reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

OneMoreTime Jak zlecenie poszło od lekarza, to wyników widzieć nie będziesz - nawet jak masz kartę :p Przetestowałam to kiedyś na sobie... Co więcej - wyniki dopiero u ginekologa odbierzesz...

MashaFre Wiesz, że ja w tym okresie już miałam skurcze... 35t1d przyszedł na świat mój synek. Także trzymaj malucha chociaż ze 2 tygodnie jeszcze.
 
reklama
Witajcie Kobietki!!!
Podczytuje Was od jakiegoś czasu, a że temat ciąży mam nadzieję za jakiś czas będzie i mnie dotyczył postanowiłam napisać.
Nie jestem tu dla wszystkich nowa. 7 kwietnia 2012 roku w 10 tygodniu ciąży poronilam pierwsze wyczekiwane, upragnione Dzieciątko. Rozpacz była ogromną, czego akurat Wam nie muszę tłumaczyć.
27 lipca dowiedziałam się, że znowu zostaniemy rodzicami. Strach górował nad szczęściem, jednak ciążą była bezproblemowa :) 17 marca 2013 roku po 23 h ciężkiego porodu ujrzeliśmy nasz drugi Cud!!! Nasza córeczka ma aktualnie 2 latka i 2 miesiące. Jest radosnym dzieckiem każdego dnia przynoszącym nam szczęście. Zaczynamy z mężem pomału myśleć o powiększeniu rodzinki, ale muszę znów uregulować moja tarczyce.
Pozdrawiam wszystkie Mamusie- te, które niedawno straciły Malenstwo, by Bóg dał im siłę i nadzieję na lepsze jutro. Te, które swój Cud noszą pod sercem, by szczęśliwie dotrwały do terminu porodu, oraz te, które wywalczyły już swoj Skarb i mają już go po drugiej stronie brzuszka :)
 
Witaj Martussia:-) powodzenia w staraniach :-)

Ja dziś byłam na wizycie u lekarza. Od soboty boli mnie krocze jakby kość łonowa ale na szczęście szyjka długa i super trzyma, spojenie też ok. Ból krocza jest tylko przy chodzeniu i wszystko przygotowuje się do porodu i boli. Jakby się pogorszyło to mam dzwonić do niego. Miałam mega stresa, że może szyjka się skraca albo spojenie rozchodzi ale jest ok :-)
 
martusia, witaj ponownie i również pozdrawiam :happy: staranka już rozpoczęte?

Olasec, cieszę się, że na strachu się skończyło :tak:

Mi się wzmogły upławy - wczoraj podczas toalety wieczornej zauważyłam, że CAŁĄ wkładkę mokrą mam :baffled: oczywiście w pierwszej chwili ciśnienie mi się podniosło i serce zaczęło walić jak szalone (bo pierwsza myśl to, że wody wyciekają :eek:), ale upewniłam się w necie ( słyszałam o tym wcześniej, ale oczywiście musiałam jeszcze raz przeczytać dla spokoju), że na tym etapie ciąży wszelkie wydzieliny zwiększają objętość no i udało mi się jakoś zasnąć...:sorry:
 
Olasec dzięki :)
One akurat Ciebie to pamiętam i gratuluję małego Okruszka pod sercem :) Co do wydzieliny to u mnie z trzy wkładki dziennie szły :) Oczywiście też świrowalam czy to oby nie wody...
Starania pewnie jakoś w sierpniu, tzn jak endokrynolog da zielone światło. Boję się przeraźliwie, że znów poronie lub to będzie trudna ciąża (jak ja moją córeńke kochana zostawię jeśli będę musiała leżeć w szpitalu?!?!). Mąż ciągle mi powtarza, że się wykończe, bo wszystko widzę w czarnych barwach... Wiem jedno, że dopóki nie poczuje ruchów Malucha osiwieje chyba...
 
Dzien Dobry :)

Lumia - dziekuje ze pytasz :) raz lepiej raz gorzej z samopoczuciem :) czekam kiedy maly zacznie przesypiac cale noce wtedy tez lepszy humor bedzie :) we wtorek wizyta u gina i mam nadzieje ze blizna ok i bede mogla zaczac cwiczyc wtedy tez zaczna endorfinki dzialac i moze waga spadnie :)

One - jezeli mialas robiona grupe krwi to tych badan na stronce nie bedzie :( a co do uplawow to ja mialam cala ciaze powodz :(

Martusia &&&&& za staranka

Olasec - ja w gdzies pod kobiec 2 trymstru przez tydzien chodzilam jaj kaczka a potem przeszlo :)

Masha - jak ten czas leci juz niedlugo bedziemy wyczekiwac wiesci od ciebie :)
 
OneMoreTime ja również miałam ogromne upławy w ciąży :tak: Także to normalne ;-)
A jak się czujesz? Brzusio rośnie? :-)

Martusia Witaj :happy:

Boziu Dziewczyny...Jak Wam "zasuwaja" suwaczki :-) Szok!!!


Mój Nikoś zrobił się strasznym cycolem....Mąż ciągle w pracy więc gdyby nie moja mama to nawet do wc bym nie mogła spokojnie iść :szok: Ciągle chciałby się do mnie przytulać.....Z jednej strony fajnie...jest w końcu moim synusiem, moim małym Kochanym chłopczykiem :sorry: Ale z drugiej strony to chciałabym kiedyś trochę odpocząć. Na szczęście w nocy mogę dłuzej pospać...bo pierwsze karmienie teraz jest po 4-5 godzinach :tak:
Dobrze ze teraz pogoda ładna........to duzo przebywamy na dworze...Dziś np. byliśmy 3 godzinki jednym ciągiem......Nikoś smacznie drzemał a ja parzy okazji sie opaliłam :-D
 
martusia, doskonale Cię rozumiem - ciąża po naszych przejściach to jeden wielki stres niestety :baffled:. Mój J tez się denerwuje, że ciągle się martwię: jak mnie kłuje to się martwię i jak mi nic nie dokucza, to też się tym martwię :eek: Ale wierzę, że jak udało Ci się raz to uda i drugi :tak:&&&&&&&&&&&&&&&&&

Misia, wydaje mi się, że brzuszek urósł troszeczkę. Rano go widać troszkę, ale w miarę upływu dnia wystaje coraz bardziej, że nie da się go ukryć :tak: chyba, że to z przejedzenia i od wzdęć :-D Korzystaj z przytulanek z synkiem, bo ani się obejrzysz a już mu to nie w głowie będzie ;-)

Dziękuję za komentarze odnośnie upławów - koją nerwy :sorry: 15 tc zakończony :-)
 
reklama
Misia jeszcze niedawno Twój synus był cały czas obok Ciebie, kolysalas go gdy chodzilaś, słyszał bicie Twego serca :) Teraz Twoje ramiona i cycuś zastepują mu tą bliskość. Doskonale Cię rozumiem, bo moja córcia do tej pory jest strasznie mamusiowa i też mam dosłownie tego dość, ale myślę sobie, że za parę lat to ja będę chciała się do niej przytulić, a ona będzie wolećmy rówieśników i... chlopakow 0.0

One dziękuję! Zaciskam kciuki by Maluszek rósł zdrowo, a Ty razem z nim :) Ja pierwsze ruchy poczułam w 18 tygodniu ciąży, więc mam nadzieję, że niedługo i Ciebie KOPNIE ten zaszczyt :D
Wtedy na pewno lekko się uspokoisz.
 
Do góry