reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja bym była za zakupem takiego wózka, moja Mała ma 4 i pół roku a na dłuższe piesze spacery nad morze wózek jeszcze we wrześniu zabieraliśmy.
 
reklama
Ja też jestem bo nie ogarnę młodego w gondoli + młoda i na przykład wyjście z domu, jazda autobusem dokądkolwiek.. Koleżanki ze starszymi dziećmi - 4 lata szybciej są w stanie opanować sytuację ale 2,5 roku go jeszcze bardzo małe dziecko. Mieszkam w mieście więc wszędzie drogi. Zobaczymy w marcu. Jednak nastawiam się już na ten wózek.. Sprzedam City mova i chyba inglesine Zippy i kupie bjcs bo można go tez przerobić na pojedynczą spacerówkę. Zostanie tylko Inglesina swift jako podwieźdupka do samochodu i tyle.. Nie chcę codziennie czekać aż mąż wróci z pracy żeby dokądkolwiek wyjść.. :|
Eh, a miało być łatwiej ;)
 
Plenitude, a może taką podstawkę na nóżki dokupić do wózka? Wtedy mała będzie sobie spokojnie stała, a mały w gondoli? Nie wiem na ile jest dorosła, ale u mojego brata się to sprawdziło przy trzyletniej córeczce ☺

Angelstw moje kciuki niezmiennie zaciśnięte :*


Pozdrawiamy z Manią ☺
 
Nic z tego. Oboje z mężem jesteśmy zgodni - musi być zapięta w pasy bo ucieka i nie słucha wołania. Mój trzyletni bratanek tak robił - teraz ma 4 lata i zaczął ogarniać spacery bez uciekania. Mojej córci jeszcze daleko do tego.. Poza tym jak jest zmęczona to nie będzie stała - kładzie się gdziekolwiek. Mąż podziela moje obawy i sam przeglądał te dostawki i stwierdził, że raczej to nie sprawdzi się u niej..
 
ovli22 pewnych rzeczy nie przeskoczysz i jak mus poczekać to mus.Ja też z tarczyca mam problemy.Organizm sam daje znać,że nie jest gotowy na ciążę. O ciążę którą poroniłam starała się ponad rok i jak już podjełam decyzję że muszę porobic badania to okazało się że w końcu się udało.Ale dużo się tą ciążą nie nacieszyłam.Okazało się że właśnie przez tarczycę ,oprócz wysokiego TSH na końcu normy miałam też przeciwciała tarczycowe.
Jak uregulowałam tarczycę to zaszłam bez problemów i do teraz noszę.
Dla mnie też okropnie się czas dłuży chciałabym już urodzić a tu zero zwiastunów.
 
Taka dostawka jest dobra dla czteroletniego dziecka, dla mniejszego tylko podwójny wózek. Ja pomiędzy moimi starszymi dziećmi mam 3 lata różnicy i pamiętam jak był problem na dłuższych spacerach. Jedno siedziało drugiemu na kolanach albo jedno jechało w koszu na zakupy pod spodem (był ogromny):-)
 
Iwix tak wiem , że muszę tarczyce doprowadzić so porządku , tylko jeszcze mam nastepna obawę bo inny lekarz z kliniki poronień dał mi zielone światło na starania to wykorzystałam 2 dni i poszliśmy na całość a pozniej dostałam wiadomość od lekarza rodzinnego że tarczyca za wysoka i teraz się boję , że migliśmy już nabroić i tarczyca nie da rady i bedzie znow to co zawsze ;( . Iwix ty juz prawie na mecie , jak to szybki mija ;)
 
reklama
Ja po wizycie,miałam KTG zero skurczów ,posiew na szczęście ok.Jak przez tydzień nie urodzę mam się zgłosić na ktg znowu.
A co sądzicie o imieniu Leonard?nie za "dziadkowate"?Mi się bardzo podoba zdrobnienie Leo czy Leosiek.Dziecko międzynarodowe ale mieszkamy w Polsce.
 
Do góry