdalena, te bąbelki to najpiękniejsze uczucie na świecie a będą coraz silniejsze
gloria, ja przytyłam prawie 25 kg, ale usprawiedliwiam się, że miałam ciążę leżącą bo de facto jadłam dużo warzyw i owoców a w ostatnim miesiącu pozwoliłam sobie na słodycze i wtedy spuchłam na maxa a jeśli chodzi o pranie, to przecież nie musisz prać w pralce, tylko delikatnie w rękach przepłukać, żeby odświeżyć, bo nie wiadomo ile rąk dotykało itp. Ja przez pierwsze 2 miesiące prałam i prasowałam, szczególnie body i pajacyki, bo dotykały skóry malucha. Teraz piorę jeszcze w proszku dla dzieci, bo mam zapas ale już nie prasuję.
Olsaec, dziękuję, że pytasz wróciłam ponad tydzień temu z J i oczywiście mnóstwo latania/załatwiania, później na weekend wyjechałam na komunię do siostrzenicy a od kilku dni ogarniam mieszkanie po ponad miesiącu nieobecności i wieczorami padam jak zabita oczywiście fajnie było w trójkę, tylko, że najczęściej byliśmy w czwórkę (ze współlokatorem J) i to już nie było fajne. Jestem trochę zawiedziona, że nie mogliśmy nacieszyć się sobą tak jak bym tego chciała....
A najlepsze: podczas naszej nieobecności w pokoiku Kai (zostawiłam okno uchylone) jaskółki zaczęły sobie robić gniazdo w mieście, w wieżowcu na szczęście na razie tylko trochę ciemnych kropek na suficie koło okna ale po pierwszym dniu jak je kilka razy przegoniłam, nie wróciły
Już coraz więcej rzeczy na ślub załatwione. Mamy fotografa, ale zastanawiamy się nad kamerzystą. Koszty są okrutnie wysokie.... ale jaka pamiątka..... zastanawiamy się jeszcze.... No i muszę już sukienkę jakąś ogarnąć, bo sezon weselny się zaczyna i może być ciężko.... a waga nie spada tak jak bym chciała tym bardziej u J przy normalnych obiadkach itp.
Dziewczyny, czy na macierzyńskim mogę podpisać umowę zlecenie lub o dzieło z moim pracodawcą? i jakie będą dla mnie tego konsekwencje?
W zeszłym tygodniu zadzwonił do mnie z propozycją pracy z domu i zastanawiam się. Myślę też, że to może być z jego strony próba wybadania czy zamierzam wrócić do pracy po macierzyńskim czy nie. A ja nie mam zielonego pojęcia Generalnie myślę, że będzie ciężko, tym bardziej ze ślubem za pasem no i sama już nie wiem...........
Ja kupiłam Kajulce na Dzień Dziecka pierwszy kubek niekapek i 2 książeczki z twardymi stronami Bardzo lubi czytać no i z kubkiem też całkiem nieźle sobie dzisiaj poradziła - troszkę gryzła dziąsełkami a jak poczuła, że coś leci to ssała Pierwszy raz dałam jej dzisiaj kaszkę ryżową (mimo, że warzywa daję od jakiegoś czasu) i pluła nią przy warzywach jej się jeszcze nie zdarzyło. A jak dodałam do mleka, to mleka nie chciała za bardzo pić
Pozdrawiam serdecznie