reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziękuję Dziewczyny za kciuki! I za gratulacje! :-)

angelstw, nie musiałam nawet mówić i Cię prosić o przekazanie info na forum, Tobie również dziękuję :-*

Marysia jest już z Nami, urodziłam bez znieczulenia siłami natury, jestem z siebie mega dumna bo Marysia to już duży człowiek, mierzy 59cm i waży 4590g :-) jest kudlata i kochana :-) także jest co wziąć na ręce :-) Poród opiszę Wam na spokojnie, jak juz będziemy w domu (miałyśmy wychodzić już dziś, ale Lalka dostała zoltaczki i czekamy jak sie sprawa rozwinie do jutra).

Powiem tylko tyle, nie spodziewałam się, że tak ladnie pojdzie i nie było to dla mnie nic strasznego, żadne traumatyczne przeżycie.
teraz dochodzę do siebie i walczymy z laktacja i przystawianiem Małej do cycka :-)

pozdrawiamy! I jeszcze raz dziękujemy za kciuku i gratulacje :-* jesteście najlepsze :-)
 
reklama
MashaFre Super, że się odezwałaś. No i podziwiam - ponad 4kg, a nawet więcej niż 4,5kg :szok: Moje po tyle ważyły jak miały 2 miesiące (ale z nich chuderlaki były). To teraz dochodź do siebie i walcz o rodzeństwo :) Cieszę się, że wszystko dobrze poszło. A teraz trzymam kciuki za karmienie piersią! A jak ty się czujesz? Miałaś nacięcie? Z żółtaczką raz-dwa się pewnie uporacie!
 
Masha duza dziewczynka z Marysi :tak:Ja też rodziłam bez znieczulenia ale.....Marysia Urodziła sie o 1 cm dłuższa i 1200 g cięższa od Nikosia :-) Więc BRAWO dla Ciebie Kochana!!!!
Niki to był "długi jak miesiąc i chudy jak wypłata" ;-)

Trzymam kciuki za laktacje :tak:
Nikoś od razu pieknie zassał cycusia i apetyt Mu dopisywał....tyle że strasznie pogryzł mi lewego cycka....Bałam się go karmić tą piersią bo bałam sie tego bólu...każde kolejne karmienie wiązało się z kolejnymi rankami :baffled: I tak omijałam i omijałam aż w końcu myslałam ze mi cycek pęknie...Miałam nawał pokarmu....Ból niesamowity. Odciągałam ręcznie i w końcu jednak mimo bólu musiałam Mu podawać tą lewą pierś zeby ściągnął mleczko.
Później wyczytałam ze dobrze jest smarować pogryzione sutki własnym mlekiem i poczekać aż wyschnie.....Robiłam tak i rzeczywiście pomogło :tak:

Teraz Niki znowu zaczyna mnie gryźć :baffled: Na szczęście żadnych ranek mi nie robi ale aż sie boje co to będzie jak będzie miał ząbki :eek: Pewnie będę musiała przestać Go karmić. No ale zobaczymy......NA razie jest "bezzębnym Potworkiem" :-D


Olasec to normalne że się boisz :tak:Mnie takze przerażała wizja porodu....Również bałam sie ze nie dam rady, że będą jakieś komplikacje, że coś będzie nie tak z Małym....i ze moge umrzeć przy porodzie.....bo moja ciocia tak zmarła :-( Bałam się że spotka mnie to samo co ją.
Ale jak trafiłam na porodówke to strach jakos minął.....czekałam na chwilę kiedy zaczną sie bole parte i zobacze jak Nikoś wyglada :tak: (bo nie miałam usg 3D).
Będzie wszystko dobrze.......Będziemy Cię wspierać :tak:
 
witam :tak:

Masha - gratuluje :-) Marysiu witaj na świecie :-D

pełen szacun z taka waga i sn :tak: podziwiam , ja wymiękłam i było cc , a T miał 4,4 kg :-)


gratuluje nowych brzuszków :tak: ona &&&&&&

staraczki nieustanne &&&&& dla was

buziaki
 
Hej:)

Angelstw Synio cudowny,mój głos również oddany :)

Masha no faktycznie dzielna babka z Ciebie:)dałaś radę!:)

Dziewczyny ja proszę o kciuki za nas dzisiaj...o 19.15 mam wizytę,tak się strasznie boję:(
 
Masha - serdeczne gratulacje , duzo zdrowka dla malej Marysi i oby rosla radosna i szczesliwa :)

Dawno się nie odzywałam, więc w kilku zdaniach postaram sie nadrobić.
Jako że mój mąż miał złe wyniki nasienia ( tylko pojedyncze sztuki sie ruszaly) musielismy odczekac 3 miesiace. Teraz ruchliwosc jest w normie, za to plemnikow zbudowanych prawidlowo jest tylko 1%.
Lekarz chcial abysmy probowali naturalnie skoro juz raz sie udalo- wiec bralam CLO, urosly mi 3 pecherzyki - wzielam PREGNYL na pęknięcie ale pękł tylko jeden a z dwóch zrobiły sie torbiele. Niemniej starania były, teraz od 2 tyg biore DUPHASTON i jutro idę na USG zobaczyć co się tam w środku dzieje. Nie wydaje mi się żeby się udało , niemniej bolą mnie piersi tak jak gdy byłam w ciąży i codziennie po pracy śpię. Nie wiem czy to leki tak na mnie wpływają czy co.
Moj mąż z kolei musi iść na operację zylakow w jadrze bo ponoc one sa powodem jego slabych wynikow badan.

No i tyle z nowosci.
Pozdrawiam Was goraco, czesto o Was mysle i do Was zagladam, ciesze sie ze na razie u wszystkich wszystko odbywa sie bezproblemowo i bezchorobowo :) Ściskam.
 
ONA, &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-) dawaj znać :tak:
gloria, jakby nie było już w 50% poprawa sytuacji, więc &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za zabieg i 100% powrót do formy żołnierzyków męża ;-)

Olasec, zobacz jak pięknie Masha sobie poradziła - Ty również dasz radę :tak::-)



Moja maleńka jakby spokojniejsza od 2 dni...:baffled: brzuch jakiś taki twardszy i pobolewa więcej...:baffled: mam nadzieję, że to dlatego, iż rośnie :sorry:
 
Wróciłam.macica ok,pęcherzyk jest,ciałko żółte też,ale mówi ze 5 tydzień a mi wychodzi 5t6d ,ale mowi ze moze owulacaj była pozniej i zeby sie nie martwic,stracha mam jak cholera teraz....za dwa tygodnie wizyta i przepisała mi dupka
 
reklama
Do góry