reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Naala tą magię z szyjką znam z własnego doświadczenia. Najważniejsze, że skurcze ustąpiły :) Leniuchuj ile wlezie! Później nie będzie Ci dane ;) Mówią, że nie można się wyspać na zapas, ale na pewno nie zaszkodzi ;)
 
reklama
Misia A jak Nikoś przechodził poprzednie szczepienia? Ja muszę powiedzieć, że moje gorzej znosiły szczepienia na żółtaczkę niż to na świnkę-odrę-różyczkę.
 
Misia nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Niestety to musi być Wasza świadoma decyzja. Moja przychodnia tez dzwoniła, przypominała o szczepieniu ale my postanowiliśmy ją zaszczepić dopiero po ukończeniu 2 lat. Pamiętaj, ze to nie przychodnia później w razie jakis komplikacjo będzie wozić od lekarza do lekarza Twoje dziecko. Wg mnie każdy Maluch powinien mieć indywidualny dostosowany do własnego zdrowia kalendarz szczepień
 
Jaś ma już przeszło 14 miesięcy. Odwlekam jeszcze świnkę-odrę-różyczkę. Wcześniej miał trzydniówkę, później katar, teraz znów katar o wczoraj ten stan podgorączkowy więc podejrzewam że jeszcze chwilę potrwa zanim go zaszczepię, ale też boję się jak cholera :/
 
Mój Wiktor miał przy jednej szczepionce gorączkę jednodniową, ale nie pamiętam która to była musiałabym zerknąć, a mmr przeszedł super bez żadnych komplikacji. Także no ja się bałam tego szczepienia, ale było ok. Teraz nie miał bo ta gradowka mu się zrobiła na oku i franca nie chce zejść także na razie nie szczepimy go dr powiedziała, że przy gradowce nie wolno zaszczepić.
 
Witch...po poprzednich szczepieniach miał tylko stan podgoraczkowy i ciągle spał. Nic się nie działo ogolnie.

Martusia wiem ze nikt nie podejmie za mnie decyzji, że sama muszę ją podjąć ...Ale dobrze jest poznać czyjeś opinie na ten temat.
No i Alza i Jej rodzice są lekarzami więc mogłaby mi moze coś podpowiedzieć co mam zrobić ;)
Żeby Nikos miał zdrowe serduszko to bym się tak nie bała....Ale w tym przypadku nie wiem co zrobić.
 
Ostatnia edycja:
Anik teściowa rulezzz. Z teściową nie wygrasz. Im dalej, tym lepiej.

MisiaMonisia ze szczepieniem będziecie czekali tyle, ile będzie trzeba. My ciągle zwlekamy, bo Olek albo ma zapalenie oskrzeli albo aktywne zmiany na skórze. Lekarz nic nie mówi, bo co ma zrobić? I co ja mam na to poradzić? Więc się nie denerwujemy, tylko cierpliwie czekamy :) I pamiętaj zawsze w takich sytuacjach- szczepienie jest działaniem prewencyjnym a nie leczniczym. Oczywiście jest to wynalazek na miarę koła, jak najbardziej należy szczepić. Ale jak w tej chwili nie możecie, to nie zaszczepicie i już. Świat się od tego nie zawali. Będzie zaświadczenie, będzie wszystko lege artis.
Gratuluję pracy! :D Nareszcie się trochę wyrwiesz ;)

Renata na co czekać?! Do dzieła :D Rano, w południe i na wieczór ;)

Olasec i bardzo dobrze, zawsze popierałam porządną robotę, raz a dobrze. Takie łatanie na raty jest zawsze o wiele droższe i w końcu i tak się popsuje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Misia rewelacja! :) a już myślałam że znów razem będziemy czekać na maleńkie bąbelki ;) ale co się odwlecze to nie uciecze ;)
odwołuj szczepienie i niczym się nie przejmuj że Ci będą biadolić. Pamiętaj że Nikoś to Twoje dziecko i to Ty decydujesz kiedy ewentualnie!

ciekawe jak Lena :)
 
Do góry