reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

MisiaMonisia To czekamy teraz na Twoją relacje porodu :)
Jett94 Swiatelko dla Twoich aniołków [*][*]. Ja też poroniłam w grudniu w 11 tygodniu. Starania zaczynam dopiero od marca bo lekarz kazał odczekać 3 msce.
Małgonia Sliczny ten Twój synuś!
 
reklama
Black Cat mi lekarz też kazał odczekać 3 miesiące..
OneMoreTime dzięki za wpisanie mnie na liste:tak:
ja dzisiaj z nogami do góry leżałam tzw świecę robiłam na wpół śpiąco, mój mi nogi trzymał niby ma "wspomóc" a Wy co myślicie?:-)
 
Witam nowe dziewczyny, [*] dla Waszych Aniołków.

Małgonia synuś jest cudny.

Ja wczoraj byłam na usg rozszerzonym i
Maleństwo skakało i fikało i nie chciało się dać zbadać, ale w końcu się udało i jest wszystko wporzadku. Bardzo się cieszę bo stres był ogromny. Za tydzień w piątek będę miała badania prenatalne. Juz się nie mogę doczekać kiedy poczuję ruchy.
Niestety nadal wymiotuje, ale już mniej.
 
Kinia - co do chrztów i zabobonów to też to słyszałam... że niby jeden aniołek do nieba, drugi z nieba (czy jakoś tak)... jest wiele przesądów nt. ślubu czy samej ciąży - ale jakby człowiek się tak tym przejmował, to strach byłoby spojrzeć gdziekolwiek i zrobić cokolwiek. Myślę, że to kwestia indywidualnego podejścia. Gdybym przejmowała się zabobonami, to mój Mąż nie byłby moim Mężem z racji tego, że jako para byliśmy świadkami na ślubie :-)
a co do Twojego lekarza i dobrej współpracy - to w jej ramach powinien Ci w zębach dać jakieś dodatkowe skierowania na badania, a nie żądać zapłaty... Co za kretyn!

jett94 -
[*]
[*] dla Aniołków...

malgonia1 - Wojtuś cudny :-) przestań zadręczać się wiekiem, każdy z Nas zostanie kiedyś "sam", bez rodziców... ja jestem względnie młoda, ale też nie wiem jaki los mnie spotka. Mogę wyjść na ulicę i jakiś samobójca się rzuci z dachu i na mnie spadnie, albo cegłą w łeb dostanę... Także trzeba żyć i cieszyć się tym co jest :-)

Misia - Aaaaaaaaaaaaaaaaaa! to już niedługo! :-) jak się czujesz na wylocie? :-)

Magda_88
- super, że serducho bije ♥ :-) nie ma innego wyjścia :-)

olasec - ale cudownie, że wszystko się układa :-) to już 13sty tydzień, ale czas leci... :-)

kciuki za wszystkie staraczki :tak:

ja dziś o 14 wizytuję się połówkowo.
 
jett ja tez kiedyś korzystałam z tego sposobu :-p ale czy to coś daje to nie wiem.....Przy zajściu w obie ciąże obyło sie bez "świecy" ;-)
Olasec gratuluje udanej wizyty :happy2: Jeszcze troszke i poczujesz ruchy Maluszka :tak: Ja poczułam w 18 tc ;-)

Masha kciuki &&&&&&&&&&&&&& za dzisiejszą wizytę :happy2:

Dzieki Kochana że pytasz.....psychicznie czuję sie znakomicie...Chodze taka "podniecona" tym wyjazdem do szpitala :-p Bo wiem że niebawem zobacze swojego Małego Łobuza :-D Zresztą tak czy siak....zostało Nam 19 dni do terminu...
Mam nadzieję ze mąż zdąży przyjechać na poród :happy2:

A jeśli chodzi o samopoczucie fizyczne..to juz gorzej.....w nocy śpię tylko po 1-2 h....Nie moge wyrobić na pachwiny i jeszcze doszedł ból jak przekręcam sie z boku na bok, taki jakby miało mi pęknąć spojenie łonowe :baffled: Normalnie idzie wyć z bólu....
 
Ostatnia edycja:
witam :)

dziękuje za ciepłe słowa :tak: słońca dalej brak , ale humorek już nieco lepszy :-)



misia , lumia - światełka dla waszych aniołków
[*]
[*] dla mojego też bo w tym samym czasie odszedł
[*]


angelstw - opis porodu też wycisnąl łzy :tak: no i przypomniał jak to było u mnie :-) mój m też do tej pory wspomina ,że najbardziej go bolało ,że nie może mi w żaden sposób ulżyć :tak:

olasec - super ,że z dzidzią wszystko w porządku :tak:

misia - gratuluje donoszonej ciąży :-) bidulko na koniec jeszcze musisz się męczyć z tymi krostkami a fizyczne dolegliwości są na końcówce najgorsze :-( ale już niedługo i bedziesz synusia tulić :-)

masha - &&& za wizyte :tak: zaczynaj kompletować wyprawkę bo potem to wszystko trzeba poprac ,poprasować a brzuch będzie coraz wiekszy i większy :-) i tak jak magda pisze można to zrobic z głową :-) serial GA też uwielbiam i podobnie uważam ,że pierwsze sezony były najlepsze, ale i tak czekam z tygodnia na tydzień na kolejny nowy odcinek , w ogóle to ja jestem maniak serialowy i książkowy :-)

jett94- witaj,
[*]
[*] dla aniołków :-( ponoć pomaga również i jest wygodniejsze od świecy położenie się na brzuchu , plemniki mają wtedy łatwiejszy spływ :-D

martavel - super ,że wszystko się unormowało i dalej w dwupaku :tak:

małgonia - dokładnie nie myśl o wieku tylko działaj :tak: synuś słodki :-)

alza - współczuje problemów z teściową :-( my mieszkamy z teściami, oni na dole , a my na górze , teściowa jest nadopiekuńcza , ale na szczęście słucha tego co do niej mówie i respektuje moje zasady , a sama jak jest przeziębiona to nawet nie zbliża sie do Wiktora :tak: ale i tak czasem mam jej dość ...

Kinia - nie przejmuj się paplaniem innych i zabobobonami tylko zrób co ci serducho podpowiada :-) a co do tego kto następny to jeśli masz ochotę wcisnąć się przede mnie to proszę bardzo ja trzymam nogi zaciśnięte co najmniej do 12 kwietnia :tak::-D termin mam na 18 :tak:

magda 88 - ja zawsze podczas wizyt czekam na widok serduszka , to mnie uspokaja pomimo ,że czuje małego jak się wierci :-) widok serducha jest bezcenny :-)

lumia, onemore,doris , anty , neta,naala - &&&&&& za starania , tyle brzuszków do przejęcia więc działac , działać :-) ja swój oddaje w kwietniu , ale ostrzegam jak któraś chce córcie to może być kłopot bo moje fluidki mają niebieską moc ~~~~~~~~~~~~~~


na koniec mój wielki tłuściutki domek :-) bo chyba tylko ja nie pokazałam :zawstydzona/y: CAM00640.jpg
 

Załączniki

  • CAM00640.jpg
    CAM00640.jpg
    8,3 KB · Wyświetleń: 41
Kifsi śliczny domeczek :*
I nie jest tłuściutki jak piszesz;-) A jak się czujesz?

Dziewczyny niech nie przebieraja czy chcą fluidki niebieskie czy różowe......bo tu i tak przewaga niebieskich :-p
 
witam :)


lumia, onemore,doris , anty , neta,naala - &&&&&& za starania , tyle brzuszków do przejęcia więc działac , działać :-) ja swój oddaje w kwietniu , ale ostrzegam jak któraś chce córcie to może być kłopot bo moje fluidki mają niebieską moc ~~~~~~~~~~~~~~


Co prawda marzy mi się córcia, ale będę przeszczęśliwa i z synusia :tak: żeby tylko się w końcu udało...
 
reklama
Kifsi - ja tez jeszcze brzuszka nie pokazalam. W telefonie nie da sie wczytac zdjecia :/ ale domek sliczny :)

Misia - a gdzie twoj maz? Tak jak moj? W delegacji? Ominelam chyba jakas informacje.

Ja wczoraj spedzilam prawie caly dzien z mezem u znajomych u mojej chrzesnicy. Dziecko ktore przez 5 msc mnie nie akceptowalo wczoraj ani razu na moj widok nie zaplakalo. Wprost przeciwnie. Widzialam nawet zazdrosc z oczach jej mamy ze mala mnie akceptuje. Ale taka zazdrosc zdrowa ;) i zupelnie ja rozumialam bo ja Olka to chyba nikomu w rece nie oddam ;) czasem mi sie wydaje ze taka milosc jest jeszcze silniejsza niz do meza. To mozliwe ?

Dziewczynki, predzej czy pozniej brzuszki przejmiecie. Teraz pewnie bedzie etap dziewczynek a nie chlopakow ;)
 
Do góry