reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Black Cat no marzec tuż tuż ;-) &&&&& za owocne starania! :tak: ja dla odmiany po stracie Zuzi, przeczekałam tylko do pierwszej @ i od razu mogliśmy wznowić działania, udało się za pierwszym razem! I mamy nasz Skarb już przy sobie ;-) i masz rację, najważniejsze, żeby ten maleńki człowieczek był cały i zdrów! Reszta schodzi na dalszy plan!

jett haha nie wiem czy świeca coś pomoże, ale ja też ją praktykowałam ;-) w obie ciąże udało nam się za pierwszym podejściem wstrzelić :-D &&& i za Was! ;-)

Olasec super że Dzidzi rośnie książkowo! :-D wymioty powinny powoli ustępować, więc głowa do góry! Za chwilę będzie tylko lepiej ;-) ruchy, USG połówkowe, oczekiwanie na 30tc a później już z górki ;-)

Masha świetne wieści! ;-) super że z Niunią wszystko gra! ;-)

Misia to już ostatni dni w dwupaku, dasz radę jeszcze chwilkę pocierpieć dla tego Szkraba! ;-)

kifsi, ale brzunio :-D śliczny domcio ma Dzidziol! :tak: co do zgagi to mnie franca męczyła od połowy ciąży. Początkowo mleko działało cuda, ale z czasem przestało pomagać. na końcówce miałam już szczerze dosyć...i wiesz co? Jeszcze na porodówce mnie męczyła menda jedna!! Za to jak urodziłam to wszelkie dolegliwości ustały jak ręką odjął :tak: i teraz jest cudownie ;-)

martavel to jest zupełnie inny rodzaj miłości!! :tak: totalnie bezwarunkowe uczucie! takie czyste i nieskażone...jedyne w swoim rodzaju :tak:

lumia dzięki za pamięć ;-) ja dochodzę do siebie. Mam się na tyle dobrze, że jestem w stanie usiąść na twarde krzesło! :-D szwy już tak nie ciągną, czasem mnie szczypie ale to już do zniesienia ;-) ciągle jeszcze krwawię, choć niewiele, czasem mniej a za chwilę bardziej. Zastanawia mnie właśnie jak długo taki stan będzie trwał..a Walenty?:-D ach!! No zakochana jestem w nim po uszy!:-D jest istnym Aniołkiem;-) dziś mówię do Męża żeby mu może smoka nie dawał to chociaż posłuchamy głosu naszego Synia :-D praktycznie nie płacze w ogóle. W nocy wstaję do niego raz lub dwa :tak: w dzień je co 2-3 godzinki. No jest super! Jest bardzo silnym chłopcem. Kładę go na brzuszek to skubany uniesie sobie chwiejnie główkę i przełoży ją na drugi bok :tak: jutro mamy patronaż, strasznie ciekawa jestem jak przybiera ten mój Dzięciołek ;-)

oczywiście chwile grozy już też mam za sobą, kiedy zakrztusił się moim mlekiem i nie mógł złapać oddechu a innym razem jak mu się ulało to buźką i noskiem :confused: albo jak wczoraj zrobił zieloną kupkę...po tym jak dzień wcześniej zjadłam kawałek pieczonej mocno przyprawionej szynki :baffled: i w standardzie przy każdym przebieraniu, leci fontanna siuśków - najpierw do góry a później na bodziaki, które przebieram praktycznie przy każdej zmianie pieluszki :-D choć dziś udało mi się okiełznać tego małego siuraka i ani jednych bodziaków nie zmoczył ;-) i co mnie zasmuciło Jaś ma uczulenie na Linomag!! W życiu bym nie pomyślała...posmarowałam mu pupcie zgodnie z zaleceniem położnej...a na wieczór w tych miejscach mocno czerwona pupcia..:-( i walczę z tym aż do dziś...kąpiemy go w krochmalu i na dupcie sypiemy mąkę ziemniaczaną. Zobaczymy co jutro lekarz na to powie.

A ja przeglądając zdjęcia przed chwilą dopatrzyłam swojego ostatniego z brzuszkiem :-D już z porodówki;-)
dopiero na tym zdjęciu widzę jaki duży brzuś miałam i jak już nisko był! :-D
V__1964.jpg

A teraz mój brzuś jest już przy mnie :tak:

AdobePhotoshopExpress_6933792e58eb432fb1d7c3127ca9a4b4.jpgV__6F3F.jpgV__0882.jpg ♥ buźki dla Was Ciocie!! :*
 

Załączniki

  • V__1964.jpg
    V__1964.jpg
    16,8 KB · Wyświetleń: 63
  • AdobePhotoshopExpress_6933792e58eb432fb1d7c3127ca9a4b4.jpg
    AdobePhotoshopExpress_6933792e58eb432fb1d7c3127ca9a4b4.jpg
    33,2 KB · Wyświetleń: 59
  • V__6F3F.jpg
    V__6F3F.jpg
    13,3 KB · Wyświetleń: 59
  • V__0882.jpg
    V__0882.jpg
    24,2 KB · Wyświetleń: 59
reklama
Angelstw nie mogę sie napatrzec na Jaska......jest prześliczny :happy2: Buziaki dla Misia i dla Ciebie :*

Martavel
jeśli chodzi o mojego męża.....to nie......nie pracuje w delegacji.......Piszac "mam nadzieje ze zdąży dojechać na czas porodu" miałam na myśli to czy zdąży dojechać z pracy lub z domu do szpitala. Niby nie mamy daleko....jakieś 30 minut drogi o ile nie będzie korków.....bo jak będą korki to ponad godzinę :baffled:

Masha gratuluję :* Czyli Księżniczka potwierdzona w 100% :-D Bierz sie dziewczyno za kompletowanie reszty wyprawki ;-)


Przedwczoraj mój tata mówi "mogłabyś już urodzić...tak dłużą mi sie te dni".........Dziś dowiedział się ze w środę idę do szpitala i ze będe tam już do porodu to biedny sie popłakał :blink:

Jeszcze co mnie martwi to to......że te krostki z brzucha zaczęły mi sie przenosić na nogi i ręce :szok:
 
black cat witaj wśród nas. (*) dla twojego aniołka
lilwigle witaj. (*) dla aniołka. Mam nadzieję, że tym razem już do samego końca będzie ok
angelstw super ze już w domku:tak: A Jaś cudny
one, lumia przykro mi, że jednak się tym razem nie udało...
alza tym wiatrem w d...pie rozłożyłaś mnie na łopatki:-D
misia sama nie wiem co u mnie... Na wizycie gin właściwie nie powiedział nic czego bym już wcześniej nie wyczytała w necie... No moze poza tym, że to niskie amh może być przyczyną kiepskiej jakości pęcherzyków. Niestety nie ma dalszych badań pozwalających potwierdzić lub zaprzeczyć teorii gina... Właściwie to ja zaproponowałam obserwację cyklu, więc powiedział, zebym zadzwoniła ok. 12 dc. Może warto powtórzyć to badanie amh, ale jaokś nie mam już na to wszystko siły. Póki co czekamy na kariotyp, ale gin stwierdził, ze to raczej proforma, bo jest pewny, że tam wyjdzie wszystko ok. A ogólnie to raczej nie wierzy, zeby u nas była jeszcze szansa na naturalne poczęcie... Czuję się jakbym znalazła się w jakimś surrealistycznym śnie... No, to się wyżaliłam... Mam nadzieję, ze to swędzenie szybko ci przejdzie. &&&&&&&&&& za szybki i bezbolesny poród
kinia no niestety z przesądami trudno walczyć. Powodzenia
jett witaj. Widzę, ze 8 grudnia był również dla ciebie okrutny... (*) dla aniołka
martavel cudna jesteś, już dawno się tak nie uśmiałam jak teraz z tej babci wiejącej z konfesjonału:-D:-D:-D
małgosiu jak byłam ostatnio u gina to była tam jedna pani z ogromnym już brzuszkiem, musiała być mocno po 40-tce, więc jaki wiek??
 
Na dobry sen:)

Córka w łóżku od pół godz. powinna spać, ja pod prysznicem...Nagle córa woła no to mąż wstaje i idzie...
C: Tato a gdzie mama?
M: Kąpie się
C: No bo ja nie mogę coś zasnąć
M: To spróbuj pomyśleć o czymś miłym i śpij
C: O nie, znowu te bezsensowne rady... spróbuję, ale będę wołać jak nie podziała

Dobrej nocy:-)
 
Black ja pracuję i chcę pracować jak najdłużej. Dopóki będę mogła i chciała. W pierwszej ciązy chyba od 14tc byłam na zwolnieniu, bo miałam jakieś torbiele, potem skurcze przedwczesne. No różne ciakwostki. Po 1,5roku siedzenia w domu i 3 miesiącach pracy, wiem że chcę jak najdłużej pracować. Inaczej oszaleję. Siedzenie w domu, jak wszyscy są w pracy, jest masakrą. Pierwszy miesiąc jakoś idzie,ale potem coraz gorzej.

Masha super!!! Gratuluję :) Kompletuj wyprawkę i nie marudź.

Angel śliczny ten Twój maluch :) Odnośnie siuśków - mnie właśnie przeraża przewijanie chłopaczka :) Te tryskające fontanny!

Naala dobre hahaha! Mądra dziewczyna :)
 
Madzia nie jest takie straszne to łapanie siuśków :-D mamy z Mężem ubaw po pachy przy tym. Ostatnio Mąż przebiera Jasia, ja stoję obok i zabezpieczam siusiaka...;-) a naraz siuuuuu i leci fontanna a że pod ręką miałam tylko dłoń, więc złapałam wszystko w dłoń :-D


3majcie kciuki Dziewczynki, dziś o 12 wizyta z Jasiem u pediatry. Dziś troszkę pomarudził od 4 rano..chyba nie mógł się wypierdzieć.
Teraz zrobił kupkę, więc powinno być lepiej ;-)
 
Anty a na to niskie amh można coś poradzić? I dlaczego uważa, że marne szanse na naturalne poczęcie? Ja tam wiem jedno - różne cuda się zdarzają i nawet jak się wydaje, że sytuacja jest beznadziejna to nie można się poddawać:tak:

Angelstw &&&
 
Angel na pewno łatwiej złapać mocz do badania :p Jak będę miala synka, to będę musiała jakiś patent przygotować, bo u dziewczynek zero problemu - takiej fontanny nie uświadczysz :)
 
witam :-)

coś mi się wczoraj poprzestawiało tam na dole ,że dziś łażę jak porażona kaczka , masakra :tak:

angelstw - &&&&&&& za wizyte

masha- gratuluje udanej wizyty i 100 % córy :-)

blackcat - w pierwszej ciąży pracowałam do 7 miesiąca, przyjmowałam dostawy , rozpakowywałam je itd., ciąza bezproblemowa :tak: w drugiej więcej uważałam i co , strata :-( każda ciąża jest inna i nie ma co sie zadręczać , ja obecnie uciekłam szybko na l4 , ze względu na stres w pracy i to że wolałam poświęcić ten czas mojemu synkowi :tak: i nie stresuj się tylko działaj z przyjemnością :-)

magda - wrersia ekonomiczna ci się marzy :tak: nie ukrywam iż sporo kasy dzięki temu ,ze drugi też synuś zostało w portfelu , bo ja kocham buszować po allegro :tak:

misia- nie fajnie z tymi krostkami , ja chyba bym panikowała i jechała już na ip
 
reklama
Kifsi ja zawsze marzyłam o 2 córkach :) A do tego serio taniej będzie. Mam wszystkie gadżety babskie, bo i ubrań do rozmiaru 80 jakieś 4-5 kartonów :) Po mojej i mojej siostry córce. Jak będzie chłopak to się z przyjaciólką wymienię,bo ona na córkę czeka a miała syna :p
 
Do góry